14 lipca 2025

Nowe Renault Boreal: nieźle wygląda, korzysta ze sprawdzonej techniki. Ale jest jeden problem

Historia zatoczyła koło? Trochę tak, i to zresztą już po raz kolejny. Nowe Renault Boreal bazuje bowiem na Dacii Bigster, natomiast nie jest to już pierwszy raz, kiedy jakiś model Dacii zostaje przerobiony na Renault. Ogólnie Boreal na papierze wygląda smakowicie, ale w tym wszystkim jest pewien szkopuł.

To nie jest pierwszy raz, gdy Francuzi stosują ten manewr. Renault sprzedawało bowiem już kiedyś Dustera nie jako Dacię, ale właśnie ze swoim logo na grillu. Tam sytuacja była inna o tyle, że Renault Duster (dostępny np. w Rosji i Ameryce Łacińskiej) wyglądem w zasadzie nie różnił się od swojej technicznej bazy. W przypadku pary Renault Boreal – Dacia Bisgter koncern poszedł jednak inną drogą. Bo o ile w sylwetce bocznej dostrzeżemy Bigstera, o tyle przód, tył i wnętrze to już zupełnie inna bajka. 

Ale po co robić sobie wewnętrzną konkurencję dla Bigstera? – zapytacie czujnie. No właśnie, słuszna uwaga. Otóż... po nic. No bo takiej konkurencji nie będzie. Szkopuł polega bowiem na tym, że ten kompaktowy SUV co do zasady nie pojawi się na rynkach, na których występuje także Dacia Bigster. Z naszego punktu widzenia – trochę szkoda, bo Boreal prezentuje się intrygująco. Oto szczegóły.

Nowe Renault Boreal: twoja linia boczna brzmi znajomo

Nowy SUV Renault ma być produkowany w dwóch fabrykach. I tak, egzemplarze przeznaczone na Amerykę Południową będą opuszczały mury zakładów w Kurytybie (Brazylia), natomiast auta przeznaczone na inne rynki (w tym np. na Europę wschodnią i Bliski Wschód)  – w Bursie (Turcja).

Wymiary? Boreal mierzy 4,56 m długości, co plasuje go gdzieś pomiędzy Australem a Dacią Bigster. No właśnie, Bigster. Sylwetka nawiązuje do „dużej” Dacii – widać to np. po charakterystycznej linii bocznych szyb. Przód Boreala otrzymał natomiast zupełnie nowy układ świateł z trapezowymi LED-ami. No i nowy grill z kanciastymi wlotami powietrza. Za to tylne lampy przypominają te z Renault Symbioza.

No i ponieważ za bazę robi Bigster, to zakładamy, że Boreal powinien być co najmniej równie funkcjonalny i praktyczny. Pojemność bagażnika wynosi 586 l przy komplecie pasażerów, a po złożeniu tylnej kanapy rośnie do 1770 l.

We wnętrzu nie zabrakło nowoczesnych rozwiązań. System multimedialny korzysta z usług Google: Google Maps z aktualizacjami w czasie rzeczywistym, Asystenta Google do obsługi głosowej oraz Google Play z dostępem do aplikacji stworzonych dla samochodów. Co ciekawe, kokpit został w stosunku do Bigstera mocno przerobiony – aż chciałoby się zapytać, czy Dacia nie mogła pójść trochę bardziej tym tropem.

Debiut na przełomie 2025/26 r. Ale nie u nas

Na dzień dobry pod maskę Renault Boreala trafi silnik 1.3 TCe o mocy do 163 KM i z momentem obrotowym do 270 Nm. Jednostka współpracuje z 6-biegowym automatem EDC (skrzynia dwusprzętowa). W Brazylii pojawi się także wersja Flex-Fuel przystosowana do zasilania (bio)etanolem.

Francuzi zaplanowali rynkową premierę Boreala w Ameryce Południowej na koniec 2025 r. To już czwarte auto opracowane w ramach strategii „International Game Plan”. Renault ma zamiar pokazać osiem nowych modeli do 2027 r. I to wszystko poza Europą.

Renault Boreal
Renault Boreal
Renault Boreal
Renault Boreal