1 września 2023

Przechodzenie na auta elektryczne osiągnęło punkt krytyczny już w 23 krajach. Co to oznacza?

Audi Q8 e-tron

Z analizy Bloomberg Green wynika, że w 23 krajach przekroczono 5% sprzedaży nowych samochodów w pełni elektrycznych. To tak zwany punkt krytyczny, po którym ma nastąpić błyskawiczna absorbcja nowego produktu przez społeczeństwo. W przeciągu ostatniego roku w gronie takich państw znalazły się Kanada, Australia, Hiszpania, Tajlandia i Węgry.

Jak przypomina Bloomberg Green, przekonanie wszystkich do przyjęcia nowej technologii może być początkowo trudne. Na przykład kuchenka mikrofalowa potrzebowała dwóch dekad powolnej sprzedaży, aby dotrzeć do zaledwie jednej dziesiątej amerykańskich gospodarstw domowych. Ale potem przyszedł rok 1980 w którym mikrofale trafiły do prawie każdej domowej kuchni.

Przechodzenie na auta elektryczne: adopcja technologii

Ta szybka część krzywej adopcji technologii ma teraz miejsce w przypadku pojazdów elektrycznych, zgodnie z analizą Bloomberg Green dotyczącą wskaźników adopcji na całym świecie – donosi portal elektromobilni.pl.

Kiedy po raz pierwszy przeprowadzono taką analizę rok temu, punkt krytyczny dla pojazdów elektrycznych przekroczyło 18 krajów. Czyli 5% sprzedaży nowych samochodów zasilanych wyłącznie energią elektryczną. Próg ten sygnalizuje początek masowej adopcji, kiedy preferencje technologiczne gwałtownie się zmieniają. Od tego czasu pięć kolejnych krajów dokonało takiego skoku (TUTAJ przeczytasz, jak działa auto na prąd).

Nowi przybysze – Kanada, Australia, Hiszpania, Tajlandia i Węgry – dołączyli do grupy, która obejmuje również USA, Chiny, a także większość krajów Europy Zachodniej. Trajektoria nakreślona przez użytkowników elektryków w tych krajach pokazuje, w jaki sposób sprzedaż pojazdów na prąd może wzrosnąć z 5 do 25% nowych samochodów w ciągu zaledwie czterech lat.

Jak szybko następuje przechodzenie na auta elektryczne?

Najbardziej udane nowe technologie – telewizory, telefony komórkowe, LED-y – podążają za krzywą adaptacji w kształcie litery S. Sprzedaż porusza się pełzając w fazie wczesnego wdrażania, a następnie nagle przyspiesza, gdy nowe technologie wejdą do głównego nurtu.

W przypadku pojazdów w pełni elektrycznych takim punktem wydaje się być 5%. Czas potrzebny na osiągnięcie tego poziomu różni się znacznie w zależności od kraju, ale gdy uniwersalne wyzwania związane z kosztami samochodów, dostępnością ładowarek i sceptycyzmem kierowców zostaną rozwiązane dla nielicznych, masy wkrótce pójdą w ich ślady (TUTAJ zobaczysz, jak przez lata zmieniły się elektryki).

W Stanach Zjednoczonych punkt krytyczny dla pojazdów elektrycznych nastąpił dopiero pod koniec 2021 r. – stosunkowo późno, jak na kraj o dużej sile nabywczej. Opóźnienie to było uzasadnione. Amerykanie spędzają więcej czasu w swoich samochodach niż jakakolwiek inna populacja, a kierowcy wymagali większego zasięgu niż pierwsze oferowane modele. Pickupy i duże SUV-y, które stanowią ponad połowę rynku amerykańskiego, również powoli elektryfikowały się ze względu na ogromne zapotrzebowanie na akumulatory (TUTAJ poznasz elektrycznego Cadillaca Escalade).

Obecnie sprzedaż pojazdów elektrycznych w USA szybko rośnie – zanotowano progres o 42% w drugim kwartale bieżącego roku w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, ale nie do końca pasuje to do trajektorii innych krajów, które przekroczyły granicę 5%.

Może się to zmienić w momencie, gdy Tesla – największy na świecie producent pojazdów elektrycznych – wprowadzi na rynek pick-upa o nazwie Cybertruck. Inni też nie śpią i już zaczęli oferować podobne modele najbardziej kultowych amerykańskich marek.

Przechodzenie na auta elektryczne: Indie blisko punktu krytycznego

Punkt zwrotny jest bliski także dla Indii – trzeciego co do wielkości rynku motoryzacyjnego po Chinach i USA. Pojazdy elektryczne stanowiły 3% sprzedaży nowych samochodów w tym kraju w zeszłym kwartale, po podwojeniu w ciągu zaledwie sześciu miesięcy.

Rodzimi producenci samochodów w Indiach intensywnie inwestują w elektryfikację, a dyrektor generalny Tesli – Elon Musk – spotkał się w czerwcu z premierem Indii Narendrą Modim. Musk przyznał, że planuje wejść na tamtejszy rynek „tak szybko, jak to możliwe”.

Kraje, które przekroczyły punkt krytyczny odnotowały szybkie wskaźniki adopcji, przy średniej wzrostu sprzedaży o 55% w ostatnim kwartale w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Podobnie jak w przypadku każdej nowej technologii, tempo wzrostu ostatecznie zwolni, gdy rynek zbliży się do nasycenia. W Norwegii, czyli światowym pionierze w dziedzinie pojazdów elektrycznych, wzrost wydaje się zwalniać po osiągnięciu 80% nowych pojazdów.

Przy prognozowaniu przyjęcia technologii należy pamiętać, że nawet najbardziej ostrożne prognozy mogą zostać zniweczone przez zakłócenia w łańcuchu dostaw, zmiany gospodarcze, politykę, bankructwa i kulturę popularną. Zaletą podejścia opartego na punktach krytycznych jest to, że ujawnia ono szereg krzywych adopcji, o których przynajmniej wiadomo, że są możliwe, ponieważ już wystąpiły.

Stosując ramy do całego światowego rynku, punkt krytyczny dla aut na prąd został przekroczony w 2021 roku. Jeśli trendy się sprawdzą, reszta tej dekady zostanie zapamiętana, jako moment masowego przechodzenia na elektryki. Czy szykuje się powtórka z roku 1980 i nagłej popularyzacji mikrofalówek?

Absolutnie nie można tego wykluczyć.