26 kwietnia 2023

„Zombie” na drogach. Ze smartfonami wchodzą wprost pod samochód

Sypią się mandaty dla pieszych. Fot. Getty Images
Sypią się mandaty dla pieszych. Fot. Getty Images

„Podwoiła się liczba pieszych ukaranych za korzystanie z telefonu lub smartfona na przejściach przez jezdnię” – informuje Rzeczpospolita. Grozi za to 300 zł. mandatu, ale wpatrzeni w ekran piesi zdają się być w innym świecie.

Statystyki nie napawają optymizmem

Jesienią 2022 roku weszły w życie przepisy, według których piesi karani są dotkliwiej niż wcześniej za korzystanie ze smartfona podczas przechodzenia po pasach. Za takie wykroczenie grozi obecnie mandat w wysokości 300 zł. To miało skłonić pieszych do refleksji i zmniejszyć skalę występowania tego zjawiska. Niestety, jak się okazuje, w 2023 roku policja za korzystanie z telefonu na przejściach ukarała już dwa razy więcej Polaków niż przed rokiem! „Smartfonowe zombie" nie odrywają oczu od ekranów i stwarzają w ten sposób niebezpieczeństwo na drodze.

Według danych Komendy Głównej Policji w tym roku policjanci ujawnili już 2265 osób, które przechodziły przez jezdnię, pasy lub torowisko, jednocześnie korzystając z telefonu (ZOBACZ też: Zielone światło to nie pierwszeństwo. Co zatem oznacza?".

„W ubiegłym roku policjanci przyłapali na tym 4112 z nich. Obecny zapowiada się gorzej – od stycznia do połowy kwietnia takich osób jest już 2265. To o niemal o 100% więcej niż w tym samym czasie roku ubiegłego, kiedy było ich 1152. Średnio miesięcznie w zeszłym roku łapanych było 342 pieszych zapatrzonych w komórki. W tym jest już blisko 650. To wierzchołek góry lodowej, bo jak przyznają sami policjanci wyłapywane są jedynie najbardziej jaskrawe przypadki" – czytamy na portalu Rzeczpospolitej.

„Smartfonowe zombie”

„Telefon komórkowy jest najbardziej dekoncentrującym urządzeniem tak kierowców, jak i pieszych. Dlatego częściej również ich wykroczenia są dziś ujawniane dzięki dronom” – mówi Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

Przepis mówi, że zabrania się korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko. W tym również podczas zbliżania się czy wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji.

„Wpatrzeni w ekran telefonu piesi wchodzą na jezdnię, przez co czterokrotnie częściej są narażeni na udział w wypadkach. Liczba incydentów z ich udziałem rośnie z każdym rokiem. Problem rozproszenia przez telefony nie dotyczy więc tylko kierowców, także piesi powodują w ten sposób zagrożenie" – przyznaje rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego Mikołaj Krupiński.