Suzuki GSX1100G, przebieg 89000 i delikatnie rośnie.

Mam ten motocykl od 15 lat i myślałem że ma u mnie dożywocie ale zdrowie zmusza do sprzedaży.

Model dość dobrze opisany w necie, szczególnie na niemieckich stronach więc odsyłam po szczegóły tam.

Wyprodukowany w 1992 roku, jeździ od 2006 po Polsce a od 2010 ze mną. Na początku pobytu w PL naprawiony został fabryczny feler w postaci pękającego wahacza.

Świece zapłonowe są założone o jeden stopień cieplejsze niż nominalnie bo lepiej spisywały się w gorące letnie dni.

Z rzeczy niestandardowych: gmole, podgrzewane manetki, światła awaryjne, przewody hamulcowe przednie w stalowym oplocie, wieszaki na kufry Hepco&Becker, akcesoryjna głębsza kanapa, komputer motocyklowy Sigma, mała owiewka.

Motocykl zimował w ogrzewanym garażu.

Motocykl był regularnie przeglądany zgodnie z zaleceniami instrukcji serwisowej. Olej silnikowy i filtr wymieniany co sezon.

Ponieważ regularnie jeździł w każdych warunkach to widać ubytki lakieru, przebarwienia itp.

Wszystkie zdjecia pokazują faktyczny stan Suzuki, nic nie było maskowane.

To po prostu używany motocykl, rzetelnie serwisowany.