29 lipca 2024

Konfiskata samochodu za granicą, nie tylko za alkohol

Zdjęcie: GettyImages.

Wyjeżdżasz na wakacje do innego kraju i będziesz podróżować autem? Uważaj, za łamanie przepisów możesz stracić samochód, nawet jeśli nie jesteś jego właścicielem. Na cenzurowanym jest nie tylko jazda po pijanemu czy narkotykach.

W Polsce od marca obowiązują przepisy, które pozwalają rekwirować auta pijanym kierowcom. Tymczasem w wielu krajach europejskich grozi przepadek pojazdu nie tylko w przypadku przekroczenia dozwolonego limitu alkoholu. Powodem jest również przekroczenie prędkości, za które w Polsce dostaniesz jedynie mandat.

Przepadek pojazdu w Austrii

Przekroczenie dozwolonego limitu prędkości o więcej niż 80 km/h w obszarze zabudowanym i 90 km/h na drogach poza miastem – w takich grozi odebranie pojazdu w Austrii. Jeśli zatrzymany jest recydywistą – wystarczy przekroczenie o 60 km/h w obszarze zabudowanym i 70 km/h poza nim. Dochody z licytacji aut piratów drogowych w 70% trafiają do austriackiego funduszu bezpieczeństwa ruchu drogowego, a reszta do samorządu. Restrykcyjne przepisy obowiązują od marca 2024 r.

Dania – przepadek pojazdu za „szaleńczą jazdę”

W Polsce mamy tzw. 50+, natomiast w Danii obowiązuje Vanvidsbilisme, czyli szaleńcza jazda, za którą zamiast utraty prawa jazdy, jak u nas, odbiera się samochód. Do tej kategorii przestępstwa drogowego zalicza się przekroczenie limitu prędkości o więcej niż 100% lub poruszanie się z prędkością ponad 200 km/h. Również w przypadku stężenia alkoholu we krwi wynoszącego co najmniej dwa promile grozi utrata pojazdu. Nie ma znaczenia, do kogo należy auto. Od kwietnia 2021 roku duńskie sądy skonfiskowały już 3200 pojazdów.

Niemcy – utrata pojazdu za wyścigi

W Niemczech policja zajmuje pojazdy i zabezpiecza je jako dowody, jeśli przyłapie kierowcę na uczestniczeniu w nielegalnych wyścigach. O konfiskacie decyduje sąd, który może potraktować pojazd jako narzędzie popełnienia przestępstwa. Nie ma przy tym znaczenia, czy kierowca jest właścicielem odebranego auta – to trafia na aukcję.

Szwajcaria też zabiera samochody

Jazda z prędkością 70 km/h w strefie 30 km/h lub 100 km/h zamiast 50 km/h w obszarze zabudowanym. Również przekroczenie dozwolonego limitu o 60 km/h poza obszarem zabudowanym lub o 80 km/h oznacza dla kierowcy, że może trafić do więzienia na co najmniej rok. Dodatkowo sąd może zadecydować, że auto zostanie odebrane i to nawet jeśli kierowca nie jest jego właścicielem – jest złomowane lub sprzedawane na aukcji.

We Włoszech jak w Polsce

We Włoszech, podobnie jak w Polsce, można stracić samochód, od stężenia alkoholu we krwi wynoszącego 1,5 promila. Jeśli okaże się, że kierowca nie jest jedynie użytkownikiem samochodu, wraca on do faktycznego właściciela. Pijany sprawca w takim przypadku dostaje zakaz prowadzenia pojazdów we Włoszech od jednego do dwóch lat. Dodatkowo dostaje karę pieniężną od 1500 do 6000 euro, a w skrajnych przypadkach grozi nawet od sześciu do dwunastu miesięcy więzienia. Podobne zasady obowiązują również w przypadku prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków.

CZYTAJ TEŻ: Nie tylko mandat – jakie jeszcze konsekwencje finansowe grożą kierowcy?

Uwaga! Za jazdę bez kasku, ale również w nim, ale bez odpowiednich atestów, grozi nawet do trzech miesięcy konfiskaty motocykla i grzywna minimum 85 euro. Konfiskata jest również możliwa, jeśli ktoś prowadzi jedną ręką lub nie siedzi prawidłowo na swoim motocyklu.