18 maja 2024

Używany Renault Captur I – opinie, usterki. Jaki silnik wybrać?

Z tego artykułu dowiesz się jakie są wady i zalety używanego Renault Captura pierwszej generacji. Jaką kwotę trzeba przygotować, by stać się właścicielem tego modelu? Na co trzeba uważać przy zakupie?

Renault Captur, bazuje na popularnym Clio IV, a opisywana, pierwsza generacja tego modelu była produkowana w latach 2013-2019, z modernizacją w 2017 roku. Główne zmiany w modelu po lifitingu to światła LED na krawędziach zderzaka.

Captur zastąpił w gamie Renault mikrovana o nazwie Modus. Takie posunięcie okazało się strzałem w dziesiątkę i idealnie wpisało się w modę ma SUV-y i crossovery. Dodatkowym elementem, który do dziś zwraca uwagę nabywców jest oryginalna kolorystyka. Większość wersji ma dwubarwne nadwozie i ciekawie zaprojektowaną tapicerkę. Co ciekawe, poszycie foteli można łatwo zdjąć i wyprać.

Używany Renault Captur I – nadwozie

Renault Captur I występuje tylko w jednej wersji nadwozia – jako 5-drzwiowy crossover. Bardzo szybko stał się jednym z najpopularniejszych reprezentantów swojej klasy. Pod względem ilości miejsca dla pasażerów auto nadaje się raczej tylko dla czterech osób.

Bardzo dobrze wypada zabezpieczenie antykorozyjne. Podobnie jak inne współczesne modele Renault, Captur zasadniczo nie koroduje. Jeśli już gdzieś pojawia się rdza, to najczęściej na elementach wymiennych zawieszenia – np. na ramie pomocniczej pod silnikiem. Można ją też spotkać na układzie wydechowym.

Lifting przeprowadzony w 2017 roku ograniczył się do niewielkich zmian stylistycznych. Najbardziej widoczną są charakterystyczne światła LED przy krawędziach zderzaka. Na premierę następcy trzeba było czekać do 2019 roku.

Używany Renault Captur I – bagażnik

Bagażnik Captura ma pojemność od 377 do 455 litrów w zależności od ustawienia tylnej kanapy – można ją przesuwać tak, aby albo zwiększyć bagażnik, albo ilość miejsca na nogi siedzących na niej pasażerów. Podane wartości nie są może imponujące, ale większość rywali reprezentuje bardzo podobny poziom.

Używany Renault Captur I – deska rozdzielcza, fotele

Samochód zwraca uwagę głównie formą, ale trudno nie zauważyć kilku oryginalnych, funkcjonalnych rozwiązań. Jest to np. schowek przed nogami pasażera w formie szuflady, przesuwana kanapa oraz tapicerka foteli, którą można łatwo zdjąć i wyprać.

Na negatywną ocenę zasługuje natomiast jakość wykończenia. We wnętrzu dominuje tani plastik, sam montaż nie jest idealny, a deska rozdzielcza sprawia wrażenie ascetycznej.

Po liftingu wykończenie nieco się poprawiło, a na liście opcjonalnego wyposażenia pojawił się m.in. system multimedialny R-Link.

Używany Renault Captur I – wyposażenie

Auta sprzedawano w kilku pakietach wyposażenia. Oferowano następujące poziomy: Life, Alize, Zen, Intense, XMod oraz limitowaną odmianę Helly Hansen Edition (efekt współpracy z firmą odzieżową Helly Hansen).

Przesuwna kanapa oraz karta zamiast kluczyka były zawsze wyposażeniem seryjnym. Rozbudowane multimedia z ekranem dotykowym oferowano jako opcję (pakiet R-Link). Droższe wersje mają kamerę cofania, ale jakość obrazu na kolorowym monitorze – nie powala.

Używany Renault Captur I – zawieszenie

Z przodu Renault Captur ma układ McPherson, z tyłu – belkę podatną na skręcanie. Jest to wyjątkowo prosty zestaw. Przednie zawieszenie nie grzeszy trwałością, ale za to jest bardzo tanie w naprawach. Z tyłu – praktycznie nic się nie psuje.

Zużycie amortyzatorów czy silentbloków belki to sprawy eksploatacyjne. W mieście sprawdza się zwiększony prześwit (do 170 mm). Dzięki niemu łatwiej pokonuje się krawężniki czy koleiny. W ostateczności można także spróbować zjechać z asfaltu.

Samochód ma elektryczne wspomaganie kierownicy, które także nie sprawia większych problemów.

Używany Renault Captur I – układ napędowy/skrzynia biegów

Ten samochód nigdy nie był oferowany z napędem na cztery koła – wszystkie wersje mają napęd tylko na przód. Wersja XMod jest wyposażona w system Extended Grip Control. Trzeba jednak pamiętać, że jest to jedynie odpowiednio skalibrowany układ ASR, poprawiający trakcję.

Jeśli chodzi o skrzynie biegów, można wybierać pomiędzy przekładniami ręcznymi (5 lub 6 biegów), a dwusprzęgłowym automatem EDC, który nie jest ani specjalnie trwały, ani tani w serwisowaniu.

Używany Renault Captur I – jaki silnik wybrać

Silniki benzynowe

Do wyboru mamy cztery jednostki benzynowe: TCe 90 (0,9 l/90 KM), TCe 120 (1,2 l/118 KM), TCe 130 (1,3 l/ 130 KM), TCe 150 (1,3 l/150 KM).

Najpopularniejszym i jednocześnie najbardziej polecanym silnikiem w tej gamie jest 3-cylindrowy 0.9 TCe. Wprawdzie nie każdemu przypadnie do gustu 3-cylindrowy terkot, jednak dzięki turbodoładowaniu nie można narzekać na osiągi, zwłaszcza przy dość niskim zużyciu paliwa. Silnik ten ma pośredni wtrysk paliwa i nadaje się do zasilania LPG.

Kolejna benzynowa jednostka to okryty złą sławą silnik 1.2 TCe (opracowana z Nissanem rodzina H5F). Ma 4 cylindry, turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa. Katalogowo prezentuje się doskonale, jednak w praktyce rozczarowuje olbrzymim zapotrzebowaniem na olej silnikowy. Problem jest na tyle poważny, że we Francji użytkownicy w ramach pozwów zbiorowych procesują się z producentem.

Znacznie lepszy jest silnik 1.3 TCe. To bardzo nowoczesna i dość dynamiczna konstrukcja – ma cztery cylindry, turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa. Najsłabszym punktem są awaryjne wtryskiwacze – jeśli się zużyją może dojść do wypalenia zaworów. Nie jest to jakaś fala usterek, a jedynie incydentalne przypadki, ale piszemy o tym dla tego, aby nie bagatelizować problemu – warto co jakiś czas sprawdzać, choćby komputerem, pracę układu wtryskowego.

Silniki Diesla

Do wyboru mamy dwie jednostki. A w zasadzie jedną, tyle że w dwóch wersjach mocy: 90- i 110-konnej. To silnik 1.5 dCi, który był wielokrotnie modernizowany i w modelu Captur prezentuje już niezły poziom jakościowy. Charakteryzuje go bardzo niskie zużycie paliwa, niezła kultura pracy i dobre osiągi. Nasza rada – warto dmuchać na zimne i zmieniać w nim olej jak najczęściej – np. co 8-10 tys. km. Dzięki temu wydłużymy żywotność panewek i turbosprężarki.

Ciekawostka – ten silnik ma dodatkowy wtryskiwacz do filtra cząstek stałych co podnosi niezawodność układu oczyszczania spalin.

Używany Renault Captur I – jaki jest w eksploatacji?

Samochód jest dość tani w eksploatacji – pod tym względem to poziom Renault Clio. Ze względu na gabaryty nadwozia nadaje się raczej do miasta lub na krótsze dystanse.

Z drugiej jednak strony – nawet z najsłabszym silnikiem można się nim wybrać choćby na wakacje do Chorwacji. Dość przeciętny jest układ kierowniczy – odbiera trochę przyjemność z jazdy.

Rozczarowuje także przeciętne wyciszenie wnętrza. Z drugiej jednak strony – jeśli ktoś wybierze Diesla – nie powinien tak bardzo narzekać na hałas, ponieważ przy prędkościach rzędu 100-120 km/h jednostka ta pracuje na niskich obrotach.

Używany Renault Captur I – typowe usterki

Największym problemem jest nadmierne zużycie oleju w silnikach 1.2 TCe. Na drugim miejscu można postawić wycieki oleju z silników w egzemplarzach z większym przebiegiem. Użytkownicy narzekają trochę na problemy ze zmianą biegów zarówno w 5. jak i 6. biegowych skrzyniach, ale można się do tego przyzwyczaić.

W wybranych egzemplarzach benzynowych ubywa płynu chłodniczego. Najczęściej jest to wynik wycieków w okolicy termostatu (typowy problem wersji 0,9 TCe).

Sprawa zużytych sprzęgieł w przekładni EDC to raczej kwestia eksploatacyjna. Można jedynie dyskutować, czy przebiegi do ich wymiany na poziomie 150 000 km są wystarczające, czy też nie.

Używany Renault Captur I – ceny, oferta rynkowa

Renaut Captur należy do najpopularniejszych modeli w swoim segmencie, więc ofert jest sporo. Cieszy także fakt, że duża ich część dotyczy egzemplarzy krajowych. Wynika to z faktu, że Captur nieźle sprzedawał się także w Polsce. Co ważne, są to na ogół auta zadbane, od prywatnych właścicieli – ten model raczej nie był wybierany przez floty.

Najtańsze egzemplarze w ogłoszeniach kosztują ok. 30 tys. zł. Na zakup Captura w dobrym stanie trzeba przygotować przynajmniej 35 tys. zł.