Mandat za wypadek – sprawdź, kiedy możesz uniknąć sprawy w sądzie

Spowodowałeś zdarzenie na drodze, w którym ktoś został niegroźnie ranny? Wbrew obiegowym opiniom, nie zawsze będziesz odpowiadać za wypadek. Przy odrobinie szczęścia będzie to jedynie kolizja.
Kolizja jest zwykle rozliczana przez policjanta jak każde inne wykroczenie. Jeśli nie ma wątpliwości, kto zawinił, a uczestnicy zgadzają się z decyzją funkcjonariusza, sprawca dostaje mandat i punkty karne.
Gorzej, gdy dochodzi do wypadku. Policjanci na miejscu zbierają dowody i zeznania, ale nie sięgają po bloczek mandatowy – nie mają do tego prawa. Karaniem zajmuje się sąd. Może się jednak zdarzyć, że kierowca dostaje mandat za wypadek i nie stawia się w sądzie. Jak to możliwe?
Mandat za wypadek – decyduje czas rozstroju zdrowia
Zdarzenia drogowe dzielą się na dwie kategorie, czyli kolizje i wypadki. O tej pierwszej można mówić, gdy uszkodzeniu uległy tylko pojazdy. Jak się jednak okazuje, nawet kiedy są ranni, to może to być nadal tzw. stłuczka. Według przepisów wypadek ma miejsce, gdy obrażenia osób poszkodowanych spowodowały rozstrój zdrowia przekraczający okres 7 dni lub też doprowadziły do śmierci ofiary. Pozostałe zdarzenia są kolizjami, czyli wykroczeniami drogowymi.
Mandat za wypadek, ale dopiero po opinii lekarza
Jeśli podczas zderzenia pojazdów jest potrzebna pomoc lekarska, na miejscu pojawia się również policja. Tak jak przy każdym wypadku, policja zbiera materiał dowodowy, który będzie potrzebny dla prokuratury, a następnie sądu. Sprawcy grozi odpowiedzialność za przestępstwo. Jednak gdy rany nie są poważne, jeszcze w trakcie interwencji mundurowi kontaktują się z lekarzem, aby sprawdzić stan osoby poszkodowanej. Biegły z zakresu medycyny orzeka, czy doznany uraz skutkuje rozstrojem zdrowia na okres dłuższy niż 7 dni. Jeśli stwierdzi, że obrażenia są znikome, a pacjent wróci do zdrowia, zanim upłynie tydzień, zamiast wypadku mówimy o kolizji.
Uwaga! Czasem biegły wydaje opinię niemal natychmiast. Jednak są przypadki, kiedy trzeba czekać na ocenę stanu zdrowia do zakończenia obserwacji czy leczenia poszkodowanego.
CZYTAJ TEŻ: Celowa kolizja – uważaj na oszustów wymuszających pieniądze z OC
Mandaty za stłuczkę z rannym
Jeśli kolizja skutkuje uszczerbkiem na zdrowiu, to kara wynosi 1500 zł za pierwsze przewinienie i przy recydywie 3000 zł. Dla porównania, gdy mamy do czynienia jedynie ze szkodami w mieniu, dostajemy 1000 zł plus mandat za naruszenie przepisów, które doprowadziły do stłuczki.
Policjant może jednak uznać, że sprawa jest na tyle poważna, że przekazuje ją do sądu. Co prawda dla sprawcy to i tak korzystniejsze niż odpowiedzialność karna za wypadek, za który grozi nawet 3 lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat. Jednak nawet za wykroczenie, kierowca może dostać do 30 000 zł grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat.