Wielkanoc 2023 na polskich drogach: 1184 pijanych kierowców i 21 ofiar śmiertelnych!

Policja podsumowała Wielkanoc 2023 na polskich drogach. Doszło do 173 wypadków, w których zginęło 21 osób, a 203 zostały ranne. W trakcie świąt policjanci zatrzymali prawie 1,2 tys. pijanych kierowców.
Wielkanoc 2023. Statystyki
Statystyki dotyczące polskich dróg podczas tegorocznej Wielkanocy wciąż nie napawają optymizmem. Nie zmienia to faktu, że w kilku kwestiach widać poprawę w stosunku do lat poprzednich. Nadkomisarz Robert Opas przekazał, że od piątku do poniedziałku policjanci odnotowali 173 wypadki drogowe (o jeden mniej niż w 2022 roku), w których zginęło 21 osób (o 6 osób mniej niż w 2022 roku), a 203 zostały ranne (o 1 osoba więcej niż w 2022 roku). Policjanci w okresie świąt zatrzymali 1 184 kierowców na tzw. „podwójnym gazie" (w tamtym roku 1 265).(ZOBACZ taryfikator mandatów).
W zakresie wykroczeń polegających na przekroczeniu prędkości powyżej 50 km/h policjanci odnotowali widoczny spadek. Takich przypadków było 269 osób, natomiast w roku ubiegłym – 549 (ZOBACZ, jaka jest różnica między wypadkiem a kolizją). Podczas prowadzonych kontroli stanu technicznego pojazdów policjanci zatrzymali 71 dowodów rejestracyjnych.
Nadkomisarz Robert Opas dodał przy tym, że każdego dnia świąt o bezpieczeństwo podróżujących dbało około czterech tysięcy funkcjonariuszy.
Wielkanoc 2023. Najpoważniejsze wypadki
Nadkomisarz Robert Opas przekazał również dane dotyczące najpoważniejszych wypadków, do których doszło w święta. M.in. w sobotę w miejscowości Siechnice (Województwo Pomorskie) 79-latek skręcając osobową Skodą w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu 46-latkowi kierującemu motocyklem. W wyniku odniesionych obrażeń kierujący jednośladem zginął na miejscu.
Również w sobotę w Bieruniu (Województwo Śląskie) 34-latek jadący Mercedesem, podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z jadącym w tym samym kierunku Citroenem. W wyniku tego stracił panowanie nad pojazdem uderzając w przydrożne drzewo. Kierujący zginął na miejscu.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło także w poniedziałek na Mazowszu. W Tomicach pod Górą Kalwarią 20-letni kierowca BMW stracił panowanie nad samochodem i uderzył w latarnię. W pojeździe było pięć osób, z czego trzy zostały przewiezione do szpitala, gdzie jedna z nich zmarła. Natomiast czwarty z pasażerów miał jedynie drobne obrażenia, dzięki czemu nie musiał być hospitalizowany.
Jak się okazało 20-letni kierowca BMW w chwili zdarzenia miał ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.