Witam.

Czas przewietrzyć garaż - padło na najrzadziej używane BMW 316i (i na 850i E31 - ale już dwa lata wystawiam ogłoszenie i mi nie idzie :P) - od 3 lat w moich rękach.

Auto to jest dość wyjątkowe. Osobiście kupiłem je od Helmuta w Niemczech z przebiegiem ok. 35 000 km- czyli jestem drugim właścicielem auta - pierwszym w Polsce (mam nawet niemieckie tablice na pamiątkę).

Helmut rocznik 1931 (!!!) już 4 lata nie jeździł autem, w związku z tym po zakupie musiałem wymienić:

- akumulator,

- Wariator VALVETRONIC

- wałek mimośrodowy pośredni

Dodatkowo Helmut miał problem (chyba?) z wjazdem do garażu bo lekko obtarte były wszystkie nadkola (nic poważnego oczywiście) - zleciłem malowanie w ASO (jakoś 8k zł) - przy okazji wymieniłem próg, bo też był lekko obtarty (na wszystko posiadam zdjęcia oczywiście).

W międzyczasie miałem mikrokolizję, inne auto dosłownie dotknęło drzwi pasażera - w ASO wymienili na nowe drzwi :)

Na dziś została rysa na zderzaku przednim i tylnym. Mógłbym zamaskować do sprzedaży, ale widać na ostatnim zdjęciu.

Warto dodać, ze to jest edycja specjalna e46 - nie znalazłem w necie dokładnych dancyh, ale wątpię żeby Helmut tak ładnie sam skonfigurował auto - ma lakier z palety Indywidual (440/7) oraz skórzaną tapicerkę Merino (!!) w kolorze nadwozia - nie spotkałem się jeszcze z takim połączeniem.

Wersja specjalna jest oznakowana odpowiednio na każdym progu.

Z tego co pamiętam dwa razy wymieniałem olej w ASO (Millers), tablice indywidualne są - bo auto miało zostać dla potomnych (jest i tak 5 autem w rodzinie), ale brakuje mi niestety już miejsc parkingowych pod domem.

Kupiłem kompulsywnie, dostałem telefon od Wuja z Niemiec, że jest e46 fajne do kupienia, a że to mój ulubiony model (choć posiadam inne fajne w tym nowe BMW) to wsiadłem w auto i pojechałem.

Auto kupiłem na FABRYCZNYCH (!!) oponach, teraz założone Micheliny całoroczne (2 letnie?)

Z minusów - Helmut miał psa, który niestety porysował pazurami lekko tapicerkę z przodu i z tyłu - dodałem zdjęcie na końcu - znowu - można zamaskować, ale lepiej pokazać żeby była czysta sytuacja.

Jeżeli chodzi o stan techniczny i zewnętrzny to w sumie nowe auto jest, jak otworzyłem maskę auta

to nie mogłem uwierzyć, że tak może wyglądać 18 letni samochód - po prostu szok, wszystko nowe, nie ruszane, nie kręcone, nie kombinowane.

Jak się nie sprzeda w rozsądnym terminie - trudno, nic na siłę,

natomiast jak ktoś szuka auta do kolekcji, albo po prostu chce przejechać 10 lat bez żadnego problemu technicznego - to jest auto dla niego :)

Do zdjęć niestety nie mam talentu, więc są jakie są - ale jak potrzeba więcej, albo coś konkretnego proszę pisać.

P.S

Na zdjęciach brakuje haka do holowania - spokojnie jest, nigdy go nie użyłem - pożyczyłem koledze ze 2 lata temu - odzyskam go ;)