Punkty karne znowu ważne rok. Wracają kursy reedukacyjne. Ważne zmiany dla kierowców

17 września w życie wchodzą kolejne ważne zmiany dla kierowców. Czy i tym razem chodzi o poprawę bezpieczeństwa? Mam wątpliwości, bo zmiany, to powrót do sytuacji prawnej sprzed „wielkiej zmiany”. Co się zmienia?
Zmiany ogłaszane rozporządzeniem ministra infrastruktury są dwie, ale bardzo istotne. Pierwsza — punkty karne za wykroczenie drogowe znowu ważne będą przez rok, druga — można będzie się ich pozbyć, odbębniając kurs reedukacyjny. Tak, odbębniając, bo chyba nikt nie miał złudzeń, że mechanizm reedukacyjny zmieniał coś w świadomości kierowców, którym zdarzyło się uzbierać ich nieco więcej i chcieli się po prostu szybko się ich pozbyć.
Nikt przecież na poważnie bierze słów zapisanych w rozporządzeniu, że „celem kursu jest ukształtowanie u kierujących bezpiecznych zachowań i postaw na drodze poprzez uświadomienie przyczyn i motywów podejmowania działań naruszających zasady i przepisy ruchu drogowego oraz generujących podwyższony poziom ryzyka”. Być może to pięknie brzmi, ale w rzeczywistości nic nie znaczy.
Kursy stały się też wytrychem dla prawdziwych piratów drogowych. Pogadanka o bezpieczeństwie niewiele tutaj pomagała, ale nie o to chodziło. Kilka godzin, parę stówek i konto znowu czyste. Teraz wystarczy 28 godzin, by każdy uszczuplił swój dorobek punktowy o 6 oczek. Ile to wszystko kosztuje? Tego nie wiadomo, bo WORD-y czyli Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego jeszcze kalkulują, ale mówi się, że kursu może kosztować nawet tysiąc zł.
Miało być tak pięknie
Duża zmiana przepisów, która weszła w życie raptem ponad rok temu, miała poprawić bezpieczeństwo na naszych drogach. I poprawiła. Jak? Zaczęliśmy jeździć wolniej, bo właśnie prędkość była najczęstszą przyczyną wypadków. Podniesiono, a w zasadzie urealniono wtedy stawki mandatów za wybrane wykroczenia, a krótko po tym zwiększono liczbę punktów karnych. Ba, znacznie łatwiej za jednym strzałem można było także stracić prawo jazdy. Co więcej, wydłużono do dwóch lat ważność punktów, a czas zaczynał się liczyć od momentu zapłacenia mandaty, a nie jego przyznania.
Nowelizacja likwidowała także instytucję kursów reedukacyjnych, czyli maszynkę do kasowania punktów karnych, a raczej maszynkę do zarabiania pieniędzy. No, bo jaki jest sens jeździć wolniej skoro, zamiast stracić prawo jazdy, mogę wyczyścić sobie konto punktowe? I to raz na pół roku?
To wszystko skutecznie zahamowało zapędy krewkich kierowców. Spokojniejszą jazdę widać na ulicach gołym okiem. Oczywiście jest problem, jeśli ktoś faktycznie z roztargnienia uzbierał sporo punktów. Był problem z kierowcami zawodowymi, którzy znacznie łatwiej mogą stracić uprawnienia. Ale problem dotyczy tylko tych, którzy łamią przepisy.
Młodzi po nowemu, czy po staremu
Taki stan niebawem będzie już przeszłością. Zmiany, która wchodzi w życie 17 września, cofają nas do mrocznych czasów. Pozostałością po „nowym”, lepszym świecie będzie to, że wszyscy, którzy mieli pecha i zdobyli kilka punktów karnych do 16 września, będą je mieli przez dwa lata. Wszystkie zdobyte od 17 września ważne będą już tylko rok. No, ale, od czego są kursy reedukacyjny.
Likwidacja punktów karnych nie dotyczy jedynie młodych kierowców, którzy mają prawo jazdy krócej niż rok. Oznacza to, że na kurs reedukacyjny młody kierowca nie może się wybrać. Nie może także ten, który uzbierał 24 punkty, bo to oznacza z automatu utratę uprawnień i konieczność ponownego zdania egzaminu.
Punkty karne bez zmian, recydywa zostaje
Nie zmienia się także sam taryfikator punktów karnych. Nadal istnieje w nim lista 21 wykroczeń, za których popełnienie przyznawanych jest maksymalna liczba, czyli 15 pkt. Nie jest to tylko prędkość, ale także: omijanie pojazdu, który ustąpił pierwszeństwa pieszemu, wyprzedzania na przejściu, spowodowanie wypadku, jazdę po użyciu alkoholu, nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku, niebezpieczne zachowanie na przejazdach kolejowych, objeżdżanie zapór i przejazd na czerwonym świetle, a także przewożenie więcej osób niż wynika to z dowodu rejestracyjnego.
Pozostaje także tzw. recydywa, czyli podwójne punkty za to samo wykroczenie. I tutaj ważna uwaga, recydywa oznacza, że wykroczenie musi być dokładnie takie samo. Czyli jeśli przekroczyliśmy prędkość o 10 km/h, to, aby wpaść w mechanizm recydywy, kolejne wykroczenie musi się mieścić w tych samych widełkach. Każdy próg ma bowiem swój kod.
Termin
Wejście w życie rozporządzenie ministra infrastruktury z dnia 5 grudnia 2022 r. w sprawie kursu reedukacyjnego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego było kilkukrotnie przekładane. Dlaczego? Tego nie wiadomo. Ale przecież niebawem mamy wybory, a kierowców w Polsce jest kilkadziesiąt milionów. Przypadek?
Jedno jest pewne. Od 17 września punkty karne ważne będą znowu przez rok i znowu wracają kursy reedukacyjne. I jeśli tylko zdarzy się sytuacja, że będę musiał z takiego kursu skorzystać, skorzystam. W końcu prawo daje mi taką możliwość.