Na sprzedaż mój prywatny motocykl, którym jeżdżę 6 lat w mało spotykanym kolorze, antracyt mat. Motocykl sprowadzony z USA w 2019r. z uszkodzeniami kosmetycznymi. Nigdy nie kupowałem motocykla dla siebie z uszkodzonym przodem, ramą itp. mających wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Motocykl odbiegający dodatkowym wyposażeniem od modelu seryjnego. W związku z zamontowanymi akcesoryjnymi tłumikami COBRA TRI OVALS(ok. 800 $) , filtr K&N oraz Fi 2000 POWR-PRO tuner (cena powyżej 800 $) i odpowiedniemu zestrojeniu myślę, że moc wzrosła powyżej 80 KM z fabrycznych 67 KM, co wiąże się również ze zwiększonym momentem obrotowym. Piszę o tym dlatego, że miałem możliwość jazdy na VN 1700 bez posiadanych dodatków i powiem tak, na fabrycznych parametrach brakowało mi mocy, przyśpieszenia i tej elastyczności, którą posiada ten egzemplarz. Motocykl ma zmienione siedzisko na akcesoryjne, bardziej szerokie i wyższe(grubsze) dla pasażerki. Dorobiłem na zamówienie oparcie wraz z bagażnikiem, które można szybko zdjąć lub założyć. Zmieniona oryginalna krótka szyba na akcesoryjną wyższą, oryginalną, krótką oczywiście posiadam. Na zdjęciach nie ma, ale są też dodatkowe rurki ze stali nierdzewnej, na szybki montaż( 4 śrubki) do bagażnika w poprzek na troszkę mniejszą szerokość od kufrów. Pomaga to w przewożeniu torby podróżnej, nie opada na boki bagażnika i jest fajnie to spiąć linkami. Do wszystkich zamków (stacyjka, wlew paliwa, schowki przy czaszy, kufry) pasuje jeden kluczyk. Na wszystkie dodatki, które wymieniłem trzeba by było wydać dużo dodatkowej kasy i poświęcić czas, a kupujący otrzymuje to w cenie motocykla. W wyposażeniu aktywny tempomat, radio sterowane z kierownicy. Silnik i skrzynia biegów zawsze smarowane syntetycznym MOTUL 7100 10W/40 wymienianym co 3 tys. km, filtr powietrza nasączany olejem do K&N. Na jednym ze zdjęć na wyświetlaczu widać średnie spalanie z wyjazdu, 18,9 km/l co daje 5,29 l/100km. Motocykl budzi zainteresowanie innych osób. Na koniec dodam, że dźwięk wydobywający się z tych tłumików po uruchomieniu silnika, to muzyka dla słuchającego jeźdzca, sorki kowboja. Bądź co bądź w języku hiszpańskim vaquero to po naszemu kowboj. Pozdrawiam i zachęcam do zakupu. P.S. nie odpisuję na wiadomości i smsy, ponieważ uważam, że zakup motocykla wymaga rozmowy i oględzin na miejscu.