30 września 2025

Koniec furtki – prawo jazdy będzie zabierane od razu po przekroczeniu limitu punktów

prawo jazdy policjant
Zdjęcie: KPP Pszczyna

Osoba, która uzbiera komplet punktów karnych i zostanie skierowana na egzamin, może jeździć zupełnie legalnie nawet przez kilka miesięcy. Dziura w przepisach ma jednak zostać załatana.

  • Za przekroczenie limitu punktów karnych, również starosta będzie mógł zatrzymać prawo jazdy.
  • Starosta zyska nowe uprawnienia, jak policja.
  • Do czasu zdania egzaminu „punktowiec" pozostanie bez dokumentu.

Przekroczenie limitu punktów karnych u kierowców z co najmniej rocznym stażem wiąże się z koniecznością zdania egzaminu i przejścia badań psychologicznych. Czy w tym czasie można prowadzić samochód? Okazuje się, że przy odrobinie szczęścia prawo jazdy nadal zachowuje ważność.

Przekroczenie limitu punktów karnych – rząd łata dziurę

W Sejmie trwają prace nad ustawą „Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw”. Znalazły się w niej przepisy dotyczące praw jazdy dla 17-latków, obowiązku używania kasków przez młodych rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Nowe przepisy mają też wprowadzić możliwość zatrzymywania prawa jazdy na 3 miesiące za zbyt szybką jazdę nie tylko w obszarze zabudowanym oraz ograniczyć możliwość redukcji punktów karnych w przypadku najpoważniejszych wykroczeń.

Projekt przewiduje też zmiany w zakresie narzędzi dla starostów do dyscyplinowania kierowców wielokrotnie łamiących przepisy. W uzasadnieniu zmian kodeksu ruchu czytamy, że nowe przepisy „usuwają obecny stan, w którym nie ma prawnej możliwości zatrzymania prawa jazdy w momencie przekroczenia liczby 24 punktów karnych przez starostę, a dopiero w przypadku zatrzymania dokumentu przy kontroli drogowej lub w związku z niepoddaniem się badaniu psychologicznemu”.

Starosta może cofnąć uprawnienia, ale nie zatrzymać prawa jazdy

Komendant wojewódzki policji występuje do starosty z wnioskiem o kontrolne sprawdzenie kwalifikacji, gdy kierowca przekroczy limit 24 punktów. Ten ma obowiązek przesłać stosowną informację do kierowcy i wyznaczyć termin egzaminu kontrolnego. Składa się on z części teoretycznej i praktycznej, identycznie jak w przypadku kandydatów na kierowców. Dodatkowo wymagane jest badanie psychologiczne. Obecnie urząd na tym etapie nie ma prawa zatrzymać dokumentu.

Sprawa kierowcy, który nie stawi się w WORD lub nie zda egzaminu w wyznaczonym czasie, ponownie trafia pod decyzję starosty. Ten wydaje kolejne zaświadczenie, które pozwala zapisać się na egzamin, ale już bez wyznaczonego terminu. Jeśli również to podejście zakończy się niepowodzeniem, urzędnik wydaje decyzję o cofnięciu uprawnień. Wtedy kierowca oddaje prawo jazdy i otrzymuje dokument umożliwiający ponowne zdawanie. W praktyce oznacza to, że można prowadzić samochód nawet przez kilka miesięcy, zanim zapadnie ostateczna decyzja administracyjna.

Przekroczenie limitu punktów karnych – policja może zabrać prawo jazdy natychmiast

Zanim zapadnie decyzja o cofnięciu uprawnień, istnieje jeden warunek, który może pozwolić kierowcy zachować prawo jazdy. Nie może spotkać na drodze patrolu. Policjant, w odróżnieniu od starosty, ma prawo zatrzymać dokument, ale nie zawsze. Przepisy w tej sytuacji są korzystne dla piratów drogowych. Kierowca, który ma prawie komplet punktów i podczas kontroli otrzyma kolejne, nie traci dokumentu od razu. Prawo jazdy zostaje odebrane dopiero przy kolejnym spotkaniu z mundurowym, gdy system wykaże przekroczenie limitu.

Część prawników uważa jednak, że ta procedura nie jest w pełni zgodna z prawem. Kierowca musi poczekać, aż dokument trafi do starosty, a następnie może wnioskować o jego zwrot. Powód? Policjant ma podstawy prawne do zatrzymania dokumentu, ale starosta już nie, więc jego działania bywają kwestionowane.

Po zmianach starosta zyska prawo do zatrzymania dokumentu na każdym etapie postępowania wobec kierowcy, który uzbierał komplet punktów. Warto pamiętać, że jazda bez ważnego dokumentu to wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości co najmniej 1500 zł.