2 października 2023

Zdjęcie z fotoradaru, a na nim… pies za kierownicą!

Pies za kierownicą Skody. Fot. Polícia Slovenskej republiky/Facebook
Pies za kierownicą Skody. Fot. Polícia Slovenskej republiky/Facebook

Fotoradar na Słowacji zrobił zdjęcie auta, które przekroczyło dozwoloną prędkość. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że za kierownicą siedział… pies! Mundurowi zatrzymali auto i nie uwierzyli w wyjaśnienia właściciela pojazdu, który tłumaczył, że zwierzę nagle wskoczyło mu na kolana.

Pies za kierownicą

To musiało być spore zaskoczenie! Fotoradar, który stoi we wsi Sterusy w północno-zachodniej części Słowacji, wykonał dość nietypowe zdjęcie. To mógł być po prostu jeden z wielu przypadków przekroczenia prędkości, ale zaskakujący okazał się jeden fakt. Otóż „złapaną” Skodę prowadził pies.


„Funkcjonariusze nie mogli uwierzyć własnym oczom po tym, co zobaczyli na policyjnym radarze. Zamiast kierowcy pięknie uśmiechał się do aparatu brązowy pies myśliwski, który posłusznie siedział za kierownicą Skody i zerkał przez szybę na młode sarny. Udaremniliśmy mu plany łowieckie i położyliśmy kres jego wędrówkom po okolicy" – napisali słowaccy policjanci na Facebooku.

Dla kogo mandat?

Mundurowi nie mogli zostać obojętni na ten widok i postanowili wezwać właściciela pojazdu na komisariat. 31-latek tłumaczył policjantom, że jego pies, który wabi się Havino, nagle wskoczył mu na kolana. Funkcjonariusze jednak nie tak łatwo przystali na tę wersję zdarzeń. Ich podejrzenie budził fakt, że zwierzę na nagraniu z fotoradaru wygląda bardzo spokojnie. Nie widać tam było żadnych gwałtownych ruchów.


Kto w tej sytuacji został ukarany mandatem? Spokojnie, nie był to pies, a właściciel pojazdu. Nie wiadomo jednak czy tylko za przekroczenie prędkości (Skoda jechała z prędkością 61 km w terenie zabudowanym, gdzie dopuszczalna prędkość wynosi 50 km) czy także za niewłaściwe zabezpieczenie zwierzęcia podczas jazdy.


Przy tej okazji słowaccy policjanci przypomnieli, jak istotne jest właściwe przewożenie swoich pupili w samochodzie. Podkreślili, że nawet małe zwierzę przewożone w niedozwolony sposób może spowodować niebezpieczną sytuację na drodze.