Kolejny chiński koncern w Polsce. Plany? Ambitne: 5% rynku w 5 lat

Po długotrwałych zapowiedziach, Omoda w końcu wchodzi na Polski rynek. A wraz z nią kolejna marka, należąca do Chery Automobile, czyli Jaecoo. Początkowo w sprzedaży znajdą się dwa modele.
Chińczycy atakują – to nie ulega wątpliwości. Po m.in. MG i BAIC-u do naszego kraju wchodzą kolejne marki oferujące tradycyjne modele. Tradycyjne, czyli z napędem spalinowym, choć nie tylko.
Omoda i Jaecoo należą do tego samego, państwowego koncernu Chery Automotive. Powstał on w 1997 roku i jest obecnie piątym co do wielkości wytwórcą aut z Państwa Środka. Do tej pory z jego fabryk wyjechało już 11 mln samochodów, a zeszłoroczna produkcja przekroczyła 1,88 mln pojazdów.
Spośród tej liczby 930 000 wyeksportowano poza granice Chin, co oznacza 100-procentowy wzrost względem 2022 roku. Chery obecne jest w 80 krajach całego świata. Co ciekawe, Polska, Hiszpania i Włochy to pierwsze europejskie rynki (poza Rosją), na których debiutują Omoda i Jaecoo.
W tym celu w naszym kraju powstała spółka Omoda Auto Poland.
Omoda i Jaecoo: 45 punktów sprzedaży
W 2024 roku na naszym rynku obie te młode marki z Państwa Środka (ich światowy debiut nastąpił w kwietniu zeszłego roku) mają sprzedawać swoje auta w 30 punktach. Z kolei w przyszłym roku ma przybyć kolejnych 15.
Salony i serwisy będą zlokalizowane w największych polskich miastach. Czyli m.in. w Warszawie, Łodzie, Poznaniu, Katowicach, Krakowie oraz we Wrocławiu. Początkowo w ofercie znajdą się dwa modele. Będą to Omoda 5 w wariantach benzynowym i elektrycznym oraz kompaktowy SUV w postaci Jaecoo 7.
Jak informuje Paulina Tyncer – brand manager Omoda & Jaecoo Automobile w Polsce – początkowo zamówienia na samochody będą realizowane w ciągu 2-3 miesięcy. Co istotne, w naszym kraju wkrótce powstaną trzy magazyny części, które „obsłużą” również m.in. Czechy i Węgry.
Samochody obu marek należących do Chery Automobile mają być objęte 7-letnią gwarancją mechaniczną z limitem do 150 tys. km. Poza tym klienci będą mogli liczyć na 7-letnią, bezpłatną pomoc drogową.
Ile zapłacimy za pojazdy Omody i Jaecoo? „Ceny zostaną ogłoszone podczas wydarzenia związanego z wprowadzeniem produktu na rynek, co będzie miało miejsce w okolicach sierpnia” – informują Chińczycy.
Omody 5 i ES5
Omoda 5 to nowoczesny kompaktowy crossover o długości 437,3 cm, szerokości 182,4 cm oraz wysokości 158,8 cm. Auto pod względem wymiarów jest więc zbliżone do Toyoty C-HR (odpowiednio, 436,2, 183,2, 155,8 cm) oraz nowej Dacii Duster (434,3, 181,3, 165,6 cm).
Do napędu wariantu benzynowego, który ma kosztować od około 113 tys. zł, posłuży silnik 1.6 T-GDi, wytwarzający 150 KM i 275 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Zapewnia on przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 10,1 s, a do pary ma 7-biegową przekładnię dwusprzęgłową. Napęd Omody 5 różni się więc nieco parametrami niż w testowanym przez nas egzemplarzu.
Chińczycy chwalą się, że nadwozie ich auta wykonano w 78% ze stali o wysokiej wytrzymałości, a nad poczynaniami kierowcy czuwa cała armia zaawansowanych systemów wsparcia. Co istotne, Omoda 5 w testach zderzeniowych Euro NCAP zapracowała na bardzo dobry wynik 5 gwiazdek, co obecnie w przypadku aut z Chin już raczej nie dziwi.
Wewnątrz znajdziemy nowoczesny system multimedialny z ekranem o przekątnej 12,3” i menu w języku polskim. Korzysta on z bezprzewodowych Apple CarPlay oraz Android Auto oraz ma rozbudowane sterowanie głosowe, wspierane przez sztuczną inteligencję. W kokpicie jest też drugi ekran, służący za cyfrowe zegary (TUTAJ przeczytasz o fabrykach chińskich marek w Europie).
Elektryczna Omoda E5 ma nieco większe nadwozie niż model spalinowy – 442,4 cm długości, 183 cm szerokości oraz 158,8 cm wysokości. Wyróżnia się też bardziej dopracowaną aerodynamiką (Cx=0,281) oraz baterią trakcyjną (litowo-żelazowo-fosforanową) o pojemności 61 kWh.
Zapewnia ona zasięg 430 km (zgodnie z cyklem WLTP) i w zakresie od 30 do 80% ładuje się w 28 minut. Czyli niezbyt szybko. Średnie zużycie energii producent określa na 15,5 kWh/100 km.
Jaecoo 7: SUV klasy premium
Jaecoo 7 ma ma być samochodem, który przyciągnie do siebie klientów segmentu premium. To kompaktowy SUV z układem 4x4, wprawiany w ruch przez ten sam 1,6-litrowy silnik benzynowy o mocy 150 KM, połączony również z 7-biegową przekładnią dwusprzęgłową.
Auto mierzy 450 cm długości, 186,5 cm szerokości oraz 168 cm wysokości. Jak donoszą Chińczycy, „zaprojektowano je z myślą o przygodzie”. Prześwit wynosi godne uznania 20 cm. Do wyboru będzie aż 7 trybów jazdy, w tym m.in. off-roadowy, na śnieg, piasek oraz błoto.
Ciekawie prezentuje się kokpit Jaecoo 7, w którym obok cyfrowych zegarów i ekranu head-up znalazł się ogromny centralny wyświetlacz. Ma on przekątną 14,8 cala i również korzysta m.in. z „inteligentnego” asystenta głosowego.
Cena? Auto ma kosztować od 150 tys. zł. W późniejszym terminie należy się spodziewać hybrydowego wariantu plug-in oraz kolejnych modeli obu chińskich marek. Czyli Jaecoo 8 oraz Omody 7.