Elektryzujące mity – wraz z Volvo obalamy 6 fałszywych stereotypów o samochodach na prąd

Mylne wyobrażenia na temat samochodów elektrycznych tworzą błędne koło dezinformacji. Na przykładzie najnowszych modeli Volvo obalamy powszechnie pokutujące mity o autach na prąd.
Samochody elektryczne to przyszłość mobilności. Co ciekawe, to również jej przeszłość – już u zarania motoryzacji konstruktorzy widzieli w silnikach elektrycznych rozwiązanie wielu problemów trapiących pierwsze automobile. Wśród bolączek aut spalinowych wymieniano m. in. generowany przez nie hałas oraz zanieczyszczenia. Jednak ograniczenia ówczesnej techniki sprawiły, że śmiałe wizje pionierów motoryzacji musiały czekać ponad 100 lat na realizację. Dziś rozwój technologiczny pozwala wreszcie wdrożyć je w życie.
Lecz na drodze elektromobilności niespodziewanie stanęły... przesądy. Niezgodne z prawdą informacje wykreowały szkodliwe mity, powielane przez grono sceptyków. Tymczasem pojazdy na prąd stały się siłą transformacyjną w branży motoryzacyjnej, mogącą zmienić nie tylko sposób, w jaki dojeżdżamy do pracy, ale także szerszą strukturę naszego społeczeństwa, gospodarki i środowiska naturalnego. Dlatego warto poznać fakty o elektromobilności, zamiast kierować się mitami. Szczególnie, że samochody elektryczne cieszą cię rosnącą popularnością i są coraz częstszym widokiem również na polskich drogach.
Mit 1: ograniczony zasięg?
Pierwsze samochody elektryczne rzeczywiście nie mogły pochwalić się dalekim zasięgiem. Dlatego rozwiązanie tego problemu było jednym z priorytetów przy opracowywaniu nowych modeli. Dzięki temu poczyniono imponujące postępy w kwestii zasięgu pojazdów elektrycznych. Jak dziś wygląda rzeczywistość?
Fakt:
Volvo EX30 dysponuje zasięgiem sięgającym 480 km, a Volvo EX90 może przejechać ponad 600 km na jednym ładowaniu. Są to zakresy więcej niż wystarczające w normalnej eksploatacji. I to nie tylko przy codziennych dojazdach do pracy – elektryczne modele Volvo są gotowe nawet na dalekie podróże. Biorąc pod uwagę stale rosnącą sieć punktów ładowania, przy dobrym planowaniu trasy samochodem elektrycznym można dojechać wszędzie tam, gdzie spalinowym.
Mit 2: długie ładowanie?
Powszechnie pokutuje przekonanie, że ładowanie samochodu elektrycznego to długi i niezwykle uciążliwy proces. Co prawda czas potrzebny na uzupełnienie energii różni się w zależności od prędkości ładowarki i pojemności akumulatora pojazdu elektrycznego, lecz i na tym polu dokonano istotnego postępu. Dzięki temu nowe modele samochodów można naładować do 80% w zaledwie 30 minut. Równocześnie wciąż przybywa punktów ładowania. Volvo Firma Karlik oferuje w swoich salonach w Poznaniu i Baranowie stacje szybkiego ładowania prądem stałym (DC). Są one wyposażone w złącze CCS, a moc każdej ładowarki to 175 kW.
Fakt:
Gdy zajdzie taka potrzeba, samochód elektryczny można naładować do 80% w zaledwie 30 minut, wykorzystując do tego szybką ładowarkę. Przy codziennej eksploatacji prąd można uzupełniać za pomocą wygodnych, domowych stacji ładowania, by w pełni uzupełnić energię w ciągu nocy. Volvo ma w swojej ofercie Wallbox pozwalający na efektywne ładowanie w domowych warunkach.
Przy okazji ładowania warto też pamiętać o ważnej zasadzie. „W celu wydłużenia żywotności baterii samochodów elektrycznych Volvo zaleca, aby ładować ją do 90% pojemności. Pamiętajmy o tym, żeby nie rozładować baterii całkowicie, dlatego przy 20% podłączmy auto do ładowania. Pozwoli nam to cieszyć się zasięgiem naszego auta przez cały okres jego użytkowania” – radzi Rafał Szczechowiak, Koordynator ds. Sprzedaży Samochodów Nowych w Volvo Firma Karlik.
Mit 3: samochody elektryczne są „wybuchowe”?
To jeden z często pojawiających się mitów. Jednak – jak to z mitami często bywa – nie ma on najmniejszego oparcia w faktach. Bowiem tezie o rzekomej „wybuchowości” elektryków oraz trudnościach w ich gaszeniu przeczą statystyki pożarów samochodów w Polsce. W 2022 roku współczynnik pożaru w przeliczeniu na 100 samochodów był nawet niższy dla aut elektrycznych (0,03) niż dla spalinowych (0,04). Przy czym moc pożaru i długość jego trwania są porównywalne w obu rodzajach samochodów.
Fakt:
Prawdopodobieństwo zapalenia się samochodu elektrycznego nie jest większe niż dla aut spalinowych. Lecz to znacznie bardziej medialny temat, dlatego informacje o pożarach „elektryków” łatwo rezonują w mediach, co stwarza fałszywe wyobrażenie na temat częstotliwości takich zdarzeń.
Mit 4: samochody elektryczne nie są przyjazne dla środowiska?
Sceptycy elektromobliności twierdzą, że auta na prąd nie są tak przyjazne dla środowiska naturalnego, ponieważ energia elektryczna wykorzystywana do ich ładowania jest często uzyskiwana z paliw kopalnych. Szczególnie w Polsce, gdzie w miksie energetycznym wciąż dominują elektrownie węglowe. Chociaż prawdą jest, że sposób uzyskiwania energii może zmniejszać korzystny wpływ pojazdów elektrycznych na środowisko, w praktyce i tak będą one „czystsze” od samochodów spalinowych. Nie można też zapominać, że wielu użytkowników pojazdów elektrycznych korzysta z paneli fotowoltaicznych, ograniczając tym samym zużycie energii pochodzącej z węgla.
Fakt:
Pojazdy elektryczne nie emitują spalin z rury wydechowej i są bardziej energooszczędne niż pojazdy z silnikiem spalinowym (ICE). Ponadto, konsekwentne zwiększanie udziału „zielonych” źródeł w miksie energetycznym Polski sprawia, że pojazdy elektryczne systematycznie stają się jeszcze bardziej przyjazne dla środowiska naturalnego.
Mit 5: samochody elektryczne są zbyt drogie?
Wielu potencjalnych nabywców ma wrażenie, że samochody elektryczne są niezwykle drogie. Tymczasem w ostatnich latach rynek takich pojazdów stał się bardziej zróżnicowany i dziś można wybierać spośród aut w różnych przedziałach cenowych. Najnowszą propozycją Volvo jest kompaktowe Volvo EX30, które można kupić już za 169 900 zł brutto, a korzystając z najwyższej dopłaty w programie Mój Elektryk cenę tę da się obniżyć nawet do 142 900 zł brutto.
Fakt:
Ceny samochodów elektrycznych stale spadają, a rządy wielu krajów proponują różnego rodzaju zachęty i systemy dopłat. Tak jest również w naszym kraju. Przy zakupie samochodu na prąd Polacy mogą skorzystać z programu „Mój elektryk”.
Mit 6: wybór modeli samochodów elektrycznych jest ograniczony?
Być może kiedyś była to prawda, jednak dziś to już tylko echa mitu pochodzącego z odległej przeszłości. Producenci stale poszerzają ofertę „elektryków”, co najlepiej widać w salonach marki Volvo. Szwedzki producent z powodzeniem wprowadził do swojej gamy wersję elektryczną Volvo XC40 oraz crossovera Volvo C40. Dodatkowo w tym roku swoją premierę miały dwa SUV-y: kompaktowe Volvo EX30 i luksusowe Volvo EX90. Ponadto jeszcze do końca roku zostanie zaprezentowane Volvo EM90 – przedstawiciel segmentu MPV premium.
Fakt:
Rynek samochodów elektrycznych znacznie się rozwinął, a w przyszłości będzie już tylko lepiej. Dlatego klienci chcący postawić na ekologiczne samochody elektryczne mają równie szeroki wybór, co w przypadku aut spalinowych.
Sprawdź ofertę samochodów elektrycznych w Volvo Firma Karlik.
Wyjątkowa oferta dla firm – samochody elektryczne z pierwszą ratą za 1zł.