UWAGA!
Na samochodzie powstała nowa szkoda w formie delikatnie przerysowanych drzwi przednich pasażera. Auto stało pod blokiem i jakiś ciul bez poczucia odpowiedzialności zostawił na drzwiach małą pamiątkę. Rysy pokazano na zdjęciu.
Witam serdecznie,
nadszedł czas sprzedaży mojego prywatnego autka. Najważniejsze informacje o aucie:
Pojazd sprowadzony z zagranicy i od początku jestem jego właścicielem. Kupiony z przebiegiem około 62 tysięcy. Od tego czasu każdy kilometr został pokonany przeze mnie. Podczas szukania auta oglądałem 4 sztuki w tym takie co miały być idealne pomimo większego przebiegu. Żadna nie chwyciła mnie za serce jak ta, kiedy ją pierwszy raz zobaczyłem. Nie do końca ufałem przebiegowi, ale stan pojazdu w stosunku do tych niby 100% był naprawdę perfekcyjny. Zapadła decyzja i auto kupiłem. Niedługo potem pojawił się wyjazd do rodziców za granice. Pomimo niskiego przebiegu zbliżałem się do wieku 5lat czyli okresu wymiany rozrządu. Postanowiłem pojechać do serwisu i sprawdzić historie pojazdu. Stwierdziłem, że najwyżej się zawiodę. Okazało się, że w dniu mojego zakupu tego audi, pojazd miał jeszcze 2 tygodnie rozszerzonej gwarancji i przebieg zgadzał się co do 1 km. Od tego czasu wiem, że jeździłem nowym autem z oryginalnym przebiegiem. Mechanicy przy wymianie filtrów również nie szczędzili słów pochwał bo śrubki były praktycznie nie ruszone. Tak dobrze kupione auto skutkowało minimalnymi problemami technicznymi. Nigdy mnie nie zawiodło, zawsze dojechało tam gdzie trzeba. Każda z napraw, a nie było ich wiele, robiona była na bieżąco. Skoro ja kupiłem to auto bardzo dobrze, chciałbym by nowy nabywca również był zadowolony. Auto w tej chwili jest przygotowane dla nowego nabywcy. 1km temu zostały wymienione filtry, autko odkurzone i czyste. Oczywiście z racji wieku bo to już 14 lat posiada ślady użytkowania tak więc proszę nie oczekiwać stanu salonowego, na to trzeba wziąć poprawkę. Służyło jako pojazd rodzinny, więc nie ma opcji, żeby gdzieś nie znaleźć jakiejś ryski czy otarcia. Co do szkód nie było żadnych większych. Rok temu żonie w drodze do pracy (tak dałem jej prowadzić) spadła dość potężna gałąź prosto przed auto. To niestety spowodowało uszkodzenia maski, zderzaka, lampa, lusterka, drzwi (rysy), szyby i dachu (rysy). Szyba wymieniona, lampa wymieniona, maska naprawiona a wymienione elementy pomalowane. Zdjęcia posiadam do wglądu ponieważ szkodę zgłaszałem na autocasco. Audi w tej chwili po polerce więc prezentuje się super.
Od początku zakupu samochód nie posiadał kieszeni pod radiem. Wykorzystywałem ją do trzymania telefonu oraz do poprowadzenia kabla jack do słuchania muzyki. Osobiście w ogóle mi to nie przeszkadzało. Bardziej nienawidziłem uchwytu na telefon, który w ogóle nie jest potrzebny a niestety jego likwidacja wiązała się z pozostawieniem dziury w desce więc zostało tak jak jest.
Rok temu wymienione tarcze z klockami. Ubezpieczenie do czerwca 2024, przegląd z racji wypadku został przesunięty i teraz wypada na listopad, więc można rzec, że został świeżo zrobiony.
Auto nie kopci, nie dymi, nie stuka, nie puka, nie ma żadnych błędów na desce. Gdyby nie fakt, że powiększyła mi się rodzina i w tej chwili mam 3 baby na chacie to auta bym nie zmieniał. Żeby tego było mało szwagier na chrzciny sprawił mojej córce fotelik premium i z tym nie ma żartów. Jest tak konkretny, że pewnie wygodniej byłoby mi jeździć w bagażniku. Zanim pojawił się u nas mały Kaszkojad, w 3 zawsze się pomieściliśmy i zawsze wszędzie dojechaliśmy.
Ważne informacje:
- w dowodzie brak miejsca na przeglądy, tak więc kupujący dostaje dowód oraz papier z ostatniego przeglądu. W rejestracji potwierdzili, że nie ma z tym problemu.
- za chwilę powinienem zrobić wymianę rozrządu, nie zrobiłem tego, ALE cały rozrząd jest kupiony i w ramach negocjacji dam go razem z autem
- na zdjęciach auto stoi na felgach 17 i letnich oponach, natomiast w tej chwili auto ma założone opony zimowe 16 na stalówkach
- w aucie zamontowane oryginalne dywaniki zimowe (gumowe), na lato posiadam oryginalne materiałowe
- na zdjęciu wydaje się, że zegary są mocno porysowane. W rzeczywistości nie jest tak źle. Wszystko widać, nie są matowe. Jeśli znajdę czas ładnie je wyczyszczę.
- w tej chwili auto nie używane.
- założone dodatkowe 2 zabezpieczenia
- posiadam oryginalne 2 kluczyki
W razie pytań śmiało proszę dzwonić i zachęcam do jazdy próbnej i oględzin. Zgadzam się na sprawdzenie pojazdu na dowolnej stacji diagnostycznej. Cena do negocjacji. Cwaniakom dziękuję ;).