Dostaniesz dożywotni zakaz prowadzenia auta, stracisz pracę wymagającą niekaralności

Rząd zaostrza przepisy dla kierowców łamiących sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Dożywotni zakaz uniemożliwi im pracę w wielu zawodach wymagających zaświadczenia o braku skazania za przestępstwa.
Według zapowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości jeszcze w tym roku powinny wejść w życie przepisy mające zdyscyplinować kierowców, którzy ignorują sądowe wyroki. Po zmianach osoby łamiące zakaz prowadzenia pojazdów nie będą mogły liczyć na zawieszenie kary, czyli czeka je nawet 5 lat odsiadki. Nowe przepisy przewidują także surowsze sankcje, w tym obligatoryjny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, konfiskatę samochodu i grzywnę w wysokości 10 000 zł. Pojawił się również nowy pomysł – zakaz sądowy zamknie możliwość pracy w zawodach wymagających niekaralności
Zakaz sądowy zamknie możliwość pracy – dożywotni wpis w KRK
Prawo do żądania zaświadczenia o niekaralności przez pracodawcę jest ograniczone. Są jednak zawody, w których przepisy tego wymagają – np. w administracji publicznej czy ochronie. Kierowcy figurujący w rejestrze skazanych również nie mogą uzyskać licencji TAXI ani podjąć pracy w przewozie osób.
Bycie skazanym nie oznacza jednak dożywotniego wpisu w rejestrze – po pewnym czasie następuje zatarcie skazania. Wyjątkiem są przypadki, gdy obowiązuje dodatkowa kara, np. zakaz prowadzenia pojazdów. Jeśli zakaz ten będzie nadawany dożywotnio, skazany nigdy nie zostanie „wyczyszczony” z Krajowego Rejestru Karnego (KRK). W efekcie taka osoba straci możliwość podjęcia pracy w niektórych zawodach.
Zakaz sądowy zamknie możliwość pracy – lepsza egzekucja zakazów
W 2024 roku funkcjonariusze odnotowali 25 122 przypadki prowadzenia pojazdu przez osoby, które nie miały prawa wsiadać za kierownicę. Średnio każdego dnia policjanci zatrzymują 69 takich kierowców. Najczęściej – aż 16 534 razy – naruszano sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Aby skuteczniej ścigać kierowców ignorujących wyroki, policja stosuje dodatkowe środki. Jeśli podczas kontroli okaże się, że kierowca ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów jest zatrzymywany na 48 godzin. W tym czasie do sądu trafia wniosek o natychmiastowe wymierzenie kary w tzw. trybie przyspieszonym. Zamiast wielomiesięcznego postępowania, sprawa może zostać rozstrzygnięta niemal natychmiast, a kierowca dostać wyrok więzienia.
Policja śledzi osoby z zakazem
Nie każda osoba łamiąca sądowy natychmiast wpada za łamanie prawa. Dlatego policja wdrożyła dodatkowe działania mające na celu wyłapywanie takich kierowców.
Mundurowi otrzymują listy osób objętych zakazem prowadzenia pojazdów i udają się do ich miejsca zamieszkania na wywiad środowiskowy. Policjanci pytają sąsiadów, czy widzieli daną osobę za kierownicą. Jeśli mieszkańcy potwierdzą ten fakt, można spodziewać się częstszych policyjnych wizyt w okolicy. Wcześniej czy później funkcjonariusze zatrzymają kierowcę łamiącego zakaz.