Ineos Grenadier. Elektryczna terenówka już w 2026 roku

Kojarzycie auto o nazwie Ineos Grenadier? Terenówka zbudowana na podobieństwo Land Rovera Defendera jeszcze na dobre nie zadomowiła się na rynku, a firma ekscentrycznego miliardera ogłosiła, że niebawem pojawi się elektryczna wersja tego modelu.
Całkowicie nowy elektryczny samochód z napędem 4x4 zostanie opracowany we współpracy z firmą Magna i zostanie zbudowany w fabryce w austriackim w Grazu. Magna to firma, która stoi nie tylko za budową wielu innych aut elektrycznych, ale rozwija swoją własną technologię elektromobilności. To m.in. w zakładach Magny produkowany jest Jaguara E-Pace, a niebawem produkowany będzie Fisker Ocean, elektryczny SUV klasy premium.
Jak przekonuje Lynn Calder, szef Ineos Automotive samochód ma łączyć możliwości jazdy terenowej, bez uszczerbku dla komfortu i osiągów na drodze.
Dzielny jak żaden inny
Pomysłodawca budowy Grenadiera od samego początku twierdził, że jego samochód będzie najtrwalszy i najdzielniejszy. Tym razem deklaracje też są szumne. Pojazd o zerowej emisji będzie mniejszy niż Ineos Grenadier, ale za to z najlepszymi na świecie umiejętnościami terenowymi, które umożliwią zdobycie groźnej góry Schöckl w pobliżu austriackiej siedziby firmy Magna. Przynajmniej tak twierdzi założyciel marki Ineos.
To odważne stwierdzenie, ale dzielności spalinowemu Ineosowi odmówić nie można. W końcu to ulepszona wersja Land Rovera Defendera.
Magna jest jednym z największych na świecie dostawców motoryzacyjnych i niezależnych producentów kontraktowych. W swoim zakładzie montażu kompletnych pojazdów w Grazu produkuje szereg różnych modeli dla różnych producentów samochodów, obejmujących konwencjonalne pojazdy spalinowe, hybrydowe i elektryczne.
Czym jest Ineos Grenadier?
To kompletnie nowa marka samochodów stworzona przez ekscentrycznego miliardera Jim Ratcliffe w 2017 roku. Pasjonat motoryzacji i doświadczony poszukiwacz przygód dostrzegł na rynku lukę dla minimalistycznego, użytkowego, ciężko pracującego pojazdu z napędem 4x4, który odpowiada współczesnym potrzebom i gwarantuje niezawodność. Utworzono spółkę Ineos Automotive Limited i zebrano zespół profesjonalistów z branży motoryzacyjnej, aby urzeczywistnić tę wizję i spojrzeć z nowej perspektywy na rozwój i produkcję pojazdów 4x4.
Okazją było zakończenie produkcji Defendera I generacji przez Land Rovera. Jim Ratcliffe zwrócił się do Brytyjczyków z ofertą odkupienia od fabryki prawa do tego jednego, jedynego modelu.
Brytyjczycy z LR nie podzielili entuzjazmu Ratcliffe’a. Nie dość, że nie sprzedali mu praw, to na dodatek na wieść o planach wskrzeszenia modelu, który uśmiercono w 2019 roku, na drodze sądowej, starali się wymóc zaprzestanie jakiejkolwiek działalności związanej z Defenderem.
Ratcliffe w tym czasie powołała Ineos Automotive i nie przejmując się kosztami, kupił od Mercedesa wystawioną na sprzedaż fabrykę Magny w Hambach, w której powstawał m.in. Smart. Bardzo szybko wziął się do roboty i stworzył kilka prototypów utylitarnego auta 4×4, do złudzenia przypominających Defendera. I tak powstał Grenadier. Auto terenowe dość mocno przypominające Defendera z 3-litrowym, sześciocylindrowym silnikiem BMW. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.
Plany marki Ineos są ambitne. Grenadier już jest, niebawem powstanie wersja pikap a na 2026 rok planowana jest skrócona wersje elektryczna.