Oferuję na sprzedaż motocykl BMW K1300GT z 2010 roku. Motor w bardzo dobrym stanie, kompletny i bezwypadkowy.

Kupiony przeze mnie w zeszłym roku w salonie BMW Motorrad Bögel GmbH w Niemczech, gdzie był pozostawiony w rozliczeniu za nowy.

Motocykl był serwisowany w ASO BMW przez cały okres eksploatacji i ma bardzo mały, jak na sprzęt BMW, przebieg. W zestawie są dwa oryginalne kufry boczne oraz fabryczna, działająca nawigacja. Wyposażony jest oczywiście w układ ABS, do tego automatyczną kontrolę stabilności ASC, a także elektroniczną regulację zawieszenia ESA-II. Ma też tempomat, komputer pokładowy, reflektor ksenonowy, podgrzewane siedzenia kierowcy (regulowane) oraz pasażera, a także grzane manetki. Regulowana przednia szyba działa. Ogólnie w tym modelu, to chyba była już full opcja, ale nie jestem specem.

Po zakupie wymieniłem akumulator, na identyczny z oryginalnym Exide GEL, a także pompę paliwa, bo to bolączka tego modelu (nieszczelność i zapach paliwa).

Na chwilę obecną motocykl jest w pełni sprawny, podczas jazdy nie świecą żadne kontrolki (a jest ich dużo ;)).

Motocykl to moje małe marzenie, kupione jako następca dla 125-tki z nadzieją, że zmotywuję mnie to zdania prawo jazdy na kategorię A. Niestety kompletny brak czasu sprawia, że motocyklem przejechałem się kilka razy, a teraz stoi w garażu, a ja nawet nie rozpocząłem kursu.

BMW nie jest nowe, więc ma jakieś drobne ślady użytkowania, np. otarcie na krawędzi lewej owiewki bocznej (pewnie garażowe), niemniej zachowany jest w bardzo dobrym, oryginalnym stanie.

O właściwościach jezdnych nie będę się rozpisywał, bo każdy kto szuka takiego sprzętu sam najlepiej wie, z czym ma do czynienia. Ja mogę tylko napisać, że po przesiadce ze 125-tki na 1300 ccm, czyli z 15KM na 160KM, jedyne z czym mam problem to właśnie moc silnika. Wielkość i waga motocykla nie "przeszkadza" i jeździ się tym zaskakująco łatwo, jest zwrotny i naprawdę nie czuje się tej masy. Za to silnik to kompletny odlot i nadal nie mogę uwierzyć, że motocykl turystyczny może mieć takie osiągi :) Dla mnie najlepszą rzeczą jest zawieszenie, jadąc we dwie osoby nie odczuwam w ogóle problemów z nadgarstkami, nawet przy mocnym hamowaniu motocykl nie "nurkuje", a pasażer nie leży nam na plecach.

Jestem pierwszym właścicielem w kraju, motocykl jest na mnie zarejestrowany i ubezpieczony do 30.09.2025, badanie techniczne ważne do 27.09.2025. Mam też dwa oryginalne kluczyki.

Sprzedaż na umowę kupna-sprzedaży.

Motocykl na co dzień garażuję w Solcu Kujawskim pod Bydgoszczą. Oględziny możliwe też w Bydgoszczy, gdzie mieszkam.

W razie pytań zapraszam do kontaktu.

Pozdrawiam, Radek.