Sprzedam mój prywatny motocykl, Yamaha FZ6 z roku 2007. Posiadam ją 2,5 sezonu, w tym czasie przejechałem około 15 tys kilometrów (w tym sporo dłuższych wyjazdów po Polsce i Europie). Motocykl jest niezawodny i przygotowany do sezonu, aktualnie użytkuje go na codzień. Poniżej wymieniam prace jakie wykonałem oraz wyposażenie jakie zainstalowałem (pozostaje oczywiście w cenie) : - po zakupie wymiana uszczelnienia lagów, łożyska główki ramy, łożyska przedniego koła oraz wymiana oleju + filtry. Wymieniony również akumulator. -kolejne zmiany oleju i filtrów co 8 tysięcy kilometrów oraz po każdej zimie. - wymiana opon na pirelli Angel ST, mają teraz przejechane około 12 tysięcy kilometrów. Koła były wyważane. - wymiana tarcz i klocków hamulcowych z przodu, oryginały miały bicie, aktualnie założone TRW nowe, przebieg teraz około 10 tysięcy. - montaż gmoli marki HEAD więc rama nie pęknie tak jak przy crashpadach - montaż manatek Barracuda - ciężarki kierownicy o wadze 283g - tłumik akcesoryjny z regulowanymi dbkillerami (można mieć przelot i można spokojnie po cichu). Oryginalny dodaje do motocykla. -uchwyt na telefon w typie Ram. -wyprowadzenie kabla do ładowania akumulatora -wyprowadzenie przewodów do ładowarki telefonu (wystarczy się podłączyć na kierownicy) - żarówki philips diamond vision, świecą na biało - stelaże na sakwy boczne, z motocyklem oddaje zestaw sakw XL Moto wraz z torbą top case na siedzenie -kufer centralny Shad 37 - w tym płyta i stelaż oczywiście. - stopka centralna - tank pad oraz tankgripy na zbiorniku. - trzy kluczyki w tym czerwony serwisowy -dodaje nie zamontowany wyświetlacz biegów - na pikniku RRmoto była na hamowni i pokazała 101 koni na kole. Motocykl nie wymaga wkładu finansowego, jest gotowy do jazdy i wyposażony na dalekie podróże, które ciągle robię więc przebieg rośnie. Zakupiłem go po 10 latach przerwy od jeżdżenia i jestem bardzo zadowolony. Kupuje cos większego stąd sprzedaż. W przyszłym sezonie polecam wymienić tylną oponę. Oględziny Olsztyn i okolice do dogadania. PT: 150 dni OC: 115 dni