Koniec ze zniżkami na autostradzie A4. Ile teraz zapłacimy za przejazd?

Od 16 stycznia 2024 roku wejdą w życie zmiany na płatnym odcinku autostrady A4. Wzrosną stawki za przejazd. Sprawdzamy o ile i odpowiadamy na pytanie dlaczego.
Będzie drożej
Szykują się zmiany na A4. Z dniem 16 stycznia 2024 r. „zniesiona zostanie preferencyjna stawka opłat za przejazd autostradą A4 na odcinku Katowice-Kraków pojazdami kategorii 1 (innymi niż motocykle), promująca od 1 stycznia 2020 r. wykorzystanie płatności automatycznych (A4Go, Telepass i videotolling)”. Taka zniżka obowiązywała od 4 lat. Kierowców dotychczas korzystających z preferencyjnych stawek czeka wzrost opłaty z 13 do 15 zł.
Stalexport, czyli zarządca A4, zaznaczył także w swoim komunikacie, że termin ważności impulsów A4Go zakupionych w opcji prepaid w terminie do 15 stycznia 2024 r. nie ulega zmianie. Wyniesie 730 dni bez konieczności dopłacania do impulsów (jeden impuls odpowiada jednemu przejazdowi). (ZOBACZ też: „Od 1 lipca bezpłatne autostrady dla osobówek i motocykli”. Ile za nie zapłacimy?).
Było, ale się skończyło
Zarządca, zakończenie promocji tłumaczy względami ekonomicznymi. Chodzi o znaczący spadek wpływów z tytułu eksploatacji szlaku. Same preferencyjne stawki zostały także wprowadzone, aby rozreklamować płatności automatyczne. Jak się okazuje, obecnie w ten sposób płaci już połowa kierowców, zatem ten cel został osiągnięty. (ZOBACZ też: Autostrada A2 znowu drożeje. Ile trzeba zapłacić za przejazd 50 km?).
Każdego dnia autostradą A4 przejeżdża blisko 50 tys. pojazdów. Na 61-kilometrowym płatnym odcinku są dwie bramki. Jak wynika z danych Grupy Stalexport Autostrady – w pierwszych trzech kwartałach ub. roku z płatnego odcinka autostrady A4 średnio korzystało 48,9 tys. pojazdów na dobę. To o 3 proc. więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego.