Witam na moim ogłoszeniu, na sprzedaż ląduje Audi A6 V8 LPG w manualu.
Najważniejsze cechy auta:

-Audi A6 4.2 rocznik 2000' czyli półlift - to oznacza wnętrze bez gumowanych przycisków oraz jednocześnie poliftowy silnik - kod ASG.

-Przebieg 318 000 km - w moich rękach od 2023, zrobione ~30 tyś km.

-Manual z 2,5 tdi, oznaczenie FTL czyli z chłodzeniem.

-Z wyglądu S6 - zderzaki, listwy, grill, emblematy, licznik S6 również przedliftowy( nowy ładny fis ), a nawet sanki aluminiowe z S6 ( bo w ori padły tuleje i auto pływało).
-Kolor nadwozia LZ9W

-Zamontowane LPG na koniec 2022 - jeszcze 7 lat legalizacji zbiornika. Instalacja STAG Q-Max Basic, zbiornik w kole 50l netto. Wbite w dowód rej.

-Zamontowany hak holowniczy, wbity w dowód.

-Koła 18" 245/45/18, opony 3 letnie Imperial całoroczne

Z wyposażenia:

-Podwójne szyby, pełna elektryka foteli oraz el. reg. kierownica z pamięcią, zmieniarka, audio bose z subwooferem, 4x grzane fotele, roleta szyby bagażnika. Reszta chyba standard. Brak szyberdachu, brak webasto, brak pneumatyki z tyłu.

-Cały środek czarny, łącznie z dekorami.

Troche opisu, co było robione:

-Motor wytargany z budy i poddany gruntownej rewizji i uszczelnieniu, powymieniane przewody, węże, pokolorowane podciśnienia na czerwono żeby się łatwiej odnaleźć, z osprzętu nowy alternator, pompa wspomagania, rozrząd i masa innych wiadomych spraw przy targaniu silnika. Także jest sucho, bez wycieków i czyhających niespodzianek pod maską.
-Przy tej okazji wszedł swap na manuala.

-Wówczas wpadł komplet nowego sprzęgła z 2.7 tt

-Zregenerowane reflektory bixenonowe, świecą jak należy.

-Z ostatnich jakichś ważniejszych rzeczy to nowa wiskoza, termostat 82'C, kolejna nowa pompa wspomagania ( jak wiadomo ciężki temat z problemami ze wspomaganiem w C5 ) i maglownica ( używka w mega stanie ), swap hamulców na 360 z Audi A5, nowy zacisk z tyłu, świeże tarcze i klocki, ogarnięty kolektor dolotowy, cewki, świece, zawiecha robiona na bieżąco, wał napędowy z allroada, odma, sprzęgło wentylatora, uszczelniona klima i wymieniony kompresor ( już nie trzeba nabijać klimy co 2 miesiace bo jest w końcu szczelna ), wszystkie płyny eksploatacyjne nowe - pł. chłodniczy, hamulcowy, pł. wspomagania + 6 krotna płukanka..... olej w skrzyni, dyfrze. Silnik skrzynia i dyfer dostały ceramizery Xado ( stage1 wszędzie ) dla lepszej ochrony. Masa innych rzeczy i pierdół w trakcie długiej drogi odgruzowywania :) To na co mam faktury to mogę przesłać do wglądu.

-Pobór oleju silnikowego - 1 l od wymiany do wymiany ( co 10 tyś wymiana u mnie ).

-Nastawniki są ori Audi i grają przez 0,3 - 1,0 sekundy po odpaleniu w zależności jak im się danego dnia ułoży kaprys. Po wizycie i kontroli u mechanika stwierdzono że jest w normie i nie trzeba interweniować aczkolwiek ja bym polecił nowemu właścicielowi zajrzeć na ślizgi i łańcuchy dla własnego spokoju podczas dalszej eksploatacji.

-Silnik bardzo zdrowo podaje, super wkręca się na obroty, w ogóle nie brakuje mocy, NIE KOPCI i równiutko pracuje, brak błędów - check engine się świeci tylko z tego powodu, że przy ostatniej wizycie u mechanika - jak była wycinana pompa SAI - zapomnieliśmy jej wykodować ze sterownika.

Ładowanie alternatora zgodnie z ostatnimi zdjęciami:

~14,3 V na jałowych obrotach bez obciążenia elektrycznego

~13, 94 V na jałowych obrotach - włączone światła drogowe i pozycyjne, nawiewy na full, grzanie wszystkich foteli na 6, podgrzewanie tylnej szyby, radio.

Z racji, że decyzja o sprzedaży była dosyć spontaniczna to oczywiście czeka parę rzeczy do zrobienia, żeby nie było zbyt cukierkowo. Dla pełnego obrazu wypiszę wszystkie znane mi niedoskonałości auta:

-Podsufitka w końcu dopadła i ten egzemplarz i wisi,

-Lusterko fotochrom wsteczny wylany, ale widać "dostatecznie" - do wymiany.

-Brak przełącznika od składania lusterek - "stary" ułamany wywaliłem, a jakoś nie dotarłem do zakupu sprawnego. Lusterka ustawiłem ręcznie i jakoś jeżdzę ;) Klikając zapamiętane ustawienia foteli można zmieniać ustawienia lusterek, trzeba popróbować.

-Brak jednej zaślepki od spryskiwaczy reflektora, bo ktoś się nie bał i ..... albo odpadła sama.

-Zepsuł się przerywacz kierunków i po zamontowaniu nowego nie-ori ten niezbyt precyzyjnie się naciska - ot taka uciążliwość, ale działa.

-Osłony przegubów przednich mimo że nowe, to niestety chlapią smarem po felgach przy wys. prędkościach, wypadałoby wymienić.

-Mikrostyk w prawych tylnych drzwiach do wymiany ( fis nie pokazuje że są otwarte )

-Blokada otwierania tylnych szyb przez pasażerów ( ten przełącznik w panelu od szyb w drzwiach kierowcy ) oczywiście standardowo dla C5 zepsuty i się nie wciska ( wciska, ale wraca z powrotem zamiast zostać wciśnięty ). Ale z poziomu kierowcy prawidłowo otwierają i zamykają się wszystkie okna, mechanizmy były czyszczone i smarowane po zakupie auta.

-2 purchle rdzy na dachu, które straszą ale od zakupu się nie powiększają, są "schowane" pod lakierem, jest na foto.

Poza powyższymi niedogodnościami, można autem spokojnie się poruszać, w tym roku drugi już raz mnie zawiozło do Chorwacji bez problemów. Ogólnie ta C5 pełniła rolę "auta w trasy" gdyż raz w miesiącu jeżdżę trasy do rodziny 600 km oraz inne, a na daily do pracy używam innego auta. Sprzedaję bo to właśnie 3 auto w rodzinie i muszę się ktoregoś pozbyć bo na wiosnę czeka mnie wymiana eternitu na dachu w domu, co nie będzie tanie. Druga sprawa jest taka, że po przeprowadzce nie mam jeszcze tu garażu żeby czysto, sucho i bezpiecznie trzymać tego rodzaju auto więc to idzie na sprzedaż a 2 pozostałe złomy/daily będą musiały jeździć ze mną w trasy :)

W związku że w tym miesiącu również wyjeżdżam do rodziny to auto będzie można obejrzeć na trasie Bielsko-Biała - Mrągowo w dniu 17.11 oraz z powrotem dnia 23.11. A tak na "stałe" auto stoi w 43-365 Wilkowice.

Zainteresowanych zapraszam do kontaktu, wyślę parę flimików.

Zdjęcia były robione pojazdowi bez wcześniejszego przygotowania, sprzątania itd.

Auto zostanie wydane nowemu właścicielowi posprzątane, umyte oraz zatankowane do pełna.