Dopuszczalne błędy kierowcy – nie dostaniesz mandatu, mimo wykroczenia

W przypadku przekroczenia prędkości, przejazdu na czerwonym świetle, a nawet jazdy po alkoholu przewidziano pewną tolerancję. Zwykle wymuszają ją przepisy, jednak czasem jest to niepisana zasada. Sprawdź, kiedy możesz uniknąć kary.
Osoby, które łamią przepisy, muszą liczyć się z karą. Najczęściej są to mandaty i punkty karne. Czasem jednak drobne błędy uchodzą na sucho. Mimo popełnionego wykroczenia nie dostajemy grzywny, a jedynie pouczenie. To jednak zależy od decyzji i dobrej woli funkcjonariusza. Są jednak sytuacje, kiedy nie ma on prawa sięgnąć po bloczek mandatowy lub też zwyczajowo tego nie robi.
Oto dopuszczalne błędy kierowcy.
Dopuszczalne błędy kierowcy – tolerancja do 10 km/h
Zgodnie z kodeksem ruchu drogowego, fotoradar nie może się uruchomić, gdy samochód nie przekroczył dozwolonej prędkości o więcej niż 10 km/h. Również system pomiaru średniej prędkości musi skasować nagranie, gdy auto poruszało się z prędkością do 10 km/h ponad limit. Jednak już przekroczenie limitu o 11 km/h jest podstawą do nałożenia kary. Warto zaznaczyć, że kierowcy w Polsce mogą liczyć na dość łagodne traktowanie. W wielu krajach UE działa tzw. odejmowanie błędu pomiarowego od zmierzonej prędkości. W Polsce można „zyskać” 3-5 km/h.
Należy pamiętać, że przepisy dotyczą jedynie pomiarów automatycznych, czyli w praktyce urządzeń używanych wyłącznie przez Inspekcję Transportu Drogowego. Jeśli jednak inspektor lub policjant obsługuje ręczny miernik prędkości, nie obowiązuje go zasada tzw. darmowych 10 km/h. Jednak w praktyce dość często policjanci również ją stosują. Tym bardziej że w takim przypadku taryfikator przewiduje jedynie 50 zł mandatu i 1 punkt karny.
Dopuszczalne błędy kierowcy – 2 sekundy czerwonego światła
Kierowcy zarejestrowani przez kamery monitorujące przejazd na czerwonym świetle nie są traktowani już tak pobłażliwie przez przepisy. Mimo to Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym stosuje tolerancję. W momencie zapalenia się czerwonego światła, kamera przez 2 sekundy nie rejestruje pojazdów. To oznacza, że kierowcy mają sporo czasu na zatrzymanie auta.
Warto pamiętać, że przepisy zobowiązują kierowcę do zatrzymania się na żółtym świetle. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy auto znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nagłe hamowanie stworzyłoby zagrożenie. Trzeba jednak pamiętać, że na przejazd mamy 3 sekundy, po czym następuje faza czerwona. Tymczasem wielu zmotoryzowanych traktuje żółte światło jak zielone, ryzykując mandatem w wysokości 500 zł i 15 punktami karnymi.
Dopuszczalne błędy kierowcy – alkohol
Zawartość alkoholu poniżej 0,2 promila albo poniżej 0,1 mg alkoholu w 1 dm sześciennym wydychanego powietrza jest w Polsce dopuszczalna. Co prawda przepisy są bardziej restrykcyjne niż w wielu krajach, gdzie standardem jest 0,5 promila, jednak są państwa, np. Czechy czy Słowacja, gdzie kierowca nie może mieć nawet śladu alkoholu we krwi. Podobne rozwiązania mają także zostać wprowadzone w Polsce, ale będą dotyczyć tylko kierowców, którzy zdobędą prawo jazdy kat. B przed osiągnięciem pełnoletniości.
Warto również zaznaczyć, że przestępstwem jest dopiero przekroczenie 0,5 promila. Niższe stężenia alkoholu, czyli od 0,2 do 0,5 promila, to wykroczenie, za które grozi utrata prawa jazdy, ale na krótszy czas. To często pozwala odzyskać dokument po odbyciu kary bez konieczności ponownego zdawania egzaminu.