22 stycznia 2024

Jak będą sprzedawane auta pijanych kierowców? Jest inaczej niż myślisz

rewirowanie aut pijanym kierowcom
Zdjęcie: Gettyimages

Wiele osób szykuje się na zakup zarekwirowanych aut u komornika. Tymczasem pojazdy pojawią się najwcześniej w połowie roku. I choć kupisz je nawet za 10 proc. wartości rynkowej, jednak będą sprzedawane nie u komornika, a w urzędzie skarbowym. 

Zakup auta zabranego za alkohol elektryzuje wielu kierowców. Część z nich upatruje w tym okazji na zdobycie prawdziwych perełek. Zanim to jednak nastąpi, przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Ponadto powstaje pytanie – czy rzeczywiście będzie to opłacalne?

Przepadek pojazdu za alkohol – zasady

Od 14 marca 2024 r. zaczynają działać przepisy, które pozwolą na odbieranie aut pijanym kierowcom. Zgodnie z kodeksem karnym, sąd będzie obowiązkowo stosował przepadek pojazdu pojazdu:

  • osobom, które kierowały autem i „wydmuchały" 1,5 promila lub więcej
  • nietrzeźwym (stężenie alkoholu pow. 0,5 promila), którzy są recydywistami, zostali ponownie przyłapani na jeździe po pijanemu
  • sprawcy wypadku, który miał co najmniej 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu

Sąd będzie mógł fakultatywnie zastosować przepadek samochody, w przypadku spowodowania wypadku przez pijanego sprawcę, nawet jeśli alkomat wskazał mniej niż 1 promil. Dotyczy to również przypadków ucieczki z miejsca wypadku lub spożywania alkoholu już po zdarzeniu, ale przed poddaniem kierowcy badaniu trzeźwości.

Procedura odbierania pojazdu za jazdę po alkoholu

Po zatrzymaniu pijanego, policja tymczasowo zajmie jego pojazd (maksimum na 7 dni). Ostatecznie zarekwirowane pojazdy będą przechodzić na rzecz Skarbu Państwa. Zanim to jednak się stanie, sąd będzie musiał wydać prawomocny wyrok. A na ten zwykle się czeka kilkanaście tygodni. Tu jest warunek – jeśli kierowca przyzna się do winy. W sytuacji, gdy będzie próbował walczyć o samochód, np. podważać wynik badania trzeźwości, wnioskować o powołanie biegłych, może to trwać nawet kilkanaście miesięcy.

To oznacza, że „państwo" zacznie przejmować pierwsze samochody nie w marcu, jak spodziewa się wiele osób, ale dopiero przed wakacjami. A jak będą one sprzedawane?

Sprzedaż zarekwirowanego pojazdu

Odpis wyroku o przepadku pojazdu na rzecz Skarbu Państwa trafi do odpowiedniego naczelnika urzędu skarbowego. To on będzie odpowiedzialny za dalszy los samochodu po pijanym kierowcy. Zgodnie z ustawą o egzekucji świadczeń pieniężnych w postępowaniu egzekucyjnym w administracji – dokona sprzedaży auta. Ta jednak odbywa się na innych zasadach niż w przypadku licytacji komorniczych.

Urzędnik skarbowy, który zajmie się spieniężeniem ruchomości (zabranego samochodu), może:

  • ogłosić licytację publiczną
  • sprzedać w drodze przetargu ofert
  • sprzedać po cenie oszacowania podmiotom prowadzącym działalność handlową
  • przekazać do sprzedaży podmiotom prowadzącym sprzedaż komisową tego rodzaju ruchomości
  • sprzedać auto z wolnej ręki

Którą formę wybiorą urzędy skarbowe? Tego wciąż nie wiadomo, ale należy się spodziewać, że tak jak dotychczas będzie to najczęściej licytacja. Ta przypomina aukcje komornicze, rządzi się jednak swoimi prawami i jej zasady mogą zaskakiwać.

Gdzie szukać ofert?

Najpóźniej na 3 dni przed dniem licytacji, organ egzekucyjny umieszcza obwieszczenie w miejscu, w którym ma odbyć się aukcja, oraz na tablicy ogłoszeń w urzędzie skarbowym i w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP). W ogłoszeniu zwykle znajdziemy opis przedmiotu, zazwyczaj tak samo skąpy jak przy aukcjach komorniczych. W określonym miejscu możemy pojazd obejrzeć. Niestety, administracja skarbowa, w odróżnieniu od komorników sądowych, nie prowadzi jeszcze serwisu z licytacjami z całego kraju.

CZYTAJ TEŻ: Kupić czy wynająć? Sposoby na swoje własne cztery kółka

Zakup auta zabranego za alkohol – procedura

Zanim przystąpimy do przetargu (nie może w nim brać udziału były właściciel pojazdu), trzeba wpłacić wadium. To wynosi 10 proc. wartości szacunkowej ruchomości, ale jest wymagane tylko dla pojazdów kosztujących powyżej 10 000 zł. Oczywiście, jest ono zwracane jeśli przegramy licytację.

Sama licytacja odbywa się ustnie, rozpoczyna się od wywołania ceny, która stanowi 75 proc. wartości szacunkowej pojazdu. Co ciekawe, dojdzie do skutku, gdy przybędzie na nią choćby jeden licytant.

Osoba, która zaoferuje najwyższą cenę, po trzykrotnym wezwaniu do dalszych postąpień (bez odzewu u innych oferentów), staje się właścicielem pojazdu.

Nabywca musi natychmiast zapłacić przynajmniej cenę wywoławczą – wpłacone wadium wlicza się do ceny nabycia. Resztę wpłacić należy nie później niż w dniu następującym po dniu licytacji.

Jeśli nie uda znaleźć się oferenta w pierwszej licytacji, urząd skarbowy ogłasza kolejną. Tym razem, cena wywoławcza to połowa wartości z wyceny samochodu.

A co się stanie, gdy nie znajdzie się kupiec? Urzędnicy sprzedają samochód z wolnej ręki, po ustalonej cenie, ale nie mniejszej niż 10 proc. wartości rynkowej.

Zakup auta zabranego za alkohol – problemy

Wady ukryte, uszkodzenia części, wady montażu oraz odmowa zarejestrowania sprzedanego pojazdu przez organ rejestrujący, nie podlegają reklamacji z tytułu rękojmi. Jest to tym bardziej istotne, że przed zakupem, pojazd możemy zobaczyć, ale nie mamy prawa go sprawdzić, np. odbyć jazdę próbną czy pojechać nim do ASO.