Policyjny alkomat wskazał promile u trzeźwego – czy to oznacza utratę prawa jazdy?

Niewłaściwe użycie alkomatu podczas kontroli drogowej może spowodować błędne wskazania. Na szczęście procedury chronią kierowcę przed niesłuszną utratą prawa jazdy. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre decyzje mogą sprawić, iż policjant zatrzyma dokument. Sprawdź, czego unikać.
- Promile u trzeźwego pojawiają się głównie z powodu błędów w badaniu alkomatem lub złego przygotowania kierowcy.
- Procedury policyjne chronią przed niesłuszną utratą prawa jazdy.
- Jednak trzeźwy kierowca może sobie zaszkodzić, co prowadzi do zatrzymania prawa jazdy nawet na miesiąc.
Szybkie testery trzeźwości (bezustnikowe) mogą dawać błędne wyniki. Dzieje się tak szczególnie wtedy, gdy kierowca używa płynów do spryskiwaczy lub odświeżaczy do ust zawierających alkohol. Opary zakłócają działanie urządzenia. To jednak niewielki problem, ponieważ taki sprzęt służy jedynie do wstępnej kontroli. Jeśli wskaże alkohol, kierowca przechodzi badanie na klasycznym alkomacie dowodowym. Dopiero wynik z tego urządzenia stanowi podstawę zarzutów. Co jednak, gdy i ono pokaże promile u trzeźwego?
Promile u trzeźwego – skąd biorą się błędy?
Pomyłki zdarzają się także przy badaniu alkomatem dowodowym. Najczęściej wynikają z nieprzestrzegania zasad. Przed badaniem nie wolno jeść, pić ani palić. Wynik mogą zaburzyć również choroby, takie jak cukrzyca, oraz dieta ketogeniczna. Aby zminimalizować ryzyko błędów, policjant stosuje procedury. Kierowca nie może być badany wcześniej niż 15 minut po spożyciu alkoholu, jedzeniu, piciu, paleniu papierosów – także elektronicznych – ani po użyciu wyrobów tytoniowych bezdymnych. Ten czas eliminuje wpływ resztek alkoholu i oparów na wynik.
Podczas badania funkcjonariusz otwiera opakowanie z ustnikiem przy kierowcy i zakłada go na alkomat jednorazowo. Jeśli pierwszy test pokaże obecność alkoholu, policjant wykonuje kolejne pomiary. Czy w takiej sytuacji kierowca traci prawo jazdy?
Promile u trzeźwego – trzy pomiary dla pewności wyniku
Procedury pozwalają wykryć błąd pomiaru. Reguluje je rozporządzenie Ministra Zdrowia i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 28 grudnia 2018 r. w sprawie badań na zawartość alkoholu w organizmie. Gdy pierwszy wynik wynosi 0,10 mg/l lub więcej, przeprowadza się drugi test. Przy alkomacie elektrochemicznym policjant czeka 15 minut. Jeśli drugi wynik wskazuje 0,00 mg/l, wykonuje trzeci pomiar tym samym alkomatem. Kiedy i ten jest „zerowy", kierowca jest uznany za trzeźwego.
Kiedy trzeba zmienić alkomat?
Jeżeli badanie wiąże się z podejrzeniem przestępstwa, procedura jest bardziej rozbudowana. Gdy najczęściej stosowany w radiowozach alkomat elektrochemiczny pokaże dodatni wynik, należy go potwierdzić dokładniejszym sprzętem – analizatorem na podczerwień. To urządzenie ma długi ogrzewany przewód, przez który powietrze trafia do komory pomiarowej. Najczęściej jest stacjonarne, więc kierowca trafia na komendę. W niektórych sytuacjach policjanci korzystają z wersji mobilnej w walizce. Jeśli dwa kolejne pomiary na tym urządzeniu wskażą 0,00 mg/l, pierwszy wynik uznaje się za błędny.
Promile u trzeźwego – badanie krwi, czy warto?
Kierowca może zażądać badania krwi zamiast ponownych pomiarów alkomatem. To jednak zwykle zły wybór, jeśli jest trzeźwy. Policjant zatrzymuje wtedy prawo jazdy, ponieważ pierwszy test wskazał alkohol i pojawia się podejrzenie nietrzeźwości. Dokument wraca dopiero po potwierdzeniu wyniku badania, jeśli jest negatywne. Funkcjonariusze muszą jednak oddać prawo jazdy, gdy badanie nie zostanie przeprowadzone w ciągu 30 dni.