6 listopada 2024

Kilka wykroczeń na jednym zdjęciu – czy dostaniesz mandat za wszystkie przewinienia?

fotoradar multaradar
Zdjęcie: CANARD.

Na fotografii wykonanej przez fotoradar lub kamerę, oprócz przekroczenia prędkości, może być widoczny przejazd na czerwonym świetle, telefon w ręku czy przekroczenie linii ciągłej. Czy kierowca zapłaci za wszystkie te wykroczenia?

Choć fotoradary i kamery odcinkowego pomiaru prędkości rejestrują głównie auta przekraczające prędkość, mogą przy okazji uwiecznić inne przewinienia drogowe. Czy kilka wykroczeń na jednym zdjęciu oznacza maksymalny mandat i nawet kilkadziesiąt punktów karnych?

Kilka wykroczeń na jednym zdjęciu – w teorii ITD może ukarać

Obecnie wszystkie urządzenia automatycznie rejestrujące wykroczenia należą do Inspekcji Transportu Drogowego (ITD). Fotoradary i kamery rejestrują m.in. przekroczenie prędkości lub przejazd na czerwonym świetle. Jednak zgodnie z przepisami inspektorzy nie są ograniczeni tylko do tych dwóch „grzechów” kierowców. ITD przysługuje prawo do kontroli osób, które łamią przepisy „w przypadku zarejestrowania tego naruszenia przy użyciu: przyrządów kontrolno-pomiarowych, przenośnych albo zainstalowanych w pojeździe, albo na statku powietrznym urządzeń rejestrujących”. Jak widać, kodeks drogowy daje praktycznie nieograniczone możliwości karania na podstawie wykonanych zdjęć.

Kilka wykroczeń na jednym zdjęciu – w praktyce bez kary

Choć przepisy to umożliwiają, zwykle kierowca płaci jedynie za wykroczenie, które spowodowało wykonanie zdjęcia czy filmu. Jeśli więc przekroczymy prędkość przy tradycyjnym fotoradarze lub odcinkowym pomiarze, zapłacimy wyłącznie za to. Jeśli zostaniemy przyłapani na przejeździe na czerwonym świetle, raczej nie zapłacimy dodatkowej kary za ignorowanie linii ciągłej widocznej na zdjęciu.

Dlaczego ITD, a dokładnie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, jest tak wyrozumiałe? Podpowiedź znajduje się w samej nazwie instytucji. Kontrola odbywa się automatycznie, praktycznie bez udziału człowieka. Priorytetem jest więc ukaranie kierowcy za główne wykroczenie, a nie dokładne rozliczanie go z każdego przewinienia. To oczywiście nie oznacza, że pirat drogowy zawsze pozostaje bezkarny w przypadku dodatkowych wykroczeń. Jednak to raczej wyjątkowa sytuacja.

Niewykorzystany potencjał kamer i fotoradarów

Warto podkreślić, że choć ITD dysponuje sprzętem, który umożliwia równoczesną rejestrację przejazdu na czerwonym świetle oraz pomiar prędkości, nie wykorzystuje tej możliwości. W danym miejscu urządzenie kontroluje wyłącznie prędkość lub sygnalizację świetlną. Tymczasem możliwości fotoradarów na naszych drogach są zaskakujące. Co więcej, w urządzeniach TRAFFISTAR SR520 przejętych od stołecznej straży miejskiej włączona była funkcja rejestracji przejazdu na czerwonym świetle. Obecnie mierzą one tylko prędkość, choć wcześniej, zanim strażnicy utracili prawo do ich używania, rejestrowały oba wykroczenia.