8 maja 2024

Ładowanie auta na prąd w miejscach bez elektryczności? Z pomocą przyjdzie… LPG

Ładowarka na LPG

Elektromobilna przyszłość w miejscach znajdujących się z dala od sieci elektrycznej, może wymagać spalinowych generatorów prądu. Z pomocą przychodzi ładowarka na LPG.

Czy ładowarkę służącą do uzupełniania energii w akumulatorach aut elektrycznych da się postawić wszędzie? Jeśli chcemy, by była podłączona do sieci, odpowiedź brzmi: „to niemożliwe”. Nie w każdym miejscu da się uzyskać odpowiednią moc, dostać pozwolenia i przeprowadzić konieczne prace. Poza tym, nie wszędzie jest to konieczne. Czasami chcemy ustawić gdzieś ładowarkę jedynie tymczasowo, np. na czas jakiejś imprezy (festiwalu, prezentacji nowego modelu auta EV itd.).

Wtedy pozostaje nam korzystanie z ładowarek ze spalinowym generatorem prądu. Czym można zasilać taki sprzęt? Najczęściej używa się do tego oleju napędowego. Są jednak także inne możliwości – również takie, o których nie każdy myśli w pierwszej kolejności. Mowa o znanym i lubianym przez polskich kierowców autogazie, czyli LPG – informuje portal elektromobilni.pl.

Ładowarka na LPG

Ładowarkę zasilaną LPG zaprezentowała firma e-Boost Pioneer Power Solutions. Reklamuje ją na swoim kanale w portalu X WLGA, czyli World Liquid Gas Association (Światowe Stowarzyszenie Gazu Płynnego) z Francji.

Ładowarka, którą wyprodukowała firma Heliox Energy, należącą do Siemensa, dysponuje mocą 60 kW. Dzięki wykorzystaniu LPG ma być znacznie cichsza niż konkurencyjne urządzenia spalające olej napędowy (TUTAJ przeczytasz o szybkości ładowania).

Ma też być relatywnie przyjazna dla środowiska, emitując niewiele zanieczyszczeń. Spółka podkreśla, że łączna emisyjność ładowarki jest niższa niż miks energetyczny w 38 amerykańskich stanach. Jeśli zaś użyjemy propanu z odnawialnych źródeł, będzie bardziej „zielona” niż miks z 49 stanów.

Na ile doładowań?

Pojemność zbiornika na LPG to 380 l. Na ile ładowań może wystarczyć? Oficjalnych danych nie ma, można jednak wyliczyć, że na kilkanaście (w przedziale od 10 do ok. 80%). Auto elektryczne powinno potrzebować ok. 8 litrów LPG, by przejechać za to 100 km.

Proporcja jest więc podobna, jak w przypadku pojazdu spalinowego przerobionego na gaz. Ładowarka może się jednak dobrze sprawdzić jako rozwiązanie tymczasowe, nie emitujące nadmiernego hałasu (TUTAJ dowiesz się, ile km na rezerwie przejeżdżająca elektryki).

LPG jest w Polsce łatwo dostępne. Czy doczekamy czasów przerabiania na gaz nie aut, a ładowarek? To może wydawać się zabawne – tak czy inaczej, rozwój technologii i jej mniejsza emisyjność może jedynie cieszyć.