Samochód zadbany, mało eksploatowany, niedawno wymieniony akumulator.
Drobne defekty kosmetyczne wynikające z wieku i normalnego użytkowania: rysy, z których część da się spolerować, gdzieniegdzie zapowietrzony lakier (pokazane na zdjęciach). Miejscowe ubytki wierzchniej warstwy lakieru na masce (prawdopodobnie od stania pod drzewem), - defekt estetyczny, główna warstwa lakieru nie jest uszkodzona i nie stanowi zagrożenia dla blachy, być może da się to jakoś odnowić.
Czasem zacina się okno kierowcy - do sprawdzenia mechanizm - raz działa a raz nie.
Prawdopodobnie przybrudzony czujnik poziomu paliwa (podobno usterka łatwa do usunięcia dla majsterkowicza), bo zawsze świeci się "rezerwa" nawet przy pełnym baku. Ale da się z tym żyć, nie jeżdżąc na oparach i znając orientacyjny zasięg samochodu :)
Samochód posiada wbudowane radio Audi, ostatnio przestało działać w nim pokrętło głośności i nie da się podgłośnić ani sciszyć (ale da się słuchać - głośność na której wystąpił problem była na szczęście akceptowalna)
Wnętrze zadbane, użytkowała osoba czysta, pedantyczna, niepaląca.
Opony całoroczne, na felgach aluminiowych (koło zapasowe pełnowymiarowe, też na feldze aluminiowej)
Wersja po lifcie, duże prawe lusterko i 5 drzwi.
Bardzo przyjemnie się prowadzi.
Nieduży przebieg jak na swój wiek, i legendarny silnik 1.9 TDI.
Samochód pochodzi z polskiego salonu, jestem jego drugim właścicielem, ale czuję jakbym była pierwszym: kupiłam je trzyletnie z bardzo zaufanych rąk.
Będę płakać sprzedając ;) ale pora na nowe... Niech cieszy kogoś innego.