Sprzedaję piękny, niemal fabryczny model kultowego Forda Escorta, którego jeszcze 10 lat temu można było spotkać na polskich drogach, a teraz ostatnie egzemplarze dogorywają na przydomowych podwórkach przeżarte przez rdzę progów i podwozia. Tu jednak mamy model, który od samego początku, tj. od 1992 r. był GARAŻOWANY! Mało tego. Jak widać na zdjęciach, zachowała się oryginalna tapicerka, która jest w idealnym stanie dzięki wykorzystaniu pokrowców, w których jeżdżono od dnia zakupu. Największą zaletą auta jest jednak jego mały przebieg. To ledwie 40 tys. km.

Samochód był marzeniem mojego dziadka. Dbał o niego jak o członka rodziny. Jeździł bardzo okazjonalnie. Kilka razy pojechał z Bełchatowa do Łodzi i to by było na tyle, jeśli chodzi o trasy. Auto dziadek kupił w 1993 r. od znajomego z Łodzi. Zachował się jeszcze oryginalny dowód kupna-sprzedaży, na którym widnieje cena 190 mln starych złotych.

W ogłoszeniu dodaję filmik z rozruchu silnika. Nagranie wykonałem w maju 2025 r. Do rozruchu użyłem akumulatora z mojego auta. Oryginalna bateria raczej się nie nadaje nawet do regeneracji. To samo dotyczy opon, które po 30 latach niby wciąż trzymają powietrze, ale nie ryzykowałbym dłuższej trasy.

Wszystkie systemy auta są sprawne. Jest poduszka powietrzna i radio z magnetofonem.

Samochód to istny wehikuł czasu. Kompletnie nie nadaje się na zakup taniego auta dla młodego, żeby nauczył się jeździć. To manual bez wspomagania kierownicy! Gratka dla kolekcjonera i tylko koneserowi starych aut chciałbym sprzedać ten samochód.

Mieszkam w Warszawie, a samochód stoi w garażu w Bełchatowie, dlatego musimy umówić się z wyprzedzeniem, aby zobaczyć auto.