4 maja 2025

Najdroższe auto na świecie – co wpływa na jego wartość?

Drogie samochody są… drogie głównie z kilku powodów. W takim wypadku płacisz bowiem i za znaczek, i za prestiż, i za (często) wyjątkową technologię oraz osiągi. A także za to, że szansa spotkania drugiego takiego samego auta pod sklepem będzie raczej znikoma. To samo tyczy się samochodów klasycznych – z tym że tu najwyższe ceny osiągają auta najbardziej rozpoznawalne i zasłużone dla historii motoryzacji. I te najbardziej unikatowe.

Dziś coraz częściej słyszymy o tym, że nowe samochody są „zbyt drogie”. Na pierwszy rzut oka trudno się z tym nie zgodzić, choć fakty są też takie, że pandemiczna bańka cenowa powoli pęka. Nadal nie jest tanio, ale już też nie tak źle, jak jeszcze 2-3 lata temu.

Ogólnie wydaje się, że ceny rosną mniej więcej w tempie inflacji, poza tym na pewne wyhamowanie wzrostów wpływ będzie miał też napływ tanich chińskich samochodów do UE. I to nie tylko tych elektrycznych. W każdym razie jest też grupa klientów, dla których takie sprawy nie mają znaczenia. Oni mogą pozwolić sobie w zasadzie na wszystko, na co tylko przyjdzie im ochota. Czy np. na najdroższe auto na świecie.

W tym materiale przyjrzymy się więc najdroższym samochodom świata. Sprawdzimy, ile kosztują najdroższe modele i zastanowimy się nad tym, czy realnie są warte aż takich pieniędzy. Uprzedzając fakty – to, czy coś jest warte swojej ceny, czy nie, to – przynajmniej w pewnej mierze – kwestia nieco subiektywna. Ale po kolei.

Co sprawia, że najdroższe auto na świecie jest też wyjątkowe?

W 2025 r. trzy najdroższe auta na świecie to: Bugatti La Voiture Noire (ok. 51,3 mln zł) i dwa modele Rolls Royce’a: Boat Tail (ok. 112 mln zł) oraz Droptail (ok. 118 mln zł). Co czyni te samochody wyjątkowymi? Cóż, to skomplikowane. Ale spróbujmy.

Przede wszystkim – astronomicznie wysokie ceny. Wiadomo. Zwłaszcza oba modele Rolls Royce’a grają tu we własnej lidze, bo za cenę jednego Droptaila moglibyśmy kupić dwa Bugatti (ale tego nie zrobimy, bo powstała tylko jedna sztuka). Natomiast do ceny dochodzi też kilka innych aspektów. I tak, mamy tu więc przede wszystkim szokująco wysoki poziom personalizacji, wspaniałe rzemiosło i maksymalną ekskluzywność. Każdy z tych samochodów to unikat, stworzony na zamówienie i z myślą o kolekcjonerach.

Bugatti zachwyca futurystycznym designem inspirowanym klasycznym modelem Type 57 SC Atlantic i osiągami godnymi hipersamochodu. Z kolei Rolls-Royce Boat Tail i Droptail to prawdziwe dzieła sztuki – zbudowane ręcznie, z indywidualnie dobranych materiałów i wykończeń. To samochody, które bardziej przypominają luksusowe jachty niż auta, jakie znamy z naszych ulic.

Jak wysoka jest cena najdroższego samochodu na świecie?

Jak wspomnieliśmy wyżej, Rolls Royce Droptail przebija barierę 30 milionów dolarów, więc w przeliczeniu na naszą walutę daje to drobne 118 mln zł. Sporo. Model Droptail to pokaz możliwości brytyjskiego producenta, na dodatek produkcja będzie limitowana do czterech sztuk. Każda z nich będzie unikalna i zostanie skompletowana zgodnie z indywidualnymi życzeniami swojego nabywcy.

Stylistycznie Droptail nawiązuje do amerykańskich nadwozi Rolls-Royce’a z lat 30. XX wieku. Nadwozie i zdejmowany twardy dach wykonano z włókna węglowego, we wnętrzu czekają za to najwyższej jakości skóra i misternie dobrane gatunki drewna. Pierwszy z czterech egzemplarzy, nazwany La Rose Noire, czerpie inspirację z rzadkiej odmiany czarnej róży Black Baccara. Wnętrze zdobią wstawki z czarnego klonu – to aż 1603 elementy ułożone w sposób przypominający opadające płatki róży. Stworzenie tego dzieła zajęło rzemieślnikom dziewięć (!) miesięcy.

Pod maską kryje się potężne serce – 6,75-litrowy silnik V12 z podwójnym turbodoładowaniem, generujący 593 KM i moment obrotowy rzędu 840 Nm.

Jaką kwotę zapłacono za najdroższy samochód w Polsce?

Wiele wskazuje na to, że dotychczasowy rekord padł w 2019 r. – ktoś wówczas kupił sobie Astona Martina Valkyrie za ok. 15 mln zł netto. Być może od tego czasu ta wartość została przebita, natomiast oficjalne źródła na ten temat milczą. Gdyby ktoś zapragnął jednak stać się posiadaczem – dajmy na to – Bugatti Divo lub Centodieci, to rekord zostanie pobity. 

Jakie marki oferują najdroższe samochody?

Do grona marek, które regularnie pojawiają się na liście producentów najdroższych samochodów świata, należą przede wszystkim: Bugatti, Rolls-Royce i Pagani. Dołącza do nich także Ferrari, które w limitowanych edycjach potrafi osiągać zawrotne ceny, oraz Koenigsegg, znany z bezkompromisowego podejścia do inżynierii i prędkości. Inne topowe (cenowo) marki to także m.in. Mercedes-Maybach i Lamborghini.

Tu przeczytasz o Ferrari 296 Speciale.

Najdroższe samochody świata w 2025 r.

Poniżej lista 10 (bardzo) drogich aut dostępnych obecnie na rynku. Ceny przybliżone, po przeliczeniu na złotówki.

1. Bugatti Chiron Super Sport 300+ – ok. 13,7 mln zł

2. Lamborghini Veneno Roadster – ok. 16,2 mln zł

3. Koenigsegg Jesko Absolut – ok. 17,1 mln zł

4. Pagani Huayra Imola – ok. 18 mln zł.

5. Aston Martin Valkyrie – ok. 19 mln zł

6. Bugatti Divo – ok. 21 mln zł

7. Bugatti Centodieci – ok. 23,5 mln zł.

8. Bugatti La Voiture Noire – ok. 51,3 mln zł

9. Rolls-Royce Boat Tail – ok. 112 mln zł.

10. Rolls-Royce La Rose Noire Droptail – ok. 118 mln zł.

Rekordy aukcyjne – najdroższe auta sprzedane na licytacjach

Bez gwiazdy nie ma… aukcji? Na to wygląda. Dwa najdroższe auta kiedykolwiek sprzedane przez domy aukcyjne miały znaczek Mercedesa, na trzecim miejscu wylądowało Ferrari. Ogólnie dwanaście najdroższych pojazdów, które kiedykolwiek zlicytowano, to było coś z dwójki Ferrari i Mercedes.

Ogólnie wydaje się, że ceny aukcyjne osiągnęły absolutne wyżyny w trakcie (i krótko po) pandemii Covid-19. Najlepszym dowodem na to jest Mercedes-Benz 300 SLR z 1955 r., znany jako „Uhlenhaut Coupe”. Ten egzemplarz w 2022 r. zmienił właściciela za drobne 142 miliony dolarów (!). To nie tylko absolutny rekord wszech czasów wśród samochodów sprzedanych na aukcji, ale także dowód na to, jak wielką wartość potrafią dziś osiągać prawdziwe motoryzacyjne ikony.

Pozostałe godne uwagi kwoty to: Mercedes-Benz W 196 R Stromlinienwagen z 1954 r. – 53 mln USD w 2025 r., Ferrari 330 LM/250 GTO z 1962 r. – 52 mln USD w 2023 r., Ferrari 250 GTO z 1962 r. – 48 mln USD w 2018 r., Ferrari 250 LM Scaglietti z 1964 r. – 36,5 mln USD w 2025 r. Najdroższe auto niebędące Mercedesem ani Ferrari i sprzedane na aukcji to Aston Martin DBR1 Roadster z 1956 r. – 22,5 mln USD w 2017 r.

Najdroższe auto na świecie: jakie ubezpieczenie?

Ubezpieczenie najdroższych samochodów świata to zadanie równie prestiżowe, co skomplikowane. W przypadku takich pojazdów jak Bugatti La Voiture Noire czy Rolls-Royce Droptail, klasyczne polisy komunikacyjne to zdecydowanie za mało – właściciele najczęściej korzystają z indywidualnie negocjowanych warunków u wyspecjalizowanych brokerów.

Polisa musi obejmować nie tylko standardowe ryzyka drogowe, ale też transport, przechowywanie, a nawet udział w wystawach czy eventach. Wartość ubezpieczenia sięga często setek tysięcy złotych rocznie, a zabezpieczenia takie jak monitoring, klimatyzowane garaże czy osobista ochrona to niemal standard w pakiecie. W tym segmencie motoryzacji ochrona mienia to już nie opcja – to konieczność.

Samochody luksusowe w zasięgu każdego – najdroższe auto, które może być Twoje. Przynajmniej na chwilę

Nie każdego stać na zakup auta wartego kilkadziesiąt milionów złotych, ale to nie znaczy, że trzeba rezygnować z marzeń o przejażdżce luksusowym supersamochodem. Coraz więcej firm specjalizuje się w wynajmie egzotycznych i prestiżowych pojazdów – od Lamborghini i Ferrari, po McLareny, Bentleye czy nawet limitowane modele Rolls-Royce’a. Tego typu wypożyczalnie działają nie tylko w Dubaju czy Monako, ale też w największych polskich miastach.

Krótki wynajem na weekend, specjalna okazja czy sesja zdjęciowa – taka przyjemność może kosztować od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych, ale daje szansę poczuć luksus i osiągi zarezerwowane na co dzień dla najbogatszych.