26 lipca 2025

Brak oznakowania w strefie parkowania? Nie zawsze unikniesz opłat!

parking płatny
Zdjęcie: GettyImages

Nie zawsze brak linii na jezdni w strefie płatnego parkowania oznacza darmowy postój. W niektórych przypadkach wystarczy jeden znak, choć zazwyczaj wymagane jest pełne oznakowanie – pionowe i poziome.

  • Brak kompletnego oznakowania SPP budzi wątpliwości, czy kierowca musi płacić za postój.
  • Przepisy jasno wskazują, że opłatę pobiera się tylko w miejscach prawidłowo wyznaczonych.
  • Nie zawsze jednak brak linii na jezdni oznacza darmowy parking.

Strefy płatnego parkowania (SPP) funkcjonują w większości miast, jednak obowiązek wnoszenia opłat nie obejmuje każdego miejsca na ich obszarze. Kierowca ponosi koszt postoju, wyłącznie w miejscach prawidłowo wyznaczonych, co potwierdzają liczne orzeczenia sądów. Oto, kiedy występuje brak kompletnego oznakowania SPP.

Kiedy występuje brak kompletnego oznakowania SPP?

Ministerstwo Infrastruktury wskazuje, że opłatę w strefach płatnego parkowania pobiera się wyłącznie za postój w miejscach wyznaczonych. Samo ustawienie znaków D-44 „strefa płatnego parkowania” na początku strefy i D-45 na jej końcu nie wystarcza.

Obowiązek uiszczenia opłaty dotyczy jedynie stanowisk parkingowych, które zostały oznakowane zgodnie z przepisami. Miejsca te muszą być wyznaczone znakami pionowymi, takimi jak D-18 „Parking”, oraz – co do zasady – znakami poziomymi, np. P-18 „stanowisko postojowe” lub P-19 „linia wyznaczająca pas postojowy”.

Dopiero łączne zastosowanie tych oznaczeń sprawia, że miejsce jest uznane za wyznaczone do płatnego postoju.

Brak kompletnego oznakowania SPP – linie na jezdni są czasem zbędne

Zgodnie z przepisami oraz wyrokami Naczelnego Sądu Administracyjnego (II GPS 2/17 i I GSK 2162/19), linie na jezdni można pominąć jedynie w przypadku konstrukcyjnego wyznaczenia miejsc postojowych.

Dotyczy to więc parkingów z wyraźnie wydzielonymi stanowiskami. Wówczas rolę znaków poziomych zastępuje sama konstrukcja parkingu. Sam znak pionowy bez linii nie wystarcza, aby miejsce uznać za prawidłowo wyznaczone do pobierania opłat, chyba że spełnia warunek konstrukcyjnego wydzielenia.

Nie ma kompletnego oznakowania – nie musisz płacić

Ministerstwo Infrastruktury podkreśla, że kierowcy nie są zobowiązani do opłaty za postój w strefie, jeśli pojazd znajduje się na stanowisku które nie jest oznaczone zgodnie z przepisami. Kierowcy nie muszą również uiszczać opłaty za postój, jeśli zatrzymają pojazd w strefie, ale poza wyznaczonymi stanowiskami parkingowymi. Chodzi o miejsca, które formalnie nie mają oznaczenia parkingu, na przykład w pobliżu skrzyżowania.

Należy jednak pamiętać, że takie „bezpłatne” parkowanie często wiąże się z ryzykiem. Grozi nie tylko mandat za nieprawidłowy postój, ale też odholowanie auta. Szczególnie jeśli ten odbywa się w miejscu objętym zakazem, jak przejście dla pieszych czy powierzchnia wyłączona.