Czy można prowadzić samochód po piwie bezalkoholowym?

Prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu jest surowo zabronione. Jednak pojawia się pytanie – czy to samo dotyczy piwa bezalkoholowego?
Czym jest piwo bezalkoholowe?
Piwo bezalkoholowe w ostatnim czasie jest bardzo modne. Z roku na roku przybywa browarów, które produkują coraz różniejsze rodzaje tego trunku. Nie brakuje zarówno tych o klasycznym, chmielowym smaku, jak i owocowych odmian, przypominających bardziej oranżadę niż piwo.
Zgodnie z prawem, produkt uważa się za „bezalkoholowy”, jeśli zawartość alkoholu wynosi w nim poniżej 0,5%. Jeśli więc wczytacie się w szczegóły danego napoju i zobaczycie, że zawiera on na przykład 0,2% alkoholu, to napis „piwo bezalkoholowe” nie jest tu oszustwem.
Sposób wytworzenia piwa zwykłego, jak i bezalkoholowego jest właściwie taki sam – używa się do tego słodu, chmielu i wody z dodatkiem drożdży. Różnica jest taka, że w tym drugim po prostu odparowuje się z niego alkohol.
Czy można wsiadać za kółko po piwie bezalkoholowym?
Prowadzenie samochodu po wypiciu piwa bezalkoholowego nie jest zabronione. Alkomat może jednak wykryć zawartość alkoholu tuż po jego wypiciu, ponieważ resztki napoju będą jeszcze znajdować się w ustach spożywającego. Ale wystarczy odczekać 10-20 s i już alkomat nie powinien nic wykazać.
Należy pamiętać, że wypicie większej liczby piw bezalkoholowych w teorii może poskutkować pojawieniem się także pewnego stężenia alkoholu w wydychanym przez nas powietrzu. Jest to mało prawdopodobne i zależy także od konkretnego trunku oraz naszej tolerancji na napoje wyskokowe. (ZOBACZ też: Jazda po alkoholu – co nam za to grozi?).
Czy można prowadzić po radlerach?
Zupełnie inaczej wygląda kwestia spożycia napojów niskoalkoholowych. Dotyczy to coraz popularniejszych radlerów, które są zwykle mieszanką normalnego piwa i napoju bezalkoholowego. Większość z nich nie jest oznaczona jako piwa bezalkoholowe, co warto mieć na uwadze. Zwykle mają 2-3% alkoholu. Takich piw zdecydowanie nie polecamy kierowcom!
Jeśli zdarzy nam się przez nieuwagę wypić jedną lub dwie butelki radlera, to dla pewności najlepiej sprawdzić trzeźwość przy pomocy alkomatu albo zwyczajnie nie wsiadać za kierownicę.