8 maja 2024

Sprawdź, jakie są najnowsze technologie w autach elektrycznych

arval samochody elektryczne

Rosnący popyt na auta przyjazne środowisku sprawia, że producenci nie tylko zwiększają produkcję, ale również udoskonalają swoją ofertę. Cel jest prosty: zyskać nowych klientów. Odkrywcze rozwiązania przyciągają bowiem nie tylko miłośników ekologii, lecz również tych, którzy uwielbiają testować technologiczne nowinki oraz innowacje ze świata motoryzacji.

Samochody elektryczne coraz popularniejsze w Polsce

Jak wynika z raportu SAMAR, wraz z końcem 2023 roku liczba elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych wyniosła 57 tysięcy. Choć liczba ta sama w sobie jest zaskakująco wysoka, najbardziej imponujący jest fakt, że zainteresowanie autami BEV rozpoczęło się zaledwie kilka lat temu. Raport przygotowany przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych wskazuje na to, że aż 20 tysięcy z nich zostało zarejestrowanych w 2023 roku – a to niemal ⅓ obecnego parku takich pojazdów.

Zestawienie PSPA zwraca też uwagę na jeszcze jeden ciekawy fakt. W stosunku rok do roku liczba elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych w Polsce wzrosła o 70%. Jeśli chodzi o same auta osobowe, wynik ten okazał się niewiele niższy i wyniósł 68%. Dużym zainteresowaniem cieszy się zresztą nie tylko zakup, ale też długoterminowy wynajem samochodów elektrycznych.

Choć nie we wszystkich krajach EU udało się uzyskać tak obiecujące rezultaty, producenci elektrycznych samochodów mają powody do zadowolenia. Do prawdziwego boomu na takie pojazdy dojdzie jednak dopiero wtedy, gdy liczba ich rejestracji okaże się wyższa niż w przypadku aut z silnikami spalinowymi, a na to przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Rozwój nowoczesnych technologii i wyposażanie w nie pojazdów elektrycznych z pewnością przysłuży się osiągnięciu tego celu.

Nowoczesne rozwiązania, które przesuwają technologiczne bariery

Dla wielu osób samochody elektryczne wciąż stanowią przykład ciekawej nowinki technologicznej, która ma jednak znacznie więcej ograniczeń niż tradycyjne pojazdy spalinowe – a tym samym okazuje się mniej praktyczna w codziennym użytkowaniu. Choć do niedawna rzeczywiście wyglądało to w ten sposób, dzisiejsze technologie skutecznie rozprawiają się z tymi ograniczeniami krok po kroku, zwiększając tym samym funkcjonalność samych pojazdów.

Na pierwszy ogień poszły baterie, które z roku na rok cechują się coraz większym zasięgiem. Obecnie średnia dla aut z tego segmentu wynosi ok. 300-400 km na jednym ładowaniu, chociaż można spotkać się z modelami wyciągającymi nawet do 600 km bez ładowania, jak np. Ford Mustang Mach E.

Nowoczesne baterie są też wyposażone w innowacyjne technologie zorientowane na przedłużenie żywotności poprzez właściwe zarządzanie ich pracą. Służą do tego tzw. systemy BMS, które zbierają informacje o działaniu akumulatora w czasie rzeczywistym, a następnie wdrażają działania mające na celu zminimalizowanie ryzyka przedwczesnego zużycia tego komponentu. Może się to sprowadzać do przedstawiania kierowcy komunikatów ze wskazówkami dotyczącymi ekonomicznej jazdy, jak również do równomiernego angażowania wszystkich komórek baterii, aby starzały się w tym samym tempie.

Samochód w centrum skomputeryzowanego świata

Chociaż inteligentne domy to żadna nowość rynkowa, to jednak stosunkowo niewiele nieruchomości w Polsce wykorzystuje innowacyjne technologie z tego segmentu w pełnym zakresie ich możliwości. Jeszcze mniej Polaków zdaje sobie sprawę z tego, że systemy te mogą wykraczać poza zakres czterech ścian, np. poprzez włączenie do nich samochodu elektrycznego.

Pojazdy BEV z możliwością integracji z rozwiązaniami korzystającymi z IoT to koncept, który nie jest jeszcze powszechnie używany, ale już istnieje. Decydując się na sparowanie różnych sprzętów i samochodu w ramach jednego systemu, można pozwolić m.in. na zdalne sprawdzenie poziomu naładowania samochodu, odłączenie go od prądu bez schodzenia do garażu, a nawet upewnienie się, czy ciśnienie w oponach jest odpowiednie do odbycia długiej podróży.

Autonomiczne pojazdy, które widzą i… myślą

Nie da się ukryć, że dla wielu autonomiczne samochody wciąż stanowią hipotetyczny koncept, który ożywa jedynie w szeroko rozumianej kulturze science fiction. Warto mieć jednak świadomość tego, że takie pojazdy zostały już skonstruowane i co więcej – trafiły do sprzedaży na wolnym rynku. Szacuje się, że obecnie w użyciu jest ok. kilkaset tysięcy, co może wydawać się dużą liczbą, ale w skali światowej okazuje się wartością o marginalnym znaczeniu.

Należy jednak zwrócić uwagę na to, że sektor samochodów elektrycznych jest jednym z najszybciej rozwijających się na świecie i wielu ekspertów prorokuje, że w długiej perspektywie może doprowadzić do kolejnej rewolucji przemysłowej. Wskazują na to chociażby szacunki Precedence Research, zgodnie z którymi w 2022 roku światowy rynek samochodów autonomicznych był wart aż 120 mld dolarów.

Czy pojazdy autonomiczne staną się niedługo codziennością w Polsce? Aktualnie infrastruktura drogowa nie jest na to przygotowana, choć prace nad tym są w toku. Ministerstwo Infrastruktury ruszyło już z tworzeniem projektu ustawy dotyczącej testowania takich aut, która – zgodnie z doniesieniami – powinna zostać procedowana w 2025 roku. Z kolei Instytut Transportu Samochodowego i Politechnika Warszawska działają wspólnie nad scenariuszami testowymi, które mają na celu pokazać sytuacje drogowe typowe dla polskich realiów i przeznaczone do tego, by wspomóc samouczący algorytm w poznawaniu nowego otoczenia.