Ograniczenia dla aut terenowych i quadów na Podhalu – za nielegalną jazdę trafisz do więzienia

Mimo zapowiedzi Ministerstwa Środowiska wciąż brak przepisów, które skutecznie odstraszałyby amatorów jazdy pojazdami terenowymi po lasach, łąkach czy prywatnych gruntach. Na takie rozwiązania nie chcą już dłużej czekać samorządowcy z Podhala.
Pod koniec zeszłego roku ministerstwo środowiska poinformowało o rozpoczęciu prac nad zaostrzeniem kar dla osób, które rozjeżdżają lasy quadami, motocyklami czy autami terenowymi. Oprócz wyższych mandatów resort zapewnił, że chce, aby kierowcom groziły prace społeczne, areszt, a nawet utrata pojazdu.
Ta ostatnia szykana miała dotyczyć osób, które notorycznie łamią prawo związane z ochroną przyrody. Jak dotychczas, na zapowiedziach się skończyło. Z tego powodu samorządowcy biorą sprawy w swoje ręce. W dwóch podhalańskich gminach będą obowiązywać ograniczenia dla aut terenowych i quadów.
Kościelisko – ograniczenia dla aut terenowych i quadów
Uchwały podjęte przez radnych Kościeliska zakazują rekreacyjnej jazdy pojazdami terenowymi, quadami i skuterami śnieżnymi na określonych obszarach. Mają one na celu ochronę środowiska, ale także zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom oraz turystom.
W Kościelisku nowe prawo zabrania poruszania się pojazdami terenowymi bliżej niż 500 metrów od budynków mieszkalnych oraz w godzinach nocnych, od 19:00 do 9:00. Wprowadza też ograniczenie prędkości do 20 km/h oraz zakaz jazdy po ścieżkach rowerowych, polach, łąkach i drogach prywatnych bez zgody właściciela.
Zabroniono również jazdy w grupach liczniejszych niż 5 pojazdów dla quadów i buggy, 3 dla skuterów śnieżnych i 2 dla samochodów terenowych. Firmy wynajmujące te pojazdy muszą obowiązkowo informować klientów o nowych przepisach lokalnych.
Poronin – ograniczenia dla aut terenowych i quadów
W gminie Poronin przepisy będą jeszcze bardziej rygorystyczne dla amatorów jazdy w terenie. Oprócz zakazanych w Kościelisku pojazdów, obejmują również motocykle enduro, crossowe i trialowe. Tylko właściciele pojazdów mogą z nich korzystać indywidualnie – przejazdy grupowe dopuszczono jedynie na specjalnie wyznaczonych trasach, oddalonych o co najmniej 300 m od zabudowań.
Zakazano poruszania się po lasach, łąkach, polach oraz drogach gruntowych bez zgody właściciela lub zarządcy terenu.
Brak przepisów krajowych, lokalne społeczności reagują
Brak ogólnopolskich przepisów regulujących korzystanie z pojazdów umożliwiających poruszanie się w terenie spowodował, że mieszkańcy Podhala sami wprowadzają lokalne zasady.
Złamanie lokalnych regulacji będzie traktowane jako wykroczenie, a w niektórych przypadkach jako przestępstwo. Za zniszczenie mienia o wartości do 800 zł grozić ma grzywna do 5 tys. zł. Dodatkowo będzie to kara ograniczenia wolności lub 30 dni aresztu. Jeśli szkoda przekroczy 800 zł, kierowca odpowie za przestępstwo. W tym przypadku będzie mu grozić od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Nowe przepisy wejdą w życie po 14 dniach od publikacji uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego.