Samochody elektryczne. Który najszybszy, a który z największym zasięgiem?

Samochody elektryczne. Na rynku jest już 108 w pełni elektrycznych modeli. Tych najmniejszych jest najmniej, bo zaledwie 3 modele. Dominują głównie auta większe klasy średniej. Najtańszy elektryk kosztuje około 100 tys. zł, najdroższy ponad 823 tys.
Jak wyliczyło Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnym, w ciągu ostatniego roku oferta samochodów w pełni elektrycznych na naszym rynku zwiększyła się o ponad 1/3.
Wzrastają pojemności akumulatorów trakcyjnych oraz moce ładowania. Średni zasięg osobowych samochodów całkowicie elektrycznych, oferowanych w dziewięciu segmentach rynku, przekracza już 430 km (WLTP) – wynika z 6. edycji „Katalogu pojazdów elektrycznych” przygotowanego przez PSPA.
Coraz więcej modeli
W polskich salonach dostępnych jest łącznie 108 modeli pojazdów w pełni elektrycznych (BEV). 83 z nich to auta osobowe a 25 dostawcze. To wzrost o 38 proc. Spośród dostępnych w ofercie pojazdów elektrycznych 73 proc. modeli umożliwia ładowanie z mocą wyższą niż 50 kW, a największe deklarowane zasięgi zapewniają auta w klasie wyższej (571 km) oraz luksusowej (510 km). Auta klasy średniej rok 2022 zakończyły z wynikiem 496 km średniego zasięgu.

Źródło: PSPA
Raport „Katalog pojazdów elektrycznych” obejmuje wykaz modeli całkowicie elektrycznych (BEV, z ang. battery electric vehicles) dostępnych w stałej sprzedaży w Polsce oraz hybrydy typu plug-in (PHEV, z ang. plug-in hybrid electric vehicles).
Jak tłumaczą twórcy raportu, z przygotowanego opracowania jasno wynika, że liczba samochodów z napędem elektrycznym dostępnych z roku na rok dynamicznie się zwiększa.
– Od momentu publikacji pierwszego wydania naszego raportu, oferta koncernów motoryzacyjnych w zakresie BEV powiększyła się dziewięciokrotnie. Uwzględniając wszystkie warianty bateryjne oraz mocy, ta liczba staje się jeszcze wyższa i przekracza 540. W Polsce można obecnie wybierać spośród 108 aut typu BEV oraz 92 typu PHEV. W przypadku hybryd typu plug-in po raz pierwszy w historii naszego badania odnotowaliśmy spadek liczby dostępnych modeli w stosunku do ubiegłorocznego wydania (o 18 proc.). Atrakcyjna oferta BEV sprawia, że te auta stają się coraz praktyczniejsze, bardziej komfortowe i dla wielu nabywców stanowią realną alternatywę dla pojazdów konwencjonalnych – powiedział Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz PSPA.
Kto ma samochody elektryczne?
Co ciekawe ponad 55 proc. zelektryfikowanych modeli należy do trzech globalnych koncernów. Prym wiedzie tutaj Stellantis, do którego należą marki: Abarth, Alfa Romeo, Citroen, DS, Fiat, Jeep, Maserati, Opel i Peugeot. Razem cała grupa ma 28,4 proc. udział w rynku.
Volkswagen Group (Volkswagen, Volkswagen Samochody Dostawcze, Skoda, Seat, Cupra, Audi, Bentley i Porsche) wygenerował 17,4 proc. udziału w rynku, a podium zamyka Mercedes-Benz Group (Mercedes, Smart) – 11,9 proc. Więcej różnych modeli na rynku przekłada się na większy udział w sprzedaży aut elektrycznych.
– Rok 2022 zgodnie z przewidywaniami przyniósł kolejny wzrost rejestracji na rynku samochodów elektrycznych. Niemal 82 proc. zarejestrowanych aut pochodziło z polskich salonów, zaś 18 proc. z importu, przy czym głównym źródłem pochodzenia aut sprowadzanych do Polski są kraje UE, w szczególności Niemcy i Francja, z których pochodzi ponad 73 proc. samochodów. Rynek samochodów nowych charakteryzował się wysoką dynamiką wzrostu na poziomie niemal 65 proc. Biorąc pod uwagę, iż całkowita liczba rejestrowanych aut zmniejszyła się o ponad 6 proc, wynik ten można traktować jako wysoce zadowalający. Samochody elektryczne kupowane są przede wszystkim przez firmy. Właścicielami ponad 80 proc. zarejestrowanych aut są właśnie firmy, w tym około 63 proc. firmy oferujące usługi leasingowe – tłumaczył Wojciech Drzewiecki, Prezes IBRM Samar.
Ceny i zasięgi EV
Jednym z parametrów decydujących o decyzji zakupowej auta elektrycznego jest cena. A ta w przypadku elektryka nie jest niska. Jak pokazuje raport, rozpiętość cenowa jest szeroka a ceny wysokie. Najtańszym samochodem w pełni elektrycznym oferowanym w Polsce jest Dacia Spring, dostępna od około 100 tys. zł. (bez uwzględnienia dopłat z programu „Mój Elektryk”). Na drugim końcu uplasował się Porsche Taycan Turbo S Cross Turismo, którego ceny rozpoczynają się od ponad 823 tys. zł.

Źródło: PSPA
Warto także zauważyć, że z roku na rok, z modelu na model zwiększają się zasięgi samochodów elektrycznych i rośnie moc ładowania. To zasługa coraz większych akumulatorów trakcyjnych i coraz większych pakietów baterii. Średni zasięg osobowych samochodów całkowicie elektrycznych wynosi już 430 km.
Jakie samochody elektryczne mają największy zasięg?
Tę kategorię zdominował Mercedes.
- Mercedes EQS (737 km)
- Mercedes EQE (670 km)
- Mercedes EQS SUV (633 km)
Raport nie odnosi się do infrastruktury ładowania, która, choć cały czas się rozwija, nadal pozostawia wiele do życzenia. Koncentruje się na samych samochodach i wskazuje, które auta najszybciej mogą się ładować. W tej kategorii rekordzistami są Porsche Taycan oraz Audi e-Tron GT, które pozwalają na uzupełnianie energii z mocą 270 kW. Należy podkreślić, że już blisko 20 proc. wszystkich nowych BEV w Polsce może być ładowana z mocą powyżej 150 kW.
Kto najmocniejszy, a kto najszybszy
Jeśli spojrzymy na samochody elektryczne przez pryzmat ich osiągów, z zestawienia jasno wynika, że najmocniejsze są Tesle. Model S i X mają moc 1020 KM. Drugie miejsce zajmuje Porsche Taycan (761 KM) trzecie miejsce Mercedes EQS (658 KM).

Źródło: PSPA
Przekłada się rzecz jasna bezpośrednio na osiągi. Jeśli zatem zależy nam na przyspieszeniu, powinniśmy kupić Teslę model S, która do setki rozpędza się w 2,1 sekundy. Druga jest także Tesla, ale Model X (2,6 s.) dopiero na trzecim miejscu z wynikiem 2,8 s. do setki znalazło się Porsche Taycan.