14 stycznia 2024

Renault Arkana – tańsza wersja BMW X6? | Test OTOMOTO TV

Renault Arkana to SUV w stylu coupe. Ten typ nadwozia szturmem zawojował klasą premium. Jak sprawdza się w samochodzie popularnego producenta?

W XXI wieku to BMW wyznaczało trendy, przynajmniej w klasie premium. Gdy w 2007 roku Bawarczycy zaprezentowali pierwszą generację modelu X6, wielu sceptyków pukało się w czoło. Jednak rewolucyjne – jak na tamte czasy – połączenie SUV-a z nadwoziem w stylu coupe okazało się strzałem w dziesiątkę. Renault Arkana to przeniesienie tego konceptu do świata marek popularnych.

Co ciekawe, Arkany są tak naprawdę dwie. Pierwsza zadebiutowała w 2019 roku i powstała z myślą o rynkach wschodnich – produkowana była w Rosji, na Ukrainie, w Kazachstanie i Uzbekistanie.

W 2020 roku Renault zaprezentowało kolejną Arkanę, tym razem przygotowaną z myślą o krajach Unii Europejskiej. Choć oba auta nazywają się tak samo i wyglądają podobnie, są zupełnie innymi konstrukcjami, powstałymi w oparciu o inne platformy. W ubiegłym roku „nasza” Arkana przeszła subtelny facelifitng, przy okazji którego odświeżono przede wszystkim... logo producenta.

Renault Arkana jest kompaktowym SUV-em. Samochód (mowa o sprzedawanej w Polsce wersji powstałej z myślą o rynkach Unii Europejskiej) powstał na platformie CMF-B. Jest ona wykorzystywana m.in. w modelach Clio i Captur.

Długość Arkany to 456,8 cm, a rozstaw osi wynosi 272 cm. Dzięki takim wymiarom kabina tego SUV-a zapewnia pasażerom dużo przestrzeni. Zarówno na fotelach, jak i na kanapie. Również bagażnik ma wystarczającą pojemność, mieszcząc od 492 l w wersji full hybrid, do 518 litrów w odmianach mild hybrid.

Ile kosztuje taki samochód? Ceny zaczynają się od 119 900 zł za wariant mild hybrid, natomiast wersja z napędem full hybrid oznacza wydatek przynajmniej 126 900 zł.

Renault Arkana: wnętrze

Estetyczna deska rozdzielcza została wykończona dość twardymi (w niektórych miejscach) plastikami. W podłokietniku jest głęboki, ale mały schowek, również skrytka przed pasażerem nie należy do najobszerniejszych. Są za to miejsca na kubki i półka na telefon wyposażona w opcjonalną ładowarkę indukcyjną.

Klimatyzacja sterowana jest pokrętłami, w kokpicie znalazło się też kilka innych fizycznych przycisków. Na szczycie deski rozdzielczej umieszczono zaś ekran dotykowy służący do sterowania systemem informacyjno-rozrykowym. Kolejny ekran jest za kierownicą i stanowi cyfrowe zegary.

Fotele są wygodne, a kabina zapewnia niezwykle dużo miejsca dla pasażerów. Zarówno tych siedzących z przodu, jak i z tyłu. Podróże „w pełnym składzie” dodatkowo umila miękka i miła w dotyku kanapa wyposażona w wygodny podłokietnik z miejscami na kubki. Dla pasażerów siedzących z tyłu przewidziano również oddzielne nawiewy i porty USB.

Widoczność do tyłu jest bardzo dobra, a manewrowanie ułatwia system kamer.

Silniki

Pod maską Arkany próżno szukać silnika wysokoprężnego. Renault proponuje 3 układy napędowe. Dwa z nich bazują na benzynowej jednostce o pojemności 1,3 litra. Do pomocy ma ona układ miękkiej hybrydy, a oferowana jest w dwóch wersjach mocy: 140- lub 158-konnej.

Gamę uzupełnia odmiana w pełni hybrydowa. W niej zastosowano wolnossący silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra, a wraz z elektrycznym „wspomagaczem” układ generuje moc systemową 143 KM.

Według producenta zużycie paliwa w cyklu mieszanym powinno wynieść ok. 4,7 do 4,9 litra na każde 100 km. Nam nie udało się osiągnąć zbliżonego wyniku. Na autostradzie Arkana potrzebowała 9,1 litra na każde 100 km, zaś w mieście zużycie spadło do 5,5 litra.

Jak w praktyce jeździ się tym SUV-em? Czy system multimedialny ma irytującą obsługę? Co z dynamiką pojazdu? Na te pytania odpowiadamy w naszym filmie na OTOMOTO TV. Zapraszamy do oglądania.