25 maja 2024

Używana Toyota C-HR I – opinie, usterki. Jaki silnik wybrać?

Toyota C-HR I pre-lift tył

Toyota C-HR to niezwykle popularny samochód, który odniósł sukces również na polskim rynku. Od niedawana w salonach dostępna jest druga generacja modelu. Czy w takim razie warto zainteresować się pierwszą jako propozycją z rynku wtórnego? Jakie są wady i zalety tego auta? Na co trzeba uważać przy zakupie?

Z tego artykułu dowiesz się jakie są wady i zalety używanego modelu Toyota C-HR. Prezentujemy pierwszą generację, produkowaną od 2016 roku. Ten oryginalny samochód był modernizowany w 2019 roku. Zmiany w stylizacji były naprawdę kosmetyczne. Znacznie ważniejsze było rozbudowanie gamy silnikowej o mocniejszą, 2-litrową odmianę hybrydową.

Toyota C-HR wyróżnia się na tle całej gamy marki oryginalną stylizacją, która akurat w tym modelu jest ważniejsza niż walory praktyczne. Ograniczona widoczność do tyłu i niezbyt dużo miejsca w drugim rzędzie to cena, którą trzeba zapłacić za nietuzinkowy wygląd. Ale osób, które są na to gotowe, nie brakuje.

Samochód cieszy się wciąż olbrzymim wzięciem. Fakt, że w sprzedaży pojawiła się już nowa generacja modelu zupełnie nie wpływa na spadek cen C-HR-a I. C-HR II jest po prostu wyraźnie droższy, więc oba auta bezpośrednio ze sobą nie konkurują. 

Używana Toyota C-HR I – nadwozie

Wielkiego wyboru nie ma. Japoński crossover występuje tylko w jednej wersji nadwozia. Jeśli ktoś szuka auta dla rodziny, może się rozczarować. W drugim rzędzie foteli brakuje przestrzeni nad głowami. Ciężko tam będzie również zamocować foteliki i swobodnie wprowadzać tam dzieci. Te nieco starsze będą za to miały trudność z... sięgnięciem do klamek tylnych drzwi. Te zamontowano niemal przy samym dachu.

Sposobem na wspomnianą, ograniczoną widoczność do tyłu, jest fabryczna kamera cofania (oferowano ją opcjonalnie, ale realnie występuje w większości egzemplarzy).

Sporo kontrowersji budzi wyciszenie wnętrza. Jedni uważają, że C-HR jest dobrze wyciszona, a inni, że nie. Obie grupy mają rację. Chodzi o to, że irytujące są jedynie odgłosy zespołu napędowego hybryd podczas przyspieszania. Silnik spalinowy wchodzi wówczas na wysokie obroty i utrzymuje je aż do uzyskania zadanej prędkości. Kiedy prędkość się już ustabilizuje, samochód cichnie. Tego typu niedogodności nie ma w wersjach benzynowych z ręcznymi skrzyniami biegów. 

W kwestii zabezpieczenia antykorozyjnego nie ma na razie powodów do narzekania. Owszem – dość szybko rysuje się lakier, ale jeżeli chodzi o rdzę – nic poważnego się nie dzieje.  

Używana Toyota C-HR I – bagażnik

Bagażnik ma pojemność 377 l, która po złożeniu oparć tylnej kanapy zwiększa się do 1160 l. Nie są to rekordowe wartości. Należy także zaznaczyć, że dotyczą one zwykłych wersji spalinowych. W hybrydach, akumulatory napędowe zabierają ok. 20 litrów.

Używana Toyota C-HR I – deska rozdzielcza

Kokpit skrojono w sportowym stylu. Mała, gruba kierownica, okrągłe zegary i konsola skierowana na osobę, która prowadzi samochód. Wszystko jest tutaj ergonomicznie i w zasięgu ręki. Nie powala jedynie centralny, opcjonalny ekran multimediów. Z jednej strony jest doskonale widoczny, z drugiej menu „szału nie robi”, a nawigacja – jak to w starszych Toyotach mogłaby być lepsza.

Generalnie jednak, C-HE to jedna z ciekawszych propozycji dla osób, które cenią sobie przyjemność prowadzenia. To samochód do jazdy, a nie do zabawy tabletami, które rozpraszają uwagę. Niezła jakość materiałów, solidny montaż – bez wątpienia C-HR w tej kategorii wyróżnia się w tłumie. 

Używana Toyota C-HR I - wyposażenie

Toyota C-HR była dostępna w różnych wersjach wyposażenia. Podstawowa to Active i w zasadzie już na tym poziomie oferowano wszystko co potrzebne do przyjemnego podróżowania. Najtańsza specyfikacja obejmuje manualną klimatyzację, elektrycznie regulowane szyby i lusterka, centralny zamek, radioodtwarzacz, aktywny tempomat, systemy kontroli trakcji oraz siedem poduszek powietrznych.

Kolejny poziom nazywa się Premium i znajdziemy w nim dodatkowo obszytą skórą kierownicę, dwustrefową klimatyzację automatyczną, kamerę cofania, alufelgi, charakterystyczny, wspomniany już duży ekran multimediów i system rozpoznawania znaków drogowych. Wyżej jest jeszcze kilka innych pakietów – m.in. Dynamic, Prestige, które oferują np. lepsze materiały czy inne udogodnienia takie jak np. bezkluczykowy dostęp.

Generalnie nie można się jednak na sztywno trzymać poszczególnych specyfikacji, ponieważ importer pozwalał także na indywidualną rozbudowę poszczególnych pakietów w oparciu o promocyjne zestawy – np. Tech, który obejmuje m.in. wspomniany bezkluczykowy dostęp, podgrzewanie kierownicy i system automatycznego parkowania.

Używana Toyota C-HR I – zawieszenie

Z przodu mamy układ McPherson, z tyłu – konstrukcję wielowahaczową. To mocny atut samochodu. Na uznanie zasługuje zarówno zestrojenie, jak też trwałość poszczególnych elementów.

Używana Toyota C-HR I – układ napędowy/skrzynia biegów

Benzynowe wersje Toyoty C-HR są wyposażone w ręczne, 6-biegowe przekładnie albo bezstopniowe automaty. Odmiana 1.2 Turbo 4x4 ma bezstopniowy automat, a hybrydy (1.8 oraz 2.0) mają przekładnię planetarną e-CVT. Działa jak bezstopniowy automat, ale to znacznie lepsze rozwiązanie. Jej przewaga tkwi w niezawodności – potrafi przetrzymać całe auto, nawet jeśli będzie eksploatowana tylko w mieście. Można zatem napisać, że jeśli ktoś szuka wytrzymałego automatu do jazdy na co dzień – nic lepszego niż hybrydowa Toyota nie znajdzie.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że tryb B w przekładniach e-CVT nie służy do odzyskiwania energii, ale do hamowania silnikiem – np. w górach. Nie należy go nadużywać. Nic wprawdzie się od tego nie zepsuje, ale nie uzyskamy maksymalnej efektywności hybrydy.

Używana Toyota C-HR I – jaki silnik wybrać?

Gama silnikowa Toyoty C-HR nie obejmuje silników Diesla. Do wyboru mamy tylko wersję benzynową i hybrydy (silnik benzynowy plus elektryczny). Z czasem paletę okrojono wyłącznie do tych ostatnich.

Na rynku wtórnym królują dwie jednostki. Pierwsza to czysto benzynowy silnik 1.2 Turbo (116 KM). Osoby, które spodziewają się absolutnej niezawodności mogą się nią trochę rozczarować. Generalnie jest trwała, ale kontrolka check engine może się w niej zapalać dosyć często – szwankuje głównie osprzęt. A ma co się psuć, bo jest tu turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk, napęd łańcuchem rozrządu, zmienne fazy (Variable Valve Timing intelligent – Wide) i cykl Atkinsona. Niewątpliwym plusem jest fakt, że ten downsizingowy silnik ma przynajmniej 4 cylindry i jest przyjemny pod względem akustycznym.

Zupełnie bezobsługowa jest natomiast hybryda 1.8. Owszem – nie ma silników niezniszczalnych, ale ta jednostka zdecydowanie wybija się ponad przeciętność. Silnik benzynowy ma pośredni wtrysk i hydrauliczną regulację luzu zaworowego co sprawia, że da się do niego bez problemu zamontować nawet instalację gazową. Jednostka elektryczna – działa bez zarzutu, a akumulatory trakcyjne da się w razie potrzeby regenerować.

W grupie młodszych egzemplarzy zaznacza już swoją obecność dostępna od 2019 roku hybryda z silnikiem 2.0. Pod względem osiągów jest znacznie lepsza niż 1.8 – to wręcz zupełnie inny poziom, ale pod względem niezawodności i kosztów serwisu, to także coś innego. Ten silnik jest dla odmiany bardzo nowoczesną jednostką, wyposażoną m.in. w podwójny układ wtryskowy, więc jeśli ktoś chce jeździć do serwisu tylko na wymianę oleju i klocków, lepiej poprzestać na starszej, sprawdzonej hybrydzie 1.8.

Używana Toyota C-HR I - popularne silniki

Używana Toyota C-HR I – jaka jest w eksploatacji?

Wiele zależy od wersji silnika. Nasz typ to hybrydowa odmiana 1.8. Idealnie sprawdza się w ruchu miejskim, wystarcza na trasy, choć rozczarowuje hałasem podczas przyspieszania. Nie każdy może też zaakceptować osiągi – ten model ma tylko 122 KM (to w końcu napęd z Priusa). Te niedogodności rekompensuje jednak niską awaryjnością i niewielkim zużyciem paliwa. Fakt, że do tego auta można założyć tanią instalację LPG jest w dzisiejszych czasach czymś wyjątkowym.

Wersja 1.2 Turbo także nie jest zła, ale to już nie to co 1.8. Ot – zwykły, oszczędny samochód jakich wiele na rynku.

Hybrydowa „dwulitrówka” jest odpowiedzią na wymagania współczesnego rynku (moc systemowa układu to 184 KM), ale za jej zalety trzeba zapłacić zarówno w chwili zakupu, jak też podczas serwisowania.

Generalnie jednak używana Toyota C-HR to samochód na swój sposób wyjątkowy – wyróżnia się nie tylko stylizacją, ale – w wersji hybrydowej 1.8 – także nieprzeciętną niezawodnością i niskim zużyciem paliwa, oferując przy tym akceptowalne osiągi i praktycznie niezniszczalną przekładnię automatyczną.

Oryginalny wygląd jest tutaj dodatkową zaletą, a ograniczonej funkcjonalności nie zamierzamy krytykować, ponieważ w gamie Toyoty jest wiele innych pojazdów alternatywnych – funkcjonalnych i nudnych do bólu.

Nie można pomijać również przyjemności prowadzenia – ogólnie ten samochód jest po prostu zrobiony po to, by generować uśmiech na twarzy.

Używana Toyota C-HR I – typowe usterki

Bazowa wersja 1.2 Turbo ma problemy z osprzętem, a kontrolka check engine, częściej niż w innych wersjach, przywołuje ją do serwisu. We wszystkich odmianach hybrydowych warto sprawdzić stan małego akumulatora rozruchowego i w razie potrzeby doładowywać go regularnie. Niektóre egzemplarze mają ten akumulator po prostu wadliwy, w innych rozładowuje go fabryczny system alarmowy.

W hybrydach dwulitrowych eksploatowanych głównie w mieście użytkownicy obserwują podnoszenie się poziomu oleju – przybywa go, ponieważ dostaje się do niego paliwo (zwłaszcza podczas rozruchów na zimno).

Ogólnie auto należy do najbardziej niezawodnych modeli na rynku, choć – co ciekawe – niektóre rankingi mogą wskazywać na to, że jest inaczej.

Używana Toyota C-HR I – ceny, oferta rynkowa

Ceny C-HR-ów rozpoczynają się od poziomu 60 tys. zł. Auta w stanie bardzo dobrym, które przyciągają wzrok, kosztują od 70-80 tys. zł w górę.

Ogłoszeń jest sporo, ale na okazje nie ma co liczyć. Zadbane, krajowe egzemplarze trzymają ceny. Teoretycznie najtańsze C-HR-y są wystawione za ok. 60 tys. zł, ale jeśli ktoś zacznie szukać zadbanej hybrydy 1.8 okaże się, że musi dysponować kwotą przynajmniej 80 tys. zł. Auta roczne lub 2-letnie z hybrydami 2.0 kosztują 130-140 tys. zł.

Oczywiście – na cenę ma wpływ poziom wyposażenia, ale najważniejszą rolę odgrywają takie czynniki jak wersja silnika, przebieg i stan techniczny. Jeśli ktoś ma podstawowy pakiet wyposażenia, ale jego auto to samochód krajowy z udokumentowanym, niskim przebiegiem i tak znajdzie nabywcę, który zapłaci więcej niż średnią rynkową cenę, więc bardzo trudno się tutaj targować.

Używana Toyota C-HR I – zalety

Oryginalny wygląd, ponadprzeciętna trwałość wersji hybrydowej 1.8, wysoka wartość rezydualna, spora podaż egzemplarzy krajowych

Używana Toyota C-HR I – wady

Bardzo wysokie ceny egzemplarzy używanych, hałas podczas przyspieszania (wersja hybrydowa 1.8).