Zasnął w aucie, które chciał ukraść. Teraz grozi mu spanie w więzieniu

Rypińscy policjanci złapali złodzieja, który w Kleszczynie (gmina Brzuze) zasnął w samochodzie, który chciał ukraść. Zatrzymany to 47-latek z Brodnicy.
Próbował dwa razy
Policjanci z Rypina mieli okazję przeprowadzić dość nietypową interwencję. A zaczęło się od telefonu mężczyzny.
„Po godzinie 7.00 rano do dyżurnego policji zadzwonił mieszkaniec gminy Brzuze i poinformował, że na jego posesji stoi otwarty samochód Ford, w którym znajdują się przedmioty z jego garażu” – relacjonują policjanci.
Ale to nie wszystko, bo po chwili zadzwonił inny mieszkaniec, który poinformował z kolei, że w jego garażu w samochodzie śpi jakiś mężczyzna. Policjanci połączyli ze sobą oba zgłoszenia. Ustalili, że 47-letni mieszkaniec sąsiedniego powiatu w nocy włamał się do garażu pierwszego zgłaszającego. Zabrał z niego narzędzia. Załadował do swojego samochodu, ale w drodze powrotnej ugrzązł na drodze gruntowej. Porzucił pojazd.
„Policjanci od razu połączyli ze sobą te dwa zgłoszenia, a zabezpieczone w tej sprawie dowody tylko potwierdziły ich przypuszczenia” – czytamy. (ZOBACZ też: Kradzież na walizkę: na czym polega, jak się przed nią ochronić?).
Brzmi jak scenariusz komedii
Śpiącego złodzieja obudzili dopiero funkcjonariusze i doprowadzili do policyjnego aresztu.
W poniedziałek 24 lipca mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży mienia o znacznej wartości. Grozi mu do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec przestępcy dozór policyjny.