4 kwietnia 2023

Ford Bronco wreszcie w Polsce. Takiej terenówki nie znacie

Ford Bronco

W Europie Ford Bronco nie jest dobrze znany. Za oceanem to jednak legenda stawiana na równi z Fordem serii F. Trudno się dziwić, oba auta wiele łączy, choć mają zupełnie inne charaktery. Dlaczego akurat teraz Ford postanowił przedstawić Bronco Europejskim klientom?

Okazja jest ku temu świetna. Z jednej strony motoryzacja, jaką znamy od lat, bezpowrotnie odchodzi, a tutaj pod maską drzemie silnik V6, z drugiej kierowcy szukają samochodów z charakterem. Tego Ford Bronco ma aż nadto.

Auto powstało w 1965 roku, jako niewielki, bo 3-drzwiowy, kompaktowy pojazd łączący możliwości terenowe i drogowe. Dzisiaj powiedzielibyśmy SUV, jednak wtedy to było kompletnie coś nowego. Bronco mógł nie tylko dzielnie radzić sobie w terenie, ale także w dużym, jak na ówczesne możliwości, komforcie przewozić pięciu pasażerów.

Co tu dużo mówić, Bronco pierwszej generacji wygrał w 1969 roku wyścig terenowy Baja 1000, co przez ponad 50 lat pozostawało osiągnięciem niedostępnym dla innych produkowanych seryjnie samochodów 4x4. Trudno się dziwić, że w USA sprzedano ponad 200 tys. 000 egzemplarzy Bronco pierwszej generacji, a w sumie w latach 1966-1996 wyprodukowano łącznie ponad milion samochodów Bronco pięciu kolejnych.

Drogowa wersja pick-upa

Już od samego początku Ford Bronco otrzymał charakterystyczny kształt nadwozia. Dość kanciasty, z pionowym grillem i okrągłymi reflektorami. Najbardziej rozpoznawalnym elementem auta była jednak demontowana zabudowa tylnej części nadwozia w wyróżniającym się kolorze.


Jednak dopiero od drugiej generacji (1977 rok), Bronco stał się czymś więcej, niż tylko rekreacyjnym SUV-em. Do jego budowy wykorzystano ramę oraz napędy z Forda serii F. Można nawet powiedzieć, że Bronco był krótszą i bardziej drogową wersją Forda F150.


Do 1996 roku Ford przygotował aż pięć generacji Bronco. Ostatnia produkowana była najkrócej, zaledwie pięć lat a zastąpił ją Ford Explorer. Po 25 latach Ford przypomniał sobie jednak o Bronco i postanowił wskrzesić legendę. Dzisiaj ta legenda po raz pierwszy w historii oficjalnie pojawiła się w Europie. Na polski rynek trafi limitowana seria modelu w krótkiej wersji nadwoziowej i najbogatszych odmianach wyposażenia.

Jeden silnik i dwie odmiany

Nowy Bronco wyposażony jest w 2,7-litrowy silnik V6 EcoBoost o mocy 335 KM i 563 Nm, system kontrolujący poruszanie się w terenie (G.O.A.T. Modes Terrain Management System) oraz wyczynowe zawieszenie (HOSS) stworzone z myślą o zapewnieniu zwrotności i trakcji w terenie. Układ przeniesienia napędu na cztery koła z przełożeniami drogowymi i terenowymi, system Trail Control i aż siedem trybów jazdy znanych z Forda Rangera Raptora, włącznie z trybem Baja.

Bronco dostępny jest w Europie w dwóch odmianach: Outer Banks przygotowany jest z myślą o hardkorowym off-roadzie natomiast Bronco Badlands – dla kierowców wymagających od samochodu najwyższych osiągów terenowych. W obu wersjach samochód będą wyróżniały unikalne detale zewnętrzne, wewnętrzna plakietka z numerem egzemplarza oraz opcjonalny zestaw przydatnych akcesoriów, w tym neoprenowe pokrowce na siedzenia, torby do schowków w drzwiach i miękka siatka na dach, w zależności od modelu.

Ford Bronco — czy to już zabawka?

Stylistyka nadwozia nowego Bronco mocno nawiązuje do auta pierwszej serii. Szeroki wlot powietrza, okrągłe reflektory i kanciaste nadwozie to nie tylko wizja stylisty, ale także a może przede wszystkim funkcjonalność. Ford twierdzi, że właśnie takie proporcje i takie kształty zapewniają najlepszą widoczność narożników samochodu, co z kolei ułatwia poruszanie się w trudnych warunkach terenowych.

Na przednich błotnikach znajdują się również tzw. trail sights – wystające nakładki wskazujące krawędzie nadwozia, które mogą być również wykorzystane, jako punkty mocowania o nośności do 68 kg, przydatne w przypadku transportu na bagażniku dachowym dłuższych przedmiotów, takich jak deski surfingowe czy kajaki.

Standardowy, zdejmowany twardy dach (hardtop) posiada tłumiącą hałas podsufitkę i dzieli się na cztery panele, aby łatwiej było je schować. Możliwy jest, zatem pełny demontaż czterech drzwi – kierowca może to zrobić za pomocą jednego narzędzia i w ciągu zaledwie ośmiu minut. Zapewnia to swobodę w plenerze, poprawiając również pole obserwacji wokół samochodu w warunkach trudnych terenowych przepraw.

Pozbawione ramek okna obniżają masę całych drzwi, dzięki czemu są one na tyle lekkie, aby mógł je zdemontować niemal każdy, niezależnie od siły i postury. Szyte na miarę torby, dostępne dla Bronco Badlands, pozwalają na bezpieczne przechowywanie drzwi w samochodzie, by były gotowe do ponownego montażu w ciągu kilku minut.

Ukłon w stronę legendy

Kolejne demontowalne elementy pozwalają na dostosowanie konfiguracji do indywidualnych potrzeb, jak i na zwiększenie zdolności do jazdy w terenie. Grill i zderzak mogą być zamienione na alternatywne wersje, natomiast plastikowe obramowania nadkoli zostały zaprojektowane tak, by w przypadku otarć w czasie jazdy terenowej, oddzielić się od błotnika bez uszkodzeń, dzięki czemu można je łatwo i szybko zamontować.

W Bronco ukrytych jest kilka „niespodzianek”, upamiętniających tradycje Bronco i czekających na odkrycie przez właścicieli, którzy zagłębią się w detale swojego samochodu. Są to na przykład: ukryte logo Bronco, grafika przedstawiająca gamę wersji pierwszej generacji modelu z 1966 roku, wbudowany we wnętrzu otwieracz do butelek, czy współrzędne GPS miejsc, w których testowano prototypy nowego Bronco na etapie prac rozwojowych.

Tak dobry jak Raptor

Wyposażeniem standardowym Bronco jest 10-biegowa automatyczna skrzynia biegów, zapewniająca płynną jazdę na drodze i w terenie. Przełożenie pełzające wynosi 64,33:1 i przy najniższym przełożeniu terenowym daje możliwość poruszania się z prędkością 6 km/h (2400 obr/min).


Bronco Outer Banks jest wyposażony w elektronicznie sterowany dwubiegowy reduktor, umożliwiający zmianę przełożenia w czasie jazdy a Bronco Badlands posiada dodatkowo blokadę przedniego mechanizmu różnicowego i system odłączania przedniego stabilizatora przechyłów, aby zapewnić maksymalną swobodę ruchu pionowego kół w trudnym terenie. Ponadto dwubiegowy elektromechaniczny reduktor z automatycznym trybem pracy może płynnie przełączać się między napędem na dwa koła i napędem na cztery koła w zależności od warunków, pozwalając kierowcy na maksymalną koncentrację na sytuacji przed samochodem. To rozwiązanie także znane z Raptora.


Zawieszenie terenowe HOSS składa się z niezależnych wahaczy ze sprężynami śrubowymi o dużym skoku z przodu, co zmniejsza masę nieresorowaną o 20 procent w porównaniu z konstrukcjami ze sztywną osią, a także poprawia komfort jazdy i zapewnia permanentny kontakt kół z nawierzchnią. Z tyłu standardowo zawieszenie jest pięciowahaczowe, sztywna oś z długoskokowymi sprężynami o zmiennej sztywności i wytrzymałymi amortyzatorami.


W wersji Badlands w standardzie zastosowano amortyzatory Bilstein z zewnętrznymi zbiorniczkami oleju i z charakterystyką tłumienia zależną od ugięcia zawieszenia. Dodatkowa ilość oleju, jaką zapewnia zewnętrzny zbiorniczek, pozwala na dodatkowe chłodzenie w najtrudniejszych warunkach, a siła tłumienia automatycznie zwiększa się w rejonach dobicia i odbicia zawieszenia, zapewniając precyzyjną kontrolę w terenie i płynną jazdę po normalnych drogach.

Idealny w trudny teren


Centrum układu kontrolującego sprawne poruszanie się na dowolnej nawierzchni jest Terrain Management System, który ułatwia kierowcy wybór stosownego trybu jazdy, pozwalającego najlepiej wykorzystać możliwości samochodu w warunkach. Oprócz drogowych trybów jazdy, Normalny, Eco, Sport i Śliska nawierzchnia, dedykowane jeździe w stylu G.O.A.T. tryby terenowe obejmują Błoto/koleiny, Piasek, a także Pełzanie i inspirowany wyścigami tryb Baja (dla wersji Badlands). Każdy tryb jazdy nieco inaczej optymalizuje pracę przepustnicy, punkty zmiany biegów i reakcję układu kierowniczego w zależności od warunków jazdy.

Bronco oferuje również Trail Toolbox, czyli zestaw systemów terenowych, które mają wspierać kierowców i pozwalać im na swobodne poznawanie możliwości pojazdu. Trail Control działa podobnie jak tempomat: kierowca może wybrać prędkość do 31 km/h, a Bronco będzie automatycznie zarządzał przepustnicą i hamulcami, aby utrzymać wybraną prędkość, podczas gdy kierowca koncentruje się na kierowaniu pojazdem w trudnym terenie.

Trail Turn Assist wykorzystuje z kolei wektorowanie momentu obrotowego oparte na sterowaniu hamulcami, zmniejszając promień skrętu nawet o 40 procent poprzez hamowanie wewnętrznego koła podczas jazdy terenowej w ograniczonej przestrzeni, natomiast Trail One-Pedal Drive pozwala kierowcy przyspieszać i hamować używając jedynie pedału gazu, co ułatwia precyzyjną kontrolę prędkości podczas jazdy w trudnych warunkach. Systemy wspomagające kierowcę obejmują system AdvanceTrac wraz z kontrolą stabilności przechyłów Roll Stability Control oraz kontrolę wężykowania holowanej przyczepy.

Ford Bronco - ceny

Cała reszta, czyli system inforozrywki Sync 4, system nagłośnienia B&O i Android Auto czy Apple CarPlay to tylko dodatki, którą mają umilić podróżowanie po bezdrożach. A by stały się one faktem, trzeba wydać przynajmniej 419 300 zł (Ford Bronco w wersji Outer Banks) lub 440 300 zł dla wersji Badlands.

Ford Bronco
bronco