19 stycznia 2024

Za bardzo zaufał nawigacji i… wjechał 40-tonową ciężarówką na miejski deptak!

Policja apeluje o zdrowy rozsądek. Fot. Lubuska policja
Policja apeluje o zdrowy rozsądek. Fot. Lubuska policja

Nietypowe zdarzenie w Zielonej Górze. Na deptak Starego Rynku wjechała 40-tonowa ciężarówka. Wszystko przez bezgraniczne zaufanie kierowcy do wskazówek nawigacji.

Nawigacji nie można wierzyć? To może za dużo powiedziane, ale nawet korzystając z tego narzędzia warto zachować czujność. Przekonał się o tym jeden z zawodowych kierowców, który wpisał do aplikacji adres centrum Zielonej Góry. Nawigacja poprowadziła go na deptak, z którego mogą korzystać tylko piesi i rowerzyści. (ZOBACZ też: Nawigacja fabryczna – dlaczego traci popularność?).

Warto zaznaczyć, że kierowca prowadził 40-tonową ciężarówkę! Wjechanie takim pojazdem w wąskie uliczki miasta nie mogło należeć do najłatwiejszych. „Na szczęście ruch na deptaku był w tym czasie niewielki. Niestety nie obyło się bez strat materialnych, ponieważ deptak nie jest przygotowany na przejazd tak dużych pojazdów. Przemieszczając się ulicami deptaka, ciężarówka uszkodziła latarnię, znak drogowy, a także nasadzenia” – poinformowała podinspektor Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze. 

Czas na konsekwencje

Na szczęście ucierpiała tylko infrastruktura. Kierowca ostatecznie wyjechał z deptaku, choć manewrowanie sprawiało mu spore problemy, co widać na udostępnionym przez policję nagraniu. 

Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1100 złotych, a na jego konto trafiło 8 punktów karnych. Będzie też musiał też zapłacić za uszkodzenia powstałe w wyniku jego przejazdu.

Przy okazji tego zdarzenia policjanci wystosowali na swojej stronie apel. 

„Aby uniknąć takich sytuacji, zwłaszcza gdy przewozimy ładunek lub poruszamy się pojazdem o ograniczonych możliwościach manewrowania, sprawdźmy przed wyjazdem trasę, żeby nic nas nie zaskoczyło. Pamiętajmy, że kilka minut poświęcone na dokładne zaplanowanie trasy, pozwoli nam uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji, takich jak mandat i punkty karne”.