Sprzedam auto, które w moich rękach jest od października 2019 roku (drugi właściciel w Polsce). Samochód był sprowadzony ze Szwajcarii, gdzie do 2016 roku był serwisowany w ASO. Miał jedną przygodę gdzie tyłem wjechał pomiędzy dwa auta i w ASO miał wymienione obydwa tylko błotniki zgodnie z procedurą ASO tj. wymiana całych poszyć na zgrzewach, więc choćby ktoś chciał przelecieć miernikiem do aluminium, to grubszą warstewkę znajdzie na skrajach nadkoli, bo tam widać lekko nadlany lakier (wyszło im trochę gorzej jak w fabryce :D ). Auto jak na swój wiek uważam za zadbane. Silnik pracuje równo na gazie jak i benzynie, choć na gazie jakoś specjalnie nie jeździł, traktowałem to auto bardziej jako samochód weekendowy. Obecnie nie mam tyle czasu by się nim zajmować, a jak wszyscy miłośnicy starszych wózków wiadomo, że to jest historia która się nie kończy :D Samochód zdecydowanie dla pasjonata i może stanowić świetną bazę projektową.
Silnik (AHC- ten bez kosztownych sunchronizatorów i rozrządem na pasku z przodu) nie dymi, korzysta z pełnych obrotów, zalewany olejem valvoline 10W40 - klasyka gatunku, czyli siorbnie sobie olej w mieście, ale po dogrzaniu wchodzi w tryb abstynencji (taka charakterystyka silnika). Rozrząd w mojej ocenie powinien jeszcze spokojnie 30k km zrobić.
Skrzynia normalnie zmienia biegi w trybie i manualnym, oraz za pomocą przycisków w kierownicy.
Oczywiście auto ma już swój wiek i to nie jest tak, że nie ma wad, bo o tym wszystkim najtrudniej pisać :D
-Tykające nastawniki silniczków wiatraków climatronica,

-świeci się Airbag - tj. uszkodzona mata zajęcia fotela pasażera z przodu- mi to w sumie nigdy nie przszkadzało, więc nawet tego nie ruszałem
-kupiłem go bez tempomatu i generalnie nie działa i jakoś nigdy nie chciało mi się go robić, bo tak fajnie reaguje ten samochód reaguje na gaz, że chyba nie potrzebuję tej fukncji, ale to pozostawiam do indywidualnej oceny :D
- poduszka kolumny kierownicy (nie wpływa to na sterowanie autem, ale przy większych dziurach słuchać ten amortyzator kolumny jak odbija)
- pęknięta dokładka zderzaka w prawej strony z przodu- co widać na zdjęciach, przez co wypada ta kratka (leży w bagażniku)- nadaje się do sklejenia. ( niestety tą kratkę znalazłem, ale lisa który to zrobił już nie:) )
-w okolicach 120-140 km nie zawsze ale czasem samochód drży, podejrzewam już zmęczone życiem tarcze (skrzynię wykluczam, bo robi to na zapiętym i jałowym biegu, nie zależnie również od stopnia), a że również wymieniałem w nim całe zawieszenie z przodu i zrobiłem całą geometrię, to w sumie pod zastanowienie zostawiłem jedynie tarcze
-ostatnie co padło to siłownik szyby tył lewy (mam już w garażu drugi-sprawdzony :D, ale nie mam czasu przełożyć-.-)
-uszczelka pokrywy zaworów od strony pasażera, chyba że znajdę chwilę, to ją wymienię :D już leżą dwie nowe w samochodzie.( poci się z tyłu i co jakiś czas po odpaleniu czuć swąd rozgrzanego oleju, bo bezpośretnio pod tym miejscem jest rozgrzana rura kolektora wydechowego.
I może jeszcze kilka zalet, choć nie jeden znalazł by więcej:
-Felgi Ori Audi Speedline'y 19" z letnimi oponami ( nie jeżdżę zimą, szkoda auta w kontakcie z solą ), posiadam również oryginalne Avusy 18" z oponami zimowymi ( dosłownie prawie nie używane - opony przejechane miają 3k km, ale rocznik bodajże 19ty. - je mogę sprzedać za dopłatą 2500zł,
-elektryczna roleta szyby tylnej UWAGA - SPRAWNA

-ręczne rolety szyby bocznych tył

-szyberdach solarny - SPRAWNY- NIE CIEKNIE- bo smarowane i dbane było :D oczywiście wentyluje kabinę
-radio które widać na zdjęciach oczywiście w tym aucie to kpina, ale potrzebowałem bluetootha, więc oryginalne leży na półce w garażu, oczywiście sprzedawany z całym autem,
-Grzane tyłki działają! dodatkowo cała elektryka foteli wraz z regulacją wysokości pasa- nie zapominając o sprawnej pamięci ustawień wraz z elektryką kierownicy

-i cudownie grające BOSE


OC jest do 03.11.2025

Badanie do 25.10.2025

Legalizacja butli jakoś w listopadzie, ale musiałbym poszukać kwitka.

Nie wiem co tu jeszcze więcej napisać, więc zapraszam poważnie zainteresowanych ludzi, do oględzin. Nad zdjęciami jakoś specjalnie się nie trudziłem, fotografem nie jestem :)