Nowy Volkswagen Scirocco będzie bazował na Porsche?

Według doniesień Brytyjczyków, Volkswagen szykuje powrót Scirocoo. Auto nowej generacji ma być oparte na nadchodzącym wielkimi krokami Porsche 718 Boxsterze/Caymanie.
Tak, zastosowanie platformy przyszłego Porsche 718 oznacza jedno – nowy Volkswagen Scirocco ma być samochodem elektrycznym. Do takiej informacji dotarł brytyjski Autocar, według którego Niemcy obecnie „analizują wewnętrzne propozycje dotyczące projektu, inżynierii oraz produkcji”.
Nowy Volkswagen Scirocco: architektura PPE
Do jego wskrzeszenia ma posłużyć architektura PPE, opracowana wspólnymi siłami przez Audi i Porsche. Ma być ona wykorzystana również w produkcyjnej wersji Cupry Dark Rebel Concept, a także – podobno – w przyszłym Audi TT.
Cechą charakterystyczną platformy PPE jest nowatorski układ baterii trakcyjnej. Zwany „e-core”, ma być zamontowany nie w podłodze, ale w obudowie za siedzeniem kierowcy i przed tylną osią. W ten sposób zapewni m.in. typowo sportową, niską pozycję do jazdy.
Nowy Volkswagen Scirocco miałby zostać oparty na zmodyfikowanym wariancie PPE. Według Anglików do jego napędu posłużyłyby dwa silniki elektryczne – po jednym przy osi – które życiodajne elektrony czerpałyby ze „smukłego” akumulatora.
Jeśli potwierdzą się doniesienia Autocara, przyszły Volkswagen Scirocco będzie pierwszym wcieleniem tego modelu, niebazującym na Golfie. Obecne wydanie tego ostatniego, dopiero co zmodernizowane, jest ostatnim spalinowym.
Kolejne będzie już elektryczne i oparte na nowej architekturze, określanej jako SSP.
Nowy Volkswagen Scirocco: czteromiejscowa kabina
Nowy Volkswagen Scirocco, podobnie jak jego poprzednicy, ma mieć czteromiejscową kabinę pasażerską. Zapewne uda się to osiągnąć, dzięki rozciągnięciu platformy PPE. Ciekawe tylko, jak specyficzny układ akumulatora trakcyjnego przełoży się na wygląd takiego auta.
Według Brytyjczyków z Autocara, Scirocco nie otrzymał jeszcze zielonego światła. Jeśli by jednak powstał, idealnie wpisałby się w przyszłą gamę elektrycznych aut Volkswagena, w której ma być miejsce zarówno dla modeli, dookreślanych jako GTI oraz R.
Kiedy nowy Volkswagen Scirocco ujrzy światło dzienne? Poufne, bliskie fabryce źródła sugerują, że może on trafić do produkcji w 2028 roku. Oczywiście, jeśli plan na niego zatwierdzi szef niemieckiej marki – Thomas Schafer.
Obecnie jest on skupiony na wyciąganiu zarządzanej przez siebie firmy z kryzysu i ścinaniu kosztów. Potrzebne są bowiem ogromne oszczędności, które sprawią, że Volkswagen ponownie stanie się rentowny (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
Debiut w 1974 roku
Pierwszą generację Volkswagena Scirocco pokazano w 1974 roku. Jego nazwę zaczerpnięto ze śródziemnomorskiego wiatru. Auto miało wypełnić lukę, jaka powstała po wycofaniu z produkcji sportowego Karmanna Ghia.
Podobnie, jak pierwsze wcielenie Golfa, na którym bazowało Scirocco, nadwozie tego samochodu zaprojektował Giorgetto Giugiaro. Początkowo dostępne było ono z jednym silnikiem do wyboru – 1,5-litrowym benzynowym o mocy 85 KM.
Volkswagen Scirocco pierwszej generacji powstawał do 1981 roku i był dużym sukcesem tego producenta. Łącznie wyprodukowano 504 153 egzemplarze. Jego drugie wcielenie zostało mocno dopracowane pod względem aerodynamicznym, a przy okazji zyskało na długości – urosło z 388 do 421 cm. Otrzymało również mocniejsze silniki, w tym 1,8-litrowy, 16-zaworowy o mocy 139 KM.
Ostatni egzemplarz Scirocco II zjechał z taśmy produkcyjnej 10 września 1992 roku i nosił numer 291 497. Później przez lat słuch o tym modelu zaginął. Tak było aż do 2008 roku, kiedy zadebiutowało Scirocco III.
Ten samochód bazował na Golfie VI i utrzymał się na rynku do 2017 roku. W jego przypadku najmocniejszy wariant R dysponował mocą 265 KM. Elektryk, jeśli rzeczywiście powstanie, na pewno ją przebije.