Sprzedam Ducati Monster 600, rocznik 1995. Sprowadzony w 2019 ze Szwajcarii z przebiegiem 45435km. Moto było zaniedbane wizualnie, technicznie całkiem spoko, były założone akcesoryjne cewki Ducati Performance, sportowe kable NGK, nowy zestaw napędowy. Zapadła decyzja o odbudowie….całkowitej.

Moto został rozebrany, co się dało, zostało wypiaskowane i pomalowane proszkowo, reszta tradycyjnie. Silnik dostał nowe paski rozrządu i łożyska pasków, regulacja zaworów + nowe zabezpieczenia, gaźniki po wymianie uszczelek + synchronizacja, nowe świece, filtry i olej sprawa oczywista. Zawieszenie przednie nowe uszczelniacze + olej. Koła nowe łożyska + nowe opony. Nowe kierunkowskazy led + nowa tylna lampa led. Tłumiki przerobione, założone akcesoryjne, całkiem fajnie brzmi z założonymi dB killerami, bez jeszcze nie próbowałem... Instalacja elektryczna odnowiona, nowe oploty, wtyczki, itd. Instalacja mocowana od wewnątrz ramy co spowodowało, że zniknęły opaski widoczne oryginalnie na ramie. Nowy akumulator. Zaciski hamulcowe odmalowane + nowe uszczelki (ciężko dostać do tego modelu) - klocki zostawiłem, były ok. Odmalowane tarcze hamulcowe, pompki, cały osprzęt - w zasadzie wszystko. Z baku zdjęty lakier do gołej blachy, nałożona oksyda na zimno + lakier bezbarwny (naklejki pod lakierem). Nowy wlew paliwa, manetki, lusterka. Tył skrócony + nowe mocowanie lampy i tablicy rejestracyjnej. Silnik wypiaskowany i pomalowany lakierem strukturalnym do silników. Moto robiony dla siebie...przez 6 lat! (z przerwami). Nie zdążyłem ogarnąć otwierania kanapy, oczywiście działa, ale jest tylko linka, mi to nie przeszkadza. Uruchomiony i zarejestrowany w PL dopiero w tym roku. Fajnie się prowadzi, ładnie brzmi, pali na dotyk, wiadomo wymaga odpowiedniego rozgrzania przed jazdą, wszystko działa jak należy. Niestety jak dla mnie za mały na dwie osoby i za słaby, najchętniej wstawiłbym go za szybę...ale kasa przyda się na coś większego. Dlatego decyzja o sprzedaży. Kwota do jakiejś tam negocjacji – ale super bardzo mi nie zależy. Z tego co się orientuję można jeździć na A2. Przejechałem nim jakieś 300km.