Dzień dobry
Mam dzisiaj niestety na sprzedaż swój samochód Alfa Romeo Giulia 2.0 280 KM. Sprzedaję, ponieważ przestajemy się mieścić przy dwójce dzieci. Gdyby nie to, to jeszcze byśmy nią pojeździli. Super samochód. Ja ją lubię <3
Samochód jest bardzo zadbany. Nigdy nie widział studia detailing, a nie ma na sobie praktycznie żadnej ryski. Nigdy nie był myty na myjni automatycznej. Zawsze był myty specjalną rękawicą. Zawsze starałem się chronić auto przed słońcem, żeby nie wypłowiał lakier.
Lampy przednie i tylne oklejone są folią, więc porysowane nie są.
Zapomniałem. Mała wzmianka. Na prawej części tylnego zderzaka jest delikatnie pomalowane, ponieważ przy cofaniu (5km/h) uderzyłem w drzwi innego samochodu. Niestety nie miałem kiedy tego zrobić i pomalowałem białą farbką z pędzelka. Nie rzuca się to w oczy. Zobaczymy to dopiero po dokładnym patrzeniu na samochód.
Zawsze po odpaleniu czekałem z ok 1 minuty, żeby olej przedostał się wszędzie gdzie powinien :)
Również po jeździe czekałem chwilę, żeby turbo zwolniło. Chyba, że zjeżdżałem z autostrady to czekałem dłużej.
Zawsze do pełnego rozgrzania silnika (3 kreski temp. OLEJU) jeździłem powoli, delikatnie operując gazem.
Hamulce przednie są od nowości. Co świadczy o tym jak samochód był traktowany.
Przymierzam się do ich zmiany, bo wypada już to zrobić ze względu na ich wygląd.
Tylne hamulce były wymieniane przy przebiegu 62940km, w 2023 r. Przy tym przebiegu były wymienione dodatkowo oleje w skrzyni biegów wraz z pokrywą i olej w tylnym dyferencjale.
Olej wymieniany co max 10 tys.km. Raz był wymieniony przy 11 tys.km ze względu na przeprowadzkę i brak czasu. Przy ok. 50 tys.km były wymienione świece.
Samochód kupiłem ze Stanów z przebiegiem 11 tys.km. VIN w ogłoszeniu. Podłużnice były całe, wszystkie chłodnice były całe. Jedyne co zrobiłem po odebraniu auta to poduszki(nie regenerowałem tylko kupiłem) i założyłem błotnik prawy, zderzak i maskę i można było już jeździć. Nic nie trzeba było prostować ani naprawiać zawieszenia.
Wolę kupić samochód z poduszkami aniżeli np: z tylnym krzywym kołem. Tego się nie da idealnie zrobić.
Samochód sprzedaję w tej cenie w jakiej kupiłem bez robocizny. Wydaję mi się, że jest to uczciwa oferta. Mechanicznie i blacharsko wszystko jest ok. Nic nie skrzypi nic nie stuka na dziurach. Zawieszenie pracuje cicho.
Samochód posiada HAK, którym były przewożone tylko rowery (3-4 razy w roku). Nigdy nie ciągnął ciężkich rzeczy. Samochód nigdy nie woził żadnych worków z cementem itp. itd. i nie ciągnął przyczepki z takimi rzeczami. To nie jest samochód do tego :)
Samochód służył głównie do jazdy po autostradach z prędkością do 150 km/h. Moim zdaniem max. prędkość przy której silnik nie jest obciążony. Świadczą o tym 3 kreski temp. oleju przy tej prędkości, a nie 4.
Szybciej się nie da przy dwójce dzieci i żonie :)
W razie pytań pozostaję do dyspozycji. Cena do negocjacji.
W razie dodatkowych pytań proszę dzwonić lub SMS.