Gotlandia: ogromne kolejki przy ładowarkach dla aut na prąd z powodu napływu turystów

Gotlandia, jak na szwedzkie warunki, ma bardzo rozbudowaną infrastrukturę ładowania aut na prąd. Mimo tego, w okresie letnim liczba ładowarek okazuje się absolutnie niewystarczająca. W rezultacie turyści muszą tkwić w wielogodzinnych kolejkach do ładowania.
Samochody elektryczne wymagają odpowiedniej infrastruktury, co absolutnie nie ulega wątpliwości. Obecnie ich akumulatory jeszcze raczkują i nie są doskonałe, jednak za kilka lat ma się to zmienić (TUTAJ przeczytasz o planach Toyoty).
Producenci obiecują nie tylko wyższy zasięg, ale i krótszy czas ładowania. Przypomnijmy, że jest on uzależniony zarówno od pojemności baterii i mocy, z jaką może ona przyjąć prąd, oraz od samej ładowarki.
Budowa odpowiedniej infrastruktury ładowania jest kolejnym elementem, odgrywającym kluczowe znaczenie w elektryfikacji. Szczególnie, jeśli w życie wejdzie zakaz sprzedaży aut spalinowych.
Już dzisiaj, przy nadal stosunkowo niewielkim zainteresowaniu elektrykami, ich właściciele narzekają na niewystarczającą liczbę ładowarek. A co będzie za kilka lata, gdy, zgodnie z wolą polityków, takie auta staną się naprawdę popularne?
Gotlandia: 440 ładowarki na 57 tys. mieszkańców
Pokazuje to przykład szwedzkiej Gotlandii. To wyspa o powierzchni 3143,84 km², która, szczególnie latem, jest często odwiedzana przez turystów. Leży ona na Morzu Bałtyckim i jest zamieszkiwana przez około 57 tys. osób.
Na wyspie znajduje się aż 440 publicznych punktów ładowania, z których tylko niewielką część stanowią stacje szybkie ładowania prądem stałym (DC). Reszta to znacznie wolniejsze ładowarki prądem zmiennym (AC), zdolne nabijać akumulator z mocą 11 kW (TUTAJ przeczytasz, od czego zależy szybkość ładowania).
W lipcu na Gotlandię przybywają tysiące turystów w samochodach elektrycznych. W rezultacie przy ładowarkach tworzą się duże kolejki. Dzieje się tak, ponieważ przy ich napływie 440 punktów okazuje się absolutnie niewystarczające.
„Jeśli w kolejce jest 5 do 6 osób, można obliczyć, że czas oczekiwania na naładowanie samochody wyniesie 5-6 godzin. Do tego dochodzi jeszcze czas niezbędny na nabicie baterii własnego auta. Dzisiaj ludzie zwykle nie mają na to czasu” – donosi Dennis Lundin na łamach szwedzkiego P4 Gotland. Jest on miejscowym sprzedawcą samochodów.
Gotlandia: jedna z najbardziej rozbudowanych sieci
Co ciekawe, Gotlandia ma jedną z najbardziej rozbudowanych sieci ładowania w Szwecji. Dokładnie chodzi o stosunek liczby ładowarek do liczby samochodów, jakie się po niej zazwyczaj poruszają. Latem okazuje się ona jednak niewystarczająca, co pokazuje, jak dużym wyzwaniem będzie zbudowanie odpowiedniej sieci ładowania.
„Szybkie ładowarki są drogie, a rozbudowa zajmie trochę czasu. Skupiamy się na budowaniu infrastruktury dla mieszkańców Gotlandii przez cały rok, a następnie chcemy znaleźć dobre i zrównoważone finansowo rozwiązania” – mówi Julius Bengtsson z Gotlands Energi, zaopatrującej wyspę w prąd.
„Zdecydowaliśmy się zainwestować w bardziej tradycyjne ładowarki 11 kW” – kończy Bengtsson.