FZS dostał nowe opony (po jednym sezonie), nowe świece zapłonowe, nowy rozrząd wraz z regulacją gaźników (faktura do wglądu dla zainteresowanych - naprawa w ASO). Silnik nie ma najmniejszego zapocenia, lagi suche. Ciężko mi powiedzieć co moznaby na tą chwilę jeszcze w tym motocyklu zrobić. Osobiście dostawiłem kufer Shada jak na zdjęciach, oryginalną rączkę oddaje z motocyklem. Maszyna jest w bardzo dobrym stanie, w ubiegłym roku dwukrotnie wymieniłem olej przed i po sezonie wraz z filtrem, wszystkie plastiki są w oryginalnym malowaniu z oryginalnymi naklejkami. Po zimie odpala od tzw „strzała”. OC do 7 maja 2026 natomiast przegląd końcówka maja 2026. Zainteresowanych takim modelem w godnym stanie zachęcam do oględzin. Budowa domu i narodziny córki zweryfikowały mój czas wolny i Yamaha więcej stoi niż jeździ. Pozdrawiam

PS. Nie, motocykl nie jest nowy i ZAWSZE znajdziesz coś do zrobienia. TAK, odpala i jeździ i pewnie jeszcze długo pojeździ zanim dołożysz do niego jakikolwiek grosz.