28 listopada 2023

W BMW serii 7 sprawdzisz podczas jazdy maile i media społecznościowe. Legalnie. Jak to możliwe?

BMW serii 7 autonomia 3
BMW serii 7 autonomia 3

BWM serii 7 jest pierwszym autem marki, które od wiosny przyszłego roku oferować będzie system BWM Personal Pilot L3. To tryb jazdy autonomicznej na poziomie 3 wg standardu SAE International. Wyjaśniamy jak działa w praktyce.


BMW serii 7 w kwestii autonomicznej jazdy dogoniło Audi i Mercedesa. Autonomiczna jazda na poziomie 3 pozwala zdjąć ręce z kierownicy i tymczasowo odwrócić uwagę od drogi np. sprawdzając maile, przeglądając media społecznościowe lub rozmawiając przez telefon. Czy można iść w tym czasie spać? Nie, bo aktywność kierowcy cały czas jest monitorowana przez kamery i czujniki.

Nowa funkcja, która zwalnia kierowców z obowiązku prowadzenia pojazdu w określonych sytuacjach drogowych i reguluje za nich prędkość, odległość oraz prowadzenie po pasie ruchu, dostępna będzie opcjonalnie. Póki co na rynku niemieckim i tylko w BMW serii 7. Cena? Około 25 tys. zł.

Brzmi zachęcająco? Owszem, ale jest też haczyk. Personal Pilot L3 w BMW serii 7, choć może być aktywowany również w nocy i stworzony został z myślą o długich autostradowych przejazdach, działa do prędkości 60 km/h. A to oznacza, że w praktyce może być wykorzystywany do jazdy w korkach lub mocno spowolnionym ruchu.

BMW Z AUTOPILOTEM

Zobacz wideo news

Autonomia poziomu 0 lub 5 – gdzie jesteśmy?

Droga do pełnej autonomii nadal jest daleka. Na razie tylko kilku producentów oferuje poziom 3 w Europie. To wspomniane BMW, ale też od dłuższego czasu Audi A8 w trybie Audi Traffic Jam Pilot oraz Mercedes z systemem Drive Pilot.

Wydawać się może, że pod względem autonomicznej jazdy bardziej zaawansowane są chińskie samochody jak choćby Nio ET7 (test obejrzysz TUTAJ), jednak systemy te muszą działać na podstawie europejskich standardów. A z ich spełnieniem bywa różnie.

Czym są w praktyce poszczególne poziomy jazdy autonomicznej?

Poziom 0

Samochód nie ma żadnych funkcji automatyzacji jazdy. Wszystkie decyzje i akcje podejmowane są przez kierowcę, nawet jeśli samochód informuje go o zagrożeniu. Auto może mieć systemy typu ABS, ESP.

Poziom 1

Samochód posiada systemy wsparcia kierowcy. System mogący w odpowiedniej sytuacji zmienić tor jazdy pojazdu (automatyczny ruch kierownicy) lub jego prędkość (hamowanie, przyspieszenie). Zalicza się tutaj np. adaptacyjny tempomat.

Poziom 2

Samochód posiada częściową automatyzację. To w głównej mierze kombinacja jednego lub wielu systemów wspomagania jazdy. Różnica w stosunku do poziomu 1 polega na tym, że systemy muszą kontrolować i tor jazdy, i prędkość pojazdu. Samym prowadzeniem zajmuje się jednak człowiek.

Poziom drugi oznacza istnienie zaawansowanego systemu wspomagania kierowcy lub ADAS. Automatyzacja nie jest jednak samodzielna, ponieważ człowiek cały czas siedzi na siedzeniu kierowcy i może w dowolnej chwili przejąć kontrolę nad samochodem. Autopilot Tesli kwalifikuje się właśnie do poziomu drugiego.

Poziom 3

Samochody z warunkową automatyzacją mają zdolność obserwowania otoczenia i mogą samodzielnie podejmować decyzje, takie jak przyspieszanie obok wolno poruszającego się pojazdu.

Komputer, w określonych warunkach jazdy, kontroluje samochód w sposób autonomiczny. To nadal jednak kierowca jest zobowiązany do odpowiedniej reakcji w momencie, kiedy system poinformuje o takiej konieczności. Nie musi jednak stale monitorować drogi i sytuacji na niej podczas aktywnej automatyzacji. I to jest właśnie olbrzymia różnica, która polega na tym, że w określonych warunkach kierowca nie musi obserwować drogi i otoczenia.

Przejście z poziomu 2 na 3 jest znaczące z punktu widzenia technologii. W aucie musi się pojawić choćby LIDAR, czyli laser mierzący odległość od obiektów poruszających się wokół samochodu. Dla kierowcy poziom 3 może pozostawiać jednak pewien niedosyt w postaci ograniczonej prędkości, przy której autonomiczny tryb jazdy może być włączony. To jednak tylko kwestia regulacji.

Poziom 4

Samochody o automatyzacji wysokiego poziomu. Komputer kontroluje wszystkie aspekty jazdy, ale w ściśle określonych warunkach. Kierowca nie musi natychmiast reagować na wezwanie do przejęcia kierownicy. Czyli np. na autostradach poruszamy się w pełni autonomicznie, ale przez osiedle do domu przejeżdżamy już samodzielnie.

Kluczowa różnica między automatyzacją poziomu 3 i poziomu 4 polega na tym, że pojazdy na 4 poziomie automatyzacji mogą samodzielnie interweniować, jeśli coś pójdzie nie tak lub nastąpi jakaś awaria w systemie. Oznacza to, że samochody te w większości przypadków nie wymagają żadnej interakcji z człowiekiem.

Poziom 5

Samochód autonomiczny, czyli z pełną automatyzacją jazdy. Komputer kontroluje wszystkie aspekty jazdy we wszystkich warunkach i na wszystkich rodzajach dróg. Kierowcy pozostaje wprowadzić adres docelowy.

Pojazdy o systemie automatyzacji na poziomie 5 w ogóle nie wymagają ludzkiej uwagi. Samochody takie nie mają kierownicy ani pedałów. Będą też wolne od konieczności wykorzystywania systemów do geofencingu (ograniczenia geograficznego miejsc podróżowania, czyli wykorzystywania GPS do nawigacji).

Kiedy zatem samochody w pełni autonomiczne wejdą do powszechnego użytku? Tego nie wie nikt. Pewne jest, że autonomię na boczny tor zepchnęła elektromobilność. Wyzwań więc przed branżą motoryzacyjną stoi wiele.