Samochód, jak meble z IKEI. Szwedzka firma wysyła auta w paczkach

Meble do samodzielnego montażu nie dziwią już nikogo, ale… auta? Szwedzka firma Luvly przedstawiła niezwykły projekt. Oto miejski samochód elektryczny, który z fabryki wyjeżdża w częściach!
To auto wyślą w paczkach
Nadchodzi rewolucja na rynku motoryzacyjnym. Szwedzka firma właśnie zaprezentowała światu swój pierwszy pojazd o nazwie Luvly O, który dostarczany będzie w paczkach
Luvly zapewnia, że jedno ładowanie wystarczy, aby ten składany samochód przejechał nawet 100 km. Pojemność baterii wynosi zaledwie 6,4 kWh – to tak naprawdę dwa akumulatory o wadze 15 kg każdy, które można swobodnie wyjąć z tego mini samochodu.
„Luvly to prostota. Konstrukcja jest prosta. Dystrybucja i produkcja są proste. Łatwo jest go kupić, prowadzić, ładować, parkować, mieć. Po prostu” – pisze szwedzka firma o swoim projekcie.
Wymiary jej pierwszego autka są naprawdę niewielkie: 2,7 m długości i 1,53 m szerokości. Masa własna wynosi z kolei mniej niż 400 kg. Bagażnik ma mieć pojemność 267 l. Luvly O rozpędzi się maksymalnie do 90 km/h. Nadwozie szwedzkiego auta zostało zbudowane z kompozytów i zawiera dodatkowe materiały piankowe, które mają zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa pasażerom.
„Ten miejski samochód elektryczny jest przeznaczony zdecydowanie dla osób niewymagających i niewyściubiających zbyt często nosa ze swojego miasta lub jako któryś z kolei samochód w rodzinie" – czytamy na stronie szwedzkiego producenta.
Auto ma kosztować ok. 10 tysięcy euro, a więc ok. 46 tysięcy zł.
Jak złożyć Luvly O?
Innowację stanowi tutaj sposób, w jaki Luvly O jest produkowany. Schodzi on z taśmy w częściach, które następnie trafiają do paczek gotowych do transportu. Dzięki takiemu rozwiązaniu, części składające się na 20 pojedynczych samochodów można przewozić za pomocą jednego standardowego kontenera transportowego.
Samochód można złożyć w specjalnych centrach dystrybucyjnych w pobliżu miejsca zakupu. W ten sposób oszczędzamy na transporcie, ale również mniej cierpi środowisko, w związku ze zmniejszeniem kosztów produkcji.
Tak wygląda przyszłość motoryzacji?
Wielkimi krokami nadchodzi rewolucja na rynku motoryzacyjnym. Już w 2035 r. zostanie wprowadzony zakaz sprzedaży nowych samochodów spalinowych na rynkach Unii Europejskie. W związku z tym zapewne będzie pojawiać się coraz więcej nowych pomysłów na zainteresowanie klientów np. tanimi elektrykami, które będą przyjazne środowisku i wygodne do przemieszczania się po mieście.
„Współczesne samochody są coraz większe, a centra miast – niekoniecznie. Duże auta powodują sporo zanieczyszczeń, przyczyniają się do powstawania większych korków i są niebezpieczne dla pieszych. Zajmują też więcej przestrzeni na parkingach” – mówi dyrektor generalny Luvly, Hakan Lutz.