Urzędomat – nie wszystkie wydziały komunikacji chcą go używać

Zamiast stać w kolejce po odbiór dowodu rejestracyjnego, możesz odebrać dokumenty pojazdu nawet w środku nocy – w urzędomacie. Mimo że urządzenia usprawniają obsługę kierowców, nie są powszechne. Przeszkodą są przepisy.
Kraków, Nysa, Olsztyn czy Poznań to tylko niektóre miasta, gdzie działają urzędomaty. Są one sukcesywnie wprowadzane w kolejnych starostwach. Obecnie służą głównie kierowcom – mogą oni odbierać dowody rejestracyjne poza godzinami pracy urzędu. Nie ma potrzeby umawiania się na wizytę, ponieważ urzędomat działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Jego zasada działania jest niemal taka sama jak popularnych automatów paczkowych, z których na co dzień korzystamy. Niestety, to udogodnienie budzi wiele wątpliwości i pytań.
Urzędomat – może być nielegalny?
Nie wszystkie samorządy chcą korzystać z takich maszyn. W Warszawie, gdzie planowano zakup urządzenia w ramach budżetu partycypacyjnego, okazało się, że nie jest to możliwe. Urzędnicy stołecznego ratusza stwierdzili, że „doręczanie pism za pośrednictwem urzędomatu w prowadzonych w urzędzie postępowaniach administracyjnych lub podatkowych nie spełnia wymogów określonych w aktach prawnych”. Ich zdaniem obecny porządek prawny nie przewiduje takiej formy doręczania dokumentów.
Warszawscy urzędnicy nie zamierzają instalować maszyn, tłumacząc się obowiązującymi przepisami. W związku z tym mieszkańcy stolicy w najbliższym czasie nie skorzystają z tego rodzaju udogodnienia.
Dowody z maszyny – co na to przepisy?
Skoro niektóre starostwa instalują urzędomaty, a inne zasłaniają się przepisami, to jak wygląda sytuacja prawna? Jak się okazuje, przepisy są dość niejednoznaczne, co powoduje różnice w ich interpretacji.
Urzędomat stał się nawet przedmiotem interpelacji poselskiej do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA). Minister Paulina Hennig-Kloska zapytała, czy nowy sposób przekazywania dokumentów jest zgodny z obowiązującym prawem i czy w najbliższym czasie należy spodziewać się zmian w tym zakresie.
Urzędomat – MSWiA wyjaśnia
Resort spraw wewnętrznych nie widzi problemu w działaniu urzędomatów. Zwraca jednak uwagę, że za ich pośrednictwem można odbierać jedynie dokumenty, przy wydawaniu których wnioskodawca nie jest zobowiązany do osobistego stawiennictwa. Ministerstwo wspomina tu o prawie jazdy, ale nie odnosi się bezpośrednio do dowodu rejestracyjnego.
„Fakt odbioru dokumentu za pośrednictwem urzędomatu nie ingeruje w proces decyzyjny o jego wydaniu. To organ, po analizie wniosku i złożonych wraz z nim dokumentów, podejmuje decyzję o wydaniu lub odmowie wydania dokumentu. Odbiór dokumentu przez urzędomat nie ma również wpływu na proces jego produkcji przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych” – wyjaśnia Tomasz Szymański, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Udogodnienie tylko dla kierowców
Resort jasno wskazuje, że urzędomaty mogą służyć jedynie do wydawania dokumentów komunikacyjnych. I rzeczywiście, w już działających maszynach urzędnicy umieszczają jedynie dowody rejestracyjne i ewentualnie prawa jazdy. W przypadku dowodów osobistych „zdalny” odbiór nie jest możliwy. Przepisy ustawy z dnia 6 sierpnia 2010 r. o dowodach osobistych wyłączają bowiem taką możliwość.