Dzień dobry,

na sprzedaż skuter Lambretta 125N Pato z 2009, wraz z bogatym zestawem części zamiennych. Zachęcam do kontaktu bezpośredniego, jakiś negocjacji.

To jest ciekawa oferta dla kogoś, kto szuka swojego pierwszego skutera do nauki, oswojenia się z jazdą skuterem po mieście. Zapasowe plastiki obudowy, lampy, żarówki, amortyzatory, licznik, kanapa, dają poczucie bezpieczeństwa, że w razie błędu, będzie można uszkodzony element zastąpić całym. To oczywiście również oferta dla kogoś, kto lubi klasyczne w formie skutery, albo szuka do pracy narzędzia w rozsądnych pieniądzach. Tu znów zapas części przemawia za wyborem, bo o uszkodzenie nie trudno w czasie pracy.

Skuter ma czterosuwowy silnik. Z dokumentów wynika, że powinien mieć moc 5,7 kW (7,7 KM). Nam udało się rozpędzić ponad 80 km/h. Skuter jest wystarczająco dynamiczny na komfortową jazdę w mieście. Hamulce tarczowe z przodu i z tyły zapewniają dobre, bezpieczne, hamowanie. Tarcze nie są standardem w skuterach z tego roku. Bak ma ok. 5,5 l pojemności. Spalanie ok. 3,5l na 100 km. Skuter ma schowek pod siedzeniem i kufer, gdzie można schować kask, coś przewieźć. Jest też zamykany schowek w przednim panelu. Koła o średnicy 12 cali zapewniają rozsądny komfort na naszych drogach. Licznik pokazuje przebieg ponad 13 tys. km.

Skuter ma 16 lat. Jak na swoje lata sprawuje się bardzo dobrze. Został sprowadzony do Polski z Włoch. Jesteśmy jego trzecimi właścielami w Polsce.

Włoska marka Lambretta produkowała ten model w Chinach, w fabryce firmy ZNEN. Jak wspomniałem wcześniej, zadbałem o to, by mieć do skutera części zamienne na czas nauki jazdy i późniejsze użytkowanie. One mają też odbicie w cenie. Silnik, to BN152QMI, chińska wersja Hondy GY6. Popularny w innych skuterach z Chin i Tajwanu. Solidny sprzęt.

To nasz pierwszy skuter. Dzięki niemu przekonaliśmy się do skutera, jako dobrego środka transportu po mieście. Małżonce przełamanie strachu do wyjazdu z osiedla na miasto, zajęło dwa miesiące. Planowałem wynająć skuter do tego, ale koszt wynajmu skutera na dzień, by uczyć się jeździć to ok. 100 zł za dobę oraz kaucja. Taniej wyszedł zakup. Skuter nie jest tak wyrywny, jak nowsze, mocniejsze konstrukcje. Dzięki temu łatwiej go opanować początkującemu. Bez stresu, że coś uszkodzimy i nie będziemy w stanie tego usuną, bo nie mamy części. W tym tygodniu przedłużam ubezpieczenie OC. Przegląd do 30.08.2025. Sprzedajemy, bo małżonka czuje się pewnie i chce mocniejszy skuter.

Raz jeszcze zapraszam do kontaktu. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.